Zwraca jednak uwagę na podzialy wsrod biskupow z KEP-u. Nie jestem na biezaco w gierkach posoborowych. Dlatego pytam bieglych w posoborowe klocki, czy prawdą sa podzialy pomiedzy diecezjami.
Ks Kobylinski rzecz jasna owija w bawelnę, mowiac, ze nasi chary-chary nie sa zielonoswiatkowcami. Są nimi "ci z Zachodu" Rozumiem tę asekurację; jak by nie było pracuje i żyje w Polin.
. Francja wygrała mistrzostwa świata ale moralnym zwycięzcą jest Jarosław Kaczyński
. Podobnież w archidiecezji warszawskiej nie zaleca się współpracy z ks. Bashoborrą ze względu na "nieuporządkowane posługiwanie się charyzmatami", jeśli dobrze to wyrażenie pamiętam. Również księżom archidiecezji warszawskiej chyba szczególniej zalecano niewyjeżdżanie z grupami do Medjugorje (nie wiem czy to teraz się nie zmieniło). Diecezja warszawsko-praska tymczasem promowała ks. Bashoborrę u siebie, współorganizowała spotkania z nim, promuje jego i innych charyzmatyków w swojej telewizji internetowej.
. Poza tym możemy wyróżniać biskupów entuzjastycznych, przychylnych i nieprzychylnych wobec pewnych zjawisk "pentekostalnych". Tak więc mamy z jednej strony Warszawę-Pragę i Koszalin-Kołobrzeg (chciałbym jeszcze podać Łódź, ale chyab tutaj trzeba by było trochę uszczegółowić), z drugiej Opole (ostatni słyszałem coś o Drohiczynie ale nie jestem w stanie potwierdzić).
. tradycjonalistami oni nie są. Oni po krytykują pentekostalizm, ale ze swojego - "bardziej posoborowego" punktu widzenia.
Proszę Księdza... to jednak są podziały.Czytam, ze to są podziały dyscyplinarne a nie doktrynalne...ja myslę, ze oni nie wiedzą co to "doktryna" bo jedni i drudzy dawno o niej zapomnieli.
Co do religijnosci Chorwatow to podczas liturgii jadą po bandzie. "Barka" to najważniejsza pieśń mszalna jaką słyszałem.
No a drugie spostrzezenie, ze nawet w niedziele czy swieta msze sa recytowane bez organow (moze z wyjatkami jakichs uroczystosci)
Cytat: pauluss w Lipca 17, 2018, 11:29:40 am No a drugie spostrzezenie, ze nawet w niedziele czy swieta msze sa recytowane bez organow (moze z wyjatkami jakichs uroczystosci) Ksiądz nam powie gdzie obecnie na świecie odprawia się porządnie zaśpiewaną Mszę? Oglądam ostatnio, bo yt. podpowiada, sporo Mszy z Włoch. Każda ma oracje, prefację i inne części należące do kapłana - recytowane. Jedynie w Katedrze w Mediolanie widywałem śpiewane fragmenty. "Nel nomne..." - zawsze recytowane (może nie mają do tego melodii...). Podobnie USA, Niemcy (poza Kolonią). I zaczyna tak być w Polsce. Wszystko powiedzieć. Pośpiech. W parafii, w której mieszkam Msza niedzielna 38 min...
Podzialy w posoborowiu to bardzo pocieszajasca informacja.
. a pan jest sympatykiem (w sumie to chyba bardziej wyznawcą*) którego fsspx, a jeżeli nie SE, to w której podgrupie?
- w Polsce jest zasada, ze trzeba grac (choc poziom jest straszny) i ksieza spiewaja (choc kiedys ktos tu pisal chyba nawet w odpowiedzi na moja wiadomosc, ze coraz mniej). Mam doswiadczenie, ze ksieza spiewaja nawet w dzien powszedni na mszy, w ktorej uczestnicza 3 osoby.
- we Wloszech ksieza podobno w ogole nie spiewaja (choc nuty sa - wprawdzie chyba jako dodatek do mszalu), w niedziele ludzie maja jakies swoje przyspiewki, w tygodniu sa recytowane msze bez wspolnego spiewu. W Mediolanie moze sie zdarzy, ze spiewaja wiecej, bo tam jest inny ryt (choc oczywiscie odnowiony po blogoslawionym soborze).
PS. U mnie sie odprawia porzadnie zaspiewana msze .
SE - to Super Expres? Nie rozumiem o co pan pyta.
Polin
Cytat: rysio w Lipca 15, 2018, 19:13:23 pmPodzialy w posoborowiu to bardzo pocieszajasca informacja.a pan jest sympatykiem (w sumie to chyba bardziej wyznawcą*) którego fsspx, a jeżeli nie SE, to w której podgrupie? *jest pan na tyle nieszablonowym bojownikiem forumowym, że chyba nie godzi się nazywać pana tylko sympatykiem. trzeba by znaleźć też odpowiedni tytuł dla pomniejszego mudżahedina (jeszcze tylko "sługi kaplicowego") Sławka 125