Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 23, 2025, 18:12:17 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
233056 wiadomości w 6649 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Drogą neokatechumenalną doszedł do Mszy Wszechczasów
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 ... 14 Drukuj
Autor Wątek: Drogą neokatechumenalną doszedł do Mszy Wszechczasów  (Przeczytany 30482 razy)
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3726

« Odpowiedz #90 dnia: Czerwca 22, 2009, 17:27:43 pm »

Coś wydaje mi się że nie uzyskamy na to pytanie odpowiedzi. Niestety. A pytanie jest tym razem konkretne i nie napastliwe. Przynajmniej z mojej strony.
Podobne pytanie można skierować też do Odnowy w Duchu Świętym. Powstali chyba w 1967 roku i NOM-u wtedy jeszcze jako takiego nie było.
Zapisane
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7315


« Odpowiedz #91 dnia: Czerwca 22, 2009, 17:39:39 pm »

Odnowa w Duchu Swietym ma swoj wlasny ryt rozumiany jako ujednolicony zbior partykularnych przepisow liturgicznych ? Z tego co pamietam, to po prostu odprawiaja NOM.
Czasami wpadają w trakcie NOM'u w ekstazę, nasz Proboszcz chociaż oazowicz "gonił" wikarego, który dziwnie się zachowywał.
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3726

« Odpowiedz #92 dnia: Czerwca 22, 2009, 17:45:48 pm »

Tak jest to udziwniony NOM jeśli chodzi o Odnowę. Ale przez dwa lata mieli ryt 1965. Mimo wszystko ciężko było by tam wyskoczyć z gitarą czy "odlecieć".
Zapisane
hellsing
aktywista
*****
Wiadomości: 541


« Odpowiedz #93 dnia: Czerwca 23, 2009, 00:08:00 am »

Tak jest to udziwniony NOM jeśli chodzi o Odnowę. Ale przez dwa lata mieli ryt 1965. Mimo wszystko ciężko było by tam wyskoczyć z gitarą czy "odlecieć".
To ciekawe bo ja znam zupełnie odmienne przypadki, w Odnowie:))
Zapisane
<a href="http://www.holy-war.net/?ref=148576-1PLHW" target="_blank">
<img
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3726

« Odpowiedz #94 dnia: Czerwca 23, 2009, 07:14:50 am »

Jakie Panie Hellsing? Moje z nią kontakty a takowe też miałem jako kleryk gdy mieli w seminarium dzień wspólnoty to seria głuptackich pioseneczek, machanie łapkami, zawodzenia, padanie na ziemię. NOM w ich wykonaniu to jeden wielki nieład. Ciężko to było przeżyć nawet liturgiście WSD który tradycjonalistą nie jest.
A Pan co widział na Mszach Odnowy? Komunia na klęcząco, zero gitar, pobożne śpiewy, nikt nie klaszcze i nie tańczy, nie mówią po Komunii językami itp? Nie wierzę.
Zapisane
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3726

« Odpowiedz #95 dnia: Czerwca 23, 2009, 07:16:03 am »

I jeszcze prośba o odpowiedź na nasze pytanie z wczoraj. Jaką liturgię Mszy miała DN do czasów wprowadzenia Mszału Pawła VI?
Zapisane
tkiller
aktywista
*****
Wiadomości: 1148


Koń jaki jest, każdy widzi.

« Odpowiedz #96 dnia: Czerwca 23, 2009, 10:23:04 am »

Zapewne tak jak do listu kard. Francisa Arinze?
Zapisane
"..co sądzić o tych nawet pobożnych, którzy podczas Mszy św. odmawiają różaniec i najrozmaitsze litanie albo przez całą Mszę św. odmawiają modlitwy przygotowawcze do komunii św. Ci wszyscy, tak należy stwierdzić, liturgicznie nieprawidłowo uczestniczę we Mszy świętej."
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3726

« Odpowiedz #97 dnia: Czerwca 23, 2009, 14:38:59 pm »

Nie chcę ciągnąć dalej tematu pytań do DN. Tylko ostatnie jeszcze: potraficie odpowiadać na pytania Chrystusowym tak tak nie nie?
Zapisane
Teresa
aktywista
*****
Wiadomości: 1412

« Odpowiedz #98 dnia: Czerwca 23, 2009, 14:54:01 pm »

Równie wykrętne odpowiedzi otrzymałam swojego czasu, kiedy usiłowałam dowiedzieć się, na jakiej podstawie w polskich neo-wspólnotach przyjmowano komunię na rękę w okresie, kiedy jeszcze taka forma nie była u nas dopuszczona.
Zapisane
Zet
rezydent
****
Wiadomości: 419

« Odpowiedz #99 dnia: Czerwca 23, 2009, 15:52:37 pm »

Powiem tak - ja nie  nie wiem, - prawdopodobnie na zasadzie wyjątku,ale mnie wystarczy, że Kościół wie, uznaje i przyzwala. Jestem w posiadaniu filmu z pierwszego rozesłania rodzin na misję, (chyba lata osiemdziesiąte) podczas którego Głowa Kościoła Katolickiego celebruje Eucharystię (łacznie z komunią) na sposób w jaki robi się to we Współnotach Neokatechumenalnych. I to wystarczająco uwiarygadnia tę praktykę. Może nie poprzez prawo, ale poprzez praktykę? - A potem dopiero były dokumenty. Zresztą z prawem zawsze tak jest - najpierw życie, potem zapis prawny regulujący dany aspekt życia. 
Natomiast wasze pytania wręcz nasuwają skojarzenie z prokuratorskimi. W śledztwie jest obowiązek odpowiadania, tu przeciwnie. Nie możecie mieć pretensji że ktoś nie odpowiada na wasze pytania. Zwłaszcza, że tkiler próbował. 
Istotne jest że Roma locuta, causa finita. Rzym przemówił, sprawa skończona, rozstrzygnięta - wypowiedź Kościoła jest wiążąca dla wiernych.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 23, 2009, 15:56:23 pm wysłana przez Zet » Zapisane
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3726

« Odpowiedz #100 dnia: Czerwca 23, 2009, 16:18:17 pm »

W śledztwie też nie ma obowiązku odpowiadania na pytania. Można odmówić składania zeznań. Z wielu powodów. Ale jeżeli ktoś nie ma nic na sumieniu to zeznaje lub składa wyjaśnienia. Z reguły nie oskarża się siebie i swoich bliskich bo takie możliwości daje prawo. Prawda Pani Wiridiano?
A co mają do ukrycia członkowie DN?
Panie Zet nie pytałem się o lata 80-te tylko 60-te kiedy nie było jeszcze NOM-u.
Zapisane
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #101 dnia: Czerwca 23, 2009, 17:37:50 pm »

Panie Zet, Kosciol to nie kompartia. Praktyki papieskie nie stanowia normy, a wrecz przeciwnie - sa normy i przepisy, kotrym nawet papiez musi sie podporzadkowac tak jak kazdy inny kaplan, zwlaszcza gdy celebruje Eucharystie. Inaczej Ewangelie czytalyby dzis kobitki z golym biustem, a ksieza przed Msza kazali sobie mazac czolo krowim gownem. Podejscie "najpierw zycie, a potem prawo" pozwala usankcjonowac kazda bzdure i kazde naduzycie. Stosowac je nalezy zgodnie z zasada epikei, z ktorej wylaczone sa najwazniejsze dziedziny zycia koscielnego. Nikt nie moze sobie sam wymyslac liturgii. Jesli Kiko mogl, to moze i ja moge wykombinowac sobie wlasny ryt twierdzac, ze za pol wieku Kosciol go zalegalizuje ?

Prawda jest taka, ze "ryt" neonski to jedno wielkie naduzycie, kpina z liturgii katolickiej, tolerowane przez Rzym z takich samych powodow z jakich toleruje on zonatych ksiezy w Afryce czy biskupow popierajacych pedalow i antykoncepcje : po to mianowicie, zeby nie odepchnac lekkomyslnie zbyt wielu wiernych dobrej woli. Poniewaz Kosciol sadzi - takie jest tez moje zdanie - ze neokatechumenat to rezerwa szczerych i radykalnych chrzescijan, takich akurat jakich dzis potrzeba do powtornej ewangelizacji swiata. Problem w tym, ze jak na razie nie sluza oni Chrystusowi ani jego Ewangelii, ale Drodze i heretyckiej kiko-ideologii, a sa do DN przywiazani tak, ze jakiekolwiek radykalne posuniecia na wzor tych wobec FSSPX wypchnely by ich w kikonska schizme. A przeciez nikt ich z Kosciola nie chce sie pozbywac, wrecz przeciwnie. Wystarczy tylko naprostowac  to, co skrzywione : wymienic wierchuszke, zreedukowac katechistow uczac ich wielu ignorowanych prawd katolickich, ocenzurowac te tajne skrypty i last but not least zastapic ceremonie liturgiczne wziete z kapelusza przez niewadomo kogo niewiadomo jakim prawem prawdziwa liturgia zgodna z ksiegami.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 23, 2009, 17:41:29 pm wysłana przez Fons Blaudi » Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
Zet
rezydent
****
Wiadomości: 419

« Odpowiedz #102 dnia: Czerwca 23, 2009, 18:52:47 pm »

W śledztwie też nie ma obowiązku odpowiadania na pytania. Można odmówić składania zeznań. Z wielu powodów. Ale jeżeli ktoś nie ma nic na sumieniu to zeznaje lub składa wyjaśnienia. Z reguły nie oskarża się siebie i swoich bliskich bo takie możliwości daje prawo. Prawda Pani Wiridiano?
A co mają do ukrycia członkowie DN?
Panie Zet nie pytałem się o lata 80-te tylko 60-te kiedy nie było jeszcze NOM-u.
Więc skoro to nie śledztwo, to tym bardziej nie ma obowiązku.
A w latach sześćdziesiątych Drogi jeszcze nie była. Dopiero mniej więcej od od ich połowy zaczynała się formować. Co do reszty, myślę że odpowiedziałem wcześniej.
A z tym "ukryciem" znowu mi pan przypomina oficera śledczego. Z tym że samo pytanie stawia pytanego w określonej pozycji. Samo pytanie jest oskarżeniem.
Droga jest jawna - każdy może przyjść. Tyle że ma określoną formację i różne "przejścia.
Podobnie jak w zakonach,-  to nie jest Wielki Brat- albo dama lekkich obyczajów co wszystko ma na pokaz.  Każdy ma swoje reguły. Inne dla nowicjuszy, inne dla tych po ślubach itp. Są zakony co nie wpuszczają na teren zakonu kobiet,  (ciekawe co mają do ukrycia przed kobietami- Nieprawdaż?)  Wszędzie jest dyskrecja i forum internum, którego się nie narusza.  Podobnie jest z DN. ma tylko rzeczywiście nową formułę. Nie mieści się w dotychczas znanych kategoriach. Podobnie jak na przestrzeni 2000 lat było w Kościele z innymi rzeczywistościami. Nowością byli mnisi pustynni, nowością byli Franciszkanie czy Jezuici. I tez podobnie ich traktowano.
Atak nota bene- to proszę sobie przypomnieć jak w ogóle traktowano samo chrześcijaństwo i jak nadal sie je traktuje. Jak odsądzano od czci i wiary, udowodniono że są kanibalami i wampirami pijącą krew swojego Boga. Dlatego wielu pisało apologie. I też aby nie było nieporozumień, nie wszystko mówiono.Tyle, aby odbiorca apologii zrozumiał.  Proszę poczytać choćby św. Justyna.  Dlatego proszę nie traktować jej w sposób napastliwy. A pan chce pytaniami tylko dokopać.  To trochę tak jakbym pana pytał co pańska żona mówi do pana podczas pieszczot. A gdyby pan nie odpowiedział - zarzuciłbym panu iż macie coś do ukrycia.  Droga nie jest książką ani filmem, ani jakimś teatrem podlegającym osądowi gawiedzi.  Ona jest dla tych co chcą się nawracać. I nikogo do niczego nie zmusza. Jeśli się komuś nie podoba - zawsze może odejść. I proszę zobaczyć; Wiele osób odeszło, nie mogli pewnych rzeczy zrozumieć, albo coś było ponad ich siły (np spotykanie się kilka razy w tygodniu- dwa razy na liturgach w kościele i dwa razy u kogoś w domu, by te liturgie przygotować - dla niektórych to heroizm) - co jest normalnym zjawiskiem socjologicznym. I to ich sprawa, ale nie rozumiejąc,albo nie mając dość sił czy czasu wielokrotnie gadają bzdury, zgodnie ze swoim rozumieniem (albo nawet by sie wytłumaczyć przed samym sobą) a potem na zasadzie plotki tworzy się niezdrowe osądy itd. I dlatego rozumiem pewną dyskrecję w jej szeregach. Choćby to forum jest tego doskonałym przykładem dlaczego.
Uff - trochę za dużo tego - sam nie lubię długich postów   
Panu Fonsowi Blaudi nie odpowiem, chyba że posłużę się słowami pana tkillera, jakimi - proszę się domysleć. 


Zapisane
hellsing
aktywista
*****
Wiadomości: 541


« Odpowiedz #103 dnia: Czerwca 23, 2009, 19:02:45 pm »

Nie chcę ciągnąć dalej tematu pytań do DN. Tylko ostatnie jeszcze: potraficie odpowiadać na pytania Chrystusowym tak tak nie nie?
Tak potrafimy, choć nie musimy tego robić:))Pomiędzy Tak, a Nie jest wiele innych opcji tak jak pomiędzy czernią i bielą jest cała gama barw.
 W moim skromnym osądzie ewangeliczna formuła tak,tak -nie,nie - ma zastosowanie np, do rachunku sumienia czy spowiedzi, wszędzie indziej nieroztropne jej użycie może przynieść więcej szkody niż pożytku...
Zapisane
<a href="http://www.holy-war.net/?ref=148576-1PLHW" target="_blank">
<img
Berek
Gość
« Odpowiedz #104 dnia: Czerwca 23, 2009, 19:32:58 pm »

...
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 03, 2009, 12:08:17 pm wysłana przez Berek » Zapisane
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 ... 14 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Drogą neokatechumenalną doszedł do Mszy Wszechczasów « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!