Jesteście panowie bardzo wielkoduszni i wspaniałomyślni. Czyli możemy spowiadać się u księzy Bractwa. A czy możemy tam na Msze chodzić i kazan słuchac? Jeszcze to malutkie wyjaśnienie i przechodze na odbiór.
Problem fałszywych, czyli świeckich, subdiakonów nie rozpoczął się od czasu największej odnowy w czasach chrześcijaństwa. Nadużycie to istniało już wcześniej
Ale de facto do subdiakonatu włącznie było się dogmatycznie osobą świecką. I to jest powód, dla którego subdiakona może zastąpić byle osoba mająca niższe swięcenia albo choćby tonsurę.
swoją drogą już kilka lat czekam na rozwinięcie ciekawej tezy: Cytat: woland w Listopada 02, 2014, 21:46:51 pm Ale de facto do subdiakonatu włącznie było się dogmatycznie osobą świecką. I to jest powód, dla którego subdiakona może zastąpić byle osoba mająca niższe swięcenia albo choćby tonsurę. z wątku: http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,8528.150.htmlo biskupach bez święceń słyszałem, więc nie zdziwi mnie ww podejście
Panowie, odpowiedziałem Wam tutaj:http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,8528.msg215085.html#msg215085Natomiast nie podoba mi się wyciąganie tematu "subdiakona" tylko jako zasłony dymnej w dyskusji, w której moje tezy są niektórym nie na rękę. A takie coś ma właśnie miejsce ;-)
Nie szkoda Panu czasu na płodzenie kolejnych postów i rozprawa mających przekonać świat, że gdy przebiera się Pan za subdiakona to wszystko jest tak godnie i wspaniale, że aniołowie w niebie omdlewają z zachwytu? (...)
Pan Woland może zakładac na siebie co tylko mu wyobraznia podpowie i tak będzie symulował