Nawiasem - dlaczego odbierając w tym momencie Księgę Ewangelii z rąk Prymasa JE abp W. Polaka lektor nie ucałował jej, tylko po prostu odniósł Ją jak jakąś książkę kucharską? Chyba że przesadzam, oglądając całowanie z czcią Ewangeliarza każdorazowo w czasie Boskiej Liturgii u braci grekokatolików...
141. Diakon staje na ambonie i trzymając ręce złożone, pozdrawia lud, mówiąc: Pan z wami. Następnie mówi: Słowa Ewangelii według świętego N., dużym palcem prawej ręki wykonując znak krzyża na księdze, a potem na swoim czole, ustach i piersiach. Gesty te (z wyjątkiem krzyża na księdze) wykonują też wszy- scy inni. Biskup otrzymuje pastorał. Diakon okadza księgę i wygłasza Ewangelię, podczas gdy wszyscy stoją zwróceni w jego kierunku. Na zakończenie diakon dodaje: Oto słowo Pańskie, a wszyscy odpowiadają: Chwała Tobie, Chryste. Diakon zanosi księgę do ucałowania biskupowi, który mówi cicho: Niech słowa Ewangelii zgładzą nasze grzechy. Może też sam diakon ucałować księgę, mówiąc po cichu te same słowa. Podczas bardziej uroczystych celebracji biskup, zależnie od uznania, błogosławi lud księgą Ewangelii. Następnie diakon i inni posługujący wracają na swoje miejsca. Ewangeliarz zanosi się na kredens albo na inne stosowne i godne miejsce
Abp Ryś: Zagładę stworzyli wychowankowie chrześcijańskich KościołówHmm... Przeczytawszy powyższe mam poważny problem, mianowicie jakiego wyznania jest abp G. Ryś. Oprócz oczywiście tego, że jest podręcznikowym okazem wyznawcy religii holocaustu.
Cytat: jwk w Lutego 01, 2018, 23:55:20 pmTaki marny ale konsekwentny cwaniaczek, z jakimś defektem intelektu, ale korzenie to ma głęboko modernistyczne, to uczeń niejakiego ks. Kracika, który miał czelność ogłosić, że encyklika Pascendi Dominici Gregis jest już nieaktualna. Musze zaprostestowac. Wiem, ze w prezentowaniu swoich opinii (szczegolnie w gronie osob majacych podobne poglady) bardzo czesto uzywamy dosadnych okreslen w odniesieniu do ludzi, z ktorymi sie nie zgadzamy, ale pierwsza czesc powyzszego zdania jest nie tylko obrazliwa, ale niesprawiedliwa w stosunku do abpa Rysia. Twierdzenie, ze ktos jest cwaniaczkiem z defektem intelektu jest bardzo niesmaczne - szczegolnie na katolickim forum, ktore powinno prezentowac wyzszy poziom niz inne pseudofora. Z abpem Rysiem mozna sie nei zgadzac, mozna byc zdziwionym jego pogladami czy pewnymi wypowiedziami (ktore - gwoli scislosci - mnie tez dziwia i nie podobaja mi sie), mozna go uwazac za moderniste (i nie jest to nieprawda), ale odmawianie mu inteligencji i wyksztalcenia jest obrazliwe, bo przypuszczam, ze jest jednym z najlepiej wyksztalconych polskich biskupow. Bardziej sie mi wydaje, ze mowiac tego typu rzeczy jest co do nich przekonany i uwaza, ze tak trzeba, ale nie posadzalbym go o prymitywne karierowiczowstwo. Troche innym przypadkiem w moim mniemaniu jest arcybiskup wiejskiej diecezji Polak, ktory ni z gruszki, ni z pietruszki pare razy wyskoczyl z poparciem dla biednych uchodzcow, ktore brzmialo jak marna parafraza kazania papieza Bergoglia. Dla mnie to jest wiekszym przejawem karierowiczowsta i oportunizmu, i doszedlem do wniosku, ze jedyna mozliwoscia jest to, ze abp Polak chwyta sie ostatniej szansy, zeby sciagnac na siebie czerwony biret, mimo iz szansa na powodzenie jest minimalna, ale przynajmniej teoretycznie moze miec resztki nadziei, jesli to dobrze rozegra. Papiez Franciszek lubi peryferie, ale nie ma problemu z mianowaniem kogos z klasycznych kardynalskich stolic, jezeli jest w jego duchu. A nawet nie musi wiedziec, ze Gniezno jest wiejska diecezja pozbawiona jakiegokolwiek znaczeniua - uslyszy "prymas popiera biednych uchodzcow" i kapelusz murowany .
Taki marny ale konsekwentny cwaniaczek, z jakimś defektem intelektu, ale korzenie to ma głęboko modernistyczne, to uczeń niejakiego ks. Kracika, który miał czelność ogłosić, że encyklika Pascendi Dominici Gregis jest już nieaktualna.
[...] powolujac sie na jakis indult z XVII wieku.
Ostatnim chronologicznie przywilejem, jaki uzyskali arcybiskupi gnieźnieńscy było prawo noszenia na terenie całego kraju ubioru purpurowego takiego, jaki używają kardynałowie. Na prośbę króla Augusta III, po ośmioletnich staraniach, udzielił go arcybiskupowi-nominatowi Adamowi Komorowskiemu i jego następcom papież Benedykt XIV bullą z dn. 22 IX 1749 r. Arcybiskupi konsekwentnie używali go także w czasie zaborów.
[...] papież zezwala Prymasowi Adamowi (Ignacemu Komorowskiemu) i Jego Następcom na noszenie czerwonej lub purpurowej odzieży właściwej kardynałom, dotyczy koloratki, sutanny, cingulum, mantoletu, mucety, trzewików, biretu, kapelusza lub hełmu od zbroi, używanego w Królewstwie Polskim, a znanego pod nazwą berretone hyemali (może ktoś wie, jak to wyglądało? – Dextimus), niemniej z wyjątkiem piuski (pileo) koloru czerwonego lub purpurowego, na której noszenie zarówno Elektowi Adamowi (Ignacemu Komorowskiemu) i jego następcom w posłudze prymasowskiej tej samej rangi (huiusmodi) (czyli: nie będącymi kardynałami – Dextimus) w żadnym razie nie zezwala się (nunquam concessus).
Cytat: Hubertos w Października 16, 2018, 18:13:13 pm[...] powolujac sie na jakis indult z XVII wieku. Na przywilej z 1749 r.: http://www.archidiecezja.pl/historia_archidiecezji/poczet_arcybiskupow/historia_i_przywileje.htmlCytujOstatnim chronologicznie przywilejem, jaki uzyskali arcybiskupi gnieźnieńscy było prawo noszenia na terenie całego kraju ubioru purpurowego takiego, jaki używają kardynałowie. Na prośbę króla Augusta III, po ośmioletnich staraniach, udzielił go arcybiskupowi-nominatowi Adamowi Komorowskiemu i jego następcom papież Benedykt XIV bullą z dn. 22 IX 1749 r. Arcybiskupi konsekwentnie używali go także w czasie zaborów.Ściślej rzecz biorąc - przywilej ów zezwala prymasowi Komorowskiemu i jego następcom nie-kardynałom na użycie stroju purpurowego jaki przysługuje kardynałom z wyjątkiem piuski (ale nie biretu),o czym więcej pod tym adresem: http://www.bibula.com/?p=16849Cytuj [...] papież zezwala Prymasowi Adamowi (Ignacemu Komorowskiemu) i Jego Następcom na noszenie czerwonej lub purpurowej odzieży właściwej kardynałom, dotyczy koloratki, sutanny, cingulum, mantoletu, mucety, trzewików, biretu, kapelusza lub hełmu od zbroi, używanego w Królewstwie Polskim, a znanego pod nazwą berretone hyemali (może ktoś wie, jak to wyglądało? – Dextimus), niemniej z wyjątkiem piuski (pileo) koloru czerwonego lub purpurowego, na której noszenie zarówno Elektowi Adamowi (Ignacemu Komorowskiemu) i jego następcom w posłudze prymasowskiej tej samej rangi (huiusmodi) (czyli: nie będącymi kardynałami – Dextimus) w żadnym razie nie zezwala się (nunquam concessus).
hełmu od zbroi, używanego w Królewstwie Polskim, a znanego pod nazwą berretone hyemali (może ktoś wie, jak to wyglądało? – Dextimus)
Cytat: Richelieu w Października 16, 2018, 19:26:16 pm hełmu od zbroi, używanego w Królewstwie Polskim, a znanego pod nazwą berretone hyemali (może ktoś wie, jak to wyglądało? – Dextimus)Sądzę że chodzi o czapę uszatkę.
Ale tylko to panu przeszkadza w tym bękarcie SWII?