....co nazywają "bezpośrednim doświadczeniem Boga". Stąd do mistycyzmu bardzo blisko....No dobrze, ale doswiadczenia mistyczne udokumentowane, to jednak co by nie mówic rzadkosć, przynajmniej do tej pory. W przypadku pentakolistów mamy do czynienia z "bezposrednim doświadczeniem Boga" na skale przemysłową, co raczej winno wzbudzić zainteresowanie milicyjnych wydziałów d/s sekt.
Zauwazyłem, że jak tylko pojawie sie jakiś dziwny typ w stylu Miedlara na ten przykład, to zaraz ktoś chce tym towarzystwem Tradycję uszczesliwiac ze szczególnym uwzględnieniem FSSPX.