Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Października 14, 2024, 10:07:57 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232544 wiadomości w 6638 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Dominikanie
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 5 6 [7] Drukuj
Autor Wątek: Dominikanie  (Przeczytany 29350 razy)
Sivis Amariama
rezydent
****
Wiadomości: 348


« Odpowiedz #90 dnia: Marca 30, 2013, 14:51:27 pm »

A co ma wywiad z x Markiem Grabowskim do tego tematu?
Zapisane
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 4031


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #91 dnia: Marca 31, 2013, 05:49:25 am »

" Niechlujstwo i bylejakość liturgiczna istniały zawsze. Były tylko dobrze schowane za parawanem łaciny i księdza obróconego plecami do wiernych.  Dziś mamy zwykły brak elegancji" - dobre, nie?
" Nasz dominikański kardynał Christoph Schönborn z Wiednia powiedział kiedyś, że najlepszą odpowiedzią na sekularyzację jest piękna liturgia, która nie będzie archeologią." po czym odprawił jak
" tak sprawował mszę świętą, że go po prostu nie było przy ołtarzu. Był absolutnie schowany za liturgią." piękne!
"Jestem przekonany, że aktualnym problemem nie jest komunia święta, ale sakrament spowiedzi. Głosy o znieważeniu świętości i profanacji Ciała Pańskiego pojawiły się na Zachodzie wtedy, kiedy zrezygnowano z dyżurów spowiedniczych. Proste: kiedy nie ma spowiedzi, zaciera się świadomość grzechu i bycia w stanie łaski uświęcającej. Przyjmuje się wtedy komunię bezmyślnie, a ona sama staje się magią." wreszcie słychać synów Dominika!
" Z pewnością brakuje nam katechezy liturgicznej. Przywykliśmy do określonych zachowań – procesji z darami czy do komunii świętej. Wykonujemy je, nie zawsze zdając sobie sprawę z tego, co wyrażają. Kłócimy się o język i postawę księdza przy ołtarzu, co jest oczywiście ważne, ale brakuje elementarnego wytłumaczenia, jak należy wykonywać znak krzyża, jak przekazywać sobie znaku pokoju, w normalny sposób bez kiwania jak kaczka to w lewo, to w prawo, nie mówiąc o poprawnej formie klękania, a nie kucania." Mój Boże, nikt chyba jeszcze w ten sposób nie obnażył Novusa.

"Argumentem przeciwko starej Mszy jest praktyka liturgiczna sprzed pół wieku lub jeszcze starsza, która ma się nijak do dzisiejszej praktyki starego rytu." niestety racja

"kiedy nie ma spowiedzi, zaciera się świadomość grzechu i bycia w stanie łaski uświęcającej. Przyjmuje się wtedy komunię bezmyślnie, a ona sama staje się magią."

A nie powinien ojczulek powiedzieć raczej świętokradczo? I to jest niestety dowód na to, że zmiany świadomościowe kleru nie są jakąś różnicą w postrzeganiu estetyki, ale są głębokim przeoraniem jego wiary, wręcz przewartościowaniem.   " co tu dużo mówić - owoce deform od Piusa X i Piusa XII aż po dzień dzisiejszy

"    Wg takiego myślenia religia za swoje centrum uznała człowieka, Kościół zaś jest usługodawcą, terapeutą.


Swietokradztwo to cos powaznego w religii teocentrycznej. W religii antropocentrycznej zlem jest magiczne i bezmyslne przyjmowanie komunii, bo to narusza przyrodzona godnosc osoby ludzkiej." cholera, znowu nie sposób się nie zgodzić
"biblistą nie musi być każdy, a moralność każdy ma zachowywać." będę cytował jako bon mote
"mówił, żeby byli konsekwentni i tak samo wobec tego pościli i zachowywali wszystko, tak jak było kiedyś" dobrze by było
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
animus60
aktywista
*****
Wiadomości: 1126

« Odpowiedz #92 dnia: Kwietnia 11, 2013, 22:16:38 pm »

Popis na fb o.Kosacza opisany tutaj:

http://mateuszochman.com/list-otwarty-w-sprawie-marka-kosacza-op/
można się dopisac do listu.
Zapisane
ms
rezydent
****
Wiadomości: 453

« Odpowiedz #93 dnia: Kwietnia 12, 2013, 11:54:24 am »

Popis na fb o.Kosacza opisany tutaj:

http://mateuszochman.com/list-otwarty-w-sprawie-marka-kosacza-op/
można się dopisac do listu.
O, ksiądz Trytek się podpisał :)
Zapisane
Pedro Veron
rezydent
****
Wiadomości: 417


« Odpowiedz #94 dnia: Lutego 19, 2014, 10:54:53 am »

a tymczasem takie kwiatki u predykatorów:

http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,132921,15484050,O__Kozacki__Jestem_przeciwny_religii_w_szkole.html
Zapisane
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #95 dnia: Lutego 19, 2014, 13:59:28 pm »

Nowy prowincjał dominikanów w Polsce

http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,8263.0.html
Zapisane
superfluus
rezydent
****
Wiadomości: 428

« Odpowiedz #96 dnia: Kwietnia 25, 2014, 19:25:44 pm »

O tej sprawie mówiło się (słyszałem jako kleryk OP wtedy, jeszcze wracając z pogrzebu z Lublina), jak tylko o.Krąpiec zmarł, ale dotąd było cicho.

Zwracam uwagę na niezwykły, jak na standardy polskiego Kościoła, sposób podejścia do tematu przez zainteresowanych (Zakon).

http://dominikanie.pl/2014/04/dariusz-rosiak-ojciec-krapiec-wspolpracowal-z-sb/
Zapisane
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 4031


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #97 dnia: Kwietnia 27, 2014, 21:53:51 pm »

Gdyby było więcej ministrantów do dominikanki, dominikanka odprawiała by się częściej...
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
porys
Moderator
aktywista
*****
Wiadomości: 2652


« Odpowiedz #98 dnia: Kwietnia 27, 2014, 22:08:59 pm »

Gdyby było więcej ministrantów do dominikanki, dominikanka odprawiała by się częściej...
????
Zapisane
zdewirtualizować awatary
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 4031


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #99 dnia: Kwietnia 27, 2014, 23:54:15 pm »

Xięża dominikanie jeżdżą po Polsce. I nie ma komu służyć do mszy, więc odprawiają KRR.
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
porys
Moderator
aktywista
*****
Wiadomości: 2652


« Odpowiedz #100 dnia: Kwietnia 30, 2014, 22:44:40 pm »

Do mnie jeszcze nie przyjechali - a należę do arafii dominikańskiej - chętnie posłużę :)
Zapisane
zdewirtualizować awatary
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #101 dnia: Czerwca 20, 2014, 22:49:18 pm »

Jesli ktos uwaza, ze nie ma zbiegow okolicznosci, to z pewnoscia da mu do myslenia fakt, ze w przeciagu trzech tygodni odeszly do Pana zalozycielki trzech galezi tradycyjnych dominikanek nauczajacych.

- 26 maja 2014, w wieku 97 lat, matka Maria Dominika Renault, zalozycielka Dominikanek nauczajacych pw. Ducha Swietego, znanych jako dominikanki z Poncallec. Wspolzalozycielem byl ks. Berto, pozniejszy teolog abpa Lefebvre'a na Soborze.

- 16 czerwca 2014, w wieku 86 lat, matka Anna Maria Simoulin, zalozycielka Dominikanek nauczajacych pw. Swietego Imienia Jezus (znanych jako dominikanki z Fanjeaux), rodzona siostra ks. Simoulin z FSSPX

- 17 czerwca 2014, w wieku 95 lat, matka Maria Franciszka Dupouy, zalozycielka Dominikanek nauczajacych pw. Swietego Imienia Jezus i Niepokalanego Serca NMP (znanych jako dominikanki z Brignolles)

Te dwa zgromadzenia sa w kregu FSSPX, a to pierwsze - Ecclesia Dei. Kazde z nich prowadzi kilka szkol oraz internatow dla dziewczat w calej Francji, kazde obfituje w powolania.

Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
szkielet
Moderator
aktywista
*****
Wiadomości: 5819


Tolerancja ???, Nie toleruję TOLERANCJI!!!

« Odpowiedz #102 dnia: Października 11, 2017, 22:31:13 pm »

Ot ciekawostka:
Cytuj
"Nic mi nie wiadomo, żeby Marcin i Katarzyna P. przewieźli do mnie złoto pochodzące z Amber Gold; do samego końca byłem przekonany o ich uczciwości" - mówił komisji śledczej były gdański dominikanin Jacek Krzysztofowicz.

Krzysztofowicz odszedł z zakonu na początku 2013 r. W czerwcu 2017 roku Marcin P. mówił komisji, że z duchownym łączyły go przyjacielskie relacje. Dodał, że wsparł też gdański klasztor dominikanów kwotą 1,5 mln zł. Pieniądze te pochodziły z Amber Gold i zostały przeznaczone na remont trzech ołtarzy i kaplicy w kościele św. Mikołaja. Z kolei były rzecznik i były członek rady nadzorczej Amber Gold Michał Forc, zeznając przed komisją pod koniec września, określił Krzysztofowicza, jako "duchowego mentora" Marcina i Katarzyny P., z którym "często się spotykali" i rozmawiali o "ogólnych sprawach prywatnych".
"Państwa P. znałem z widzenia z kościoła, regularnie przychodzili na msze, które odprawiałem. Wydaje mi się, że poznałem ich w 2008 r. Moment, kiedy pierwszy raz rozmawialiśmy, to była sytuacja, gdy Marcin P. przyszedł i zaoferował darowiznę na rzecz klasztoru. To miało miejsce w 2009 lub 2008 r." - mówił świadek o początkach jego znajomości z szefami Amber Gold.
Zaznaczył, że wtedy nikt nie mówił, że Amber Gold to oszustwo. "W 2008, 2009 czy 2010 r. nie przypominam sobie, aby ktoś mówił, że Amber Gold to była piramida. To była firma, która była bardzo szanowana" - dodał Krzysztofowicz.
"Klasztor przyjmował"
Witold Zembaczyński (Nowoczesna) dopytywał o 1,5 mln zł darowizny. "W tym czasie byłem przeorem klasztoru i przyjąłem tylko jedną darowiznę bodajże to było 30 tys. Innych darowizn od niego nie przyjmowałem" - zapewniał. Dodał jednocześnie, że w kwietniu 2010 r. przestał być przeorem i członkiem zarządu klasztoru.
"Ale klasztor przyjmował?" - dopytywał Zembaczyński. "Klasztor przyjmował" - potwierdził.
W późniejszej części przesłuchania Zembaczyński pytał, czy klasztor nie sprawdzał źródła pochodzenia darowizn, świadek odpowiedział: "Przyjąłem jedną darowiznę w wysokości 2,5 tys. zł, o pozostałe darowizny proszę pytać ojca Michała, który był moim następcą".
Krzysztofowicz zeznał też, że latem 2012 r. przed zatrzymaniem P. spotykał się z małżeństwem P. "właściwie codziennie". "Oni funkcjonowali jakby byli zaszczuci i ja właściwie byłem jedynym człowiekiem, który stał po ich stronie i się od nich nie odwracał" - powiedział. Świadek zapewniał jednocześnie, że do momentu aresztowania P. był przekonany, że małżeństwo Marcina i Katarzyny P. jest uczciwe.
Szef Amber Gold Marcin P. został zatrzymany i trafił do aresztu w sierpniu 2012 r., a jego żona została aresztowana w kwietniu 2013 r. Od marca 2016 r. przed gdańskim sądem okręgowym trwa ich proces.
Mówiąc o małżeństwie P. ocenił, że "generalnie oni unikali dziennikarzy, byli nietypowymi biznesmenami, ponieważ do ostatniej chwili funkcjonowali bez wizerunku publicznego, ukrywali się, czego do końca nie rozumiałem". "Zakładałem, że są uczciwi i nie rozumiałem, dlaczego to robią i sądziłem, że to szkodzi firmie" - powiedział.
Natomiast były dyrektor biura bezpieczeństwa Amber Gold Krzysztof Kuśmierczyk zeznawał przed komisją pod koniec września, że w sierpniu 2012 r. było polecenie zarządu, by do kogoś wywieźć złoto Amber Gold. "Dokładnej daty nie pamiętam. Mówiono o jakimś Jacku" - wskazał zaznaczając, że nie wie, o jakiego Jacka chodzi.
"Nic z tego nie wyszło. Nic mi nie wiadomo, żeby złoto do mnie przewieźli. Nic nie wiedziałem o przewiezieniu żadnego złota" - powiedział Krzysztofowicz, odnosząc się do zeznań Kuśmierczyka. Odpowiadając na pytanie przewodniczącej komisji Małgorzaty Wassermann (PiS), sprecyzował, że u niego w klasztorze w Gdańsku nie odbyło się przeszukanie.
"Błąd młodości"
Były zakonnik dodał, iż wiedział, że Marcin P. był skazany - "on tego nie ukrywał". Jak zaznaczył świadek, P. utrzymywał, iż "był to błąd młodości, a on wszystko spłacił, co później okazało się nieprawdą". "Jest taki mechanizm psychologiczny, że jak się raz w coś uwierzy to się generalnie odsuwa fakty, które przeczą tej teorii. Ja im po prostu uwierzyłem, że są uczciwi i prawdopodobnie byłem ostatnim człowiekiem w Polsce, który przestał w to wierzyć" - ocenił Krzysztofowicz.
Dodał, że wie od szefów Amber Gold, że na krótko przed zatrzymaniem P. ktoś z sąsiedniego samochodu pokazał im broń. "Podejrzewali raczej służby" - tak odparł na pytanie, czy mówili mu, kto to mógł być. "Z dnia na dzień atmosfera się zagęszczała" - zeznał świadek. Według niego, "byli w panice".
Świadek nie zgodził się jednak ze stwierdzeniem komisji, że był powiernikiem małżeństwa P. "To jest za dużo powiedziane, że byłem powiernikiem, bo myślę, że na pewno byłem kimś u kogo szukali wsparcia emocjonalnego, to na pewno tak było, ale nie dzielili się ze mną wiedzą dot. faktów" - powiedział świadek, dodając, że "o bardzo wielu rzeczach, z tego co teraz wie, nie wiedział wtedy".
Pytany przez Joannę Kopcińską (PiS), dlaczego dążył do częstych kontaktów z małżonkami P. latem 2012 r., świadek odparł: "Powodowało mną współczucie". "Wydawało mi się, że mogłem dać wsparcie (...); byłem przekonany, że są uczciwi" - mówił. Pytany, czy dawał też wsparcie ofiarom Amber Gold, odpowiedział, że nie znał żadnego z poszkodowanych. "Wtedy były tylko fakty medialne" - zaznaczył.
Z kolei Krzysztof Brejza (PO) - cytując listy P. o jego przywiązaniu do wiary i Kościoła - pytał, czy P. wykorzystywał ludzi Kościoła do budowy swego wizerunku. "To nie są pytania do mnie" - odparł świadek. Dodał, że "możliwa jest zarówno taka wersja, że cynicznie manipulował (...), a może jest też i taka wersja, że wierzył w to; że w jego głowie nastąpił rozdział pomiędzy sferą wiary, a sferą praktycznych działań".
"Geniusz ekonomiczny"
Zapytany, z jakiego powodu oceniał wtedy P. jako "geniusza ekonomicznego", świadek odpowiedział: "Z tego, że banki dawały 3 proc., on dawał 10".
"Wydawało się, że wszystko jest super; wszyscy takie przekonanie wtedy mieli" - dodał. Świadek przyznał, że to określenie świadczy o jego ówczesnej naiwności.
Stanisław Pięta (PiS) pytał świadka, jakim człowiek był P. - ironizując, że wiadomo już, iż świadek miał go za "geniusza ekonomicznego". "Piramida finansowa jest przekrętem starym jak świat; nie trzeba być geniuszem, żeby go skonstruować, a jak się okazuje, ludzie ciągle się na to nabierają" - odparł świadek. Według niego, Marcin P. "robił wrażenie spoistości wewnętrznej". "Nigdy nie czułem, że coś tu nie gra" - dodał. "Robili wrażenie pary głęboko ze sobą związanej" - mówił świadek o małżeństwie P. Przyznał też, że P. "w kilku sprawach kłamał", np. mówiąc, że był tylko raz skazany.
Krzysztofowicz podkreślił, że zerwał kontakty z Marcinem P. po jego aresztowaniu; utrzymywał natomiast relację z Katarzyną P. "Ona mówiła, że nic nie wiedziała; że ją mąż oszukiwał". Rzymkowski pytał: "Świadek uwierzył?". "We wszystko wierzyłem" - mówił świadek, dodając że jego praca polega na tym, "że ludziom się ufa i nie zostawia się, niezależnie od okoliczności". "Konsekwencją jest to, że siedzę tu teraz" - dodał.
http://fakty.interia.pl/raporty/raport-komisja-sledcza-amber-gold/newsy/news-nic-mi-nie-wiadomo-by-przewiezli-do-mnie-zloto-amber-gold,nId,2451342
Zapisane
Fakt, że Franciszek ma genialny pomysł na naprawę łodzi Piotrowej - skoro do połowy wypełniona jest ona wodą, to wybicie dziury w dnie sprawi że woda się wyleje. W wannie zawsze działa...(vanitas)

Ignorancja katolików to żyzna gleba, na której gęsto wzrasta chwast herezji.

Jezuitów należy skasować
Strony: 1 ... 5 6 [7] Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Dominikanie « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!