na 'mainstreamowych' mszach trydenckich widywałem masę ludzi ubranych zupełnie zwyczajnie, nawet według takich czy owakich subkultur (metal, skinhead); tudzież kobiety w spodniach i z gołą głową. Już nie mówiąc, że i Bractwie można spotkać dziewczęta w spodniach, chłopaków z długimi włosami czy ludzi w zwykłych ortalionówkach, swetrach itd.
<3Za takim duszpasterzem pójdą tłumy !!Zaś co do "internetowych tradsów". W czasach przedfejsbukowych prawie każdy przechodził przez tych kilka forów - christianitas / fidel / krzyż i jak pisał głupoty, to się go objeżdzało. Mało kto pisał pod nazwiskiem piramidalne bzdury i zmieniał poglądy co pół roku o 90 stopni (np. internetowa Kapusta - pamiętacie Miss Cabbage ?!) A teraz ... dorwało się do netu mnóstwo starych, ciemnych bab, co to myślą, że jak przez całe życie do kościoła chodzą, to są wielkimi teolożkami. Takiej nie nauczysz, nie wyedukujesz. A jeszcze 90% spośród wierzy w jakieś objawienia Wielkiego Kciuka i je propaguje równolegle walcząc z modernistami. Dramat jak wynik KKW Stonoga w 2015 r.