Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 29, 2024, 10:34:07 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231965 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Summorum Pontificum  |  Wątek: Kto firmuje tę inicjatywę?
« poprzedni następny »
Strony: 1 2 3 [4] 5 Drukuj
Autor Wątek: Kto firmuje tę inicjatywę?  (Przeczytany 6381 razy)
porys
Moderator
aktywista
*****
Wiadomości: 2650


« Odpowiedz #45 dnia: Lipca 10, 2017, 20:16:39 pm »

Ja sie tez z kolegą zgadzam tylko dalej nie jestem zrozumiec, jak mozna prowadzić tradycyjne duszpasterstwo bez tradycyjnego kapłaństwa. Nie rozumiem tez mechanistycznego traktowania Mszy Swietej. Ktos pisze na forum, znalezlizmy kapłana; uczy się Msze Swieta odprawiać. No kolega tez sie moze nauczyc, ale co z tego? No przesadziłem, kolega przynajmniej rozumie Tradycje i odczuwa Jej potrzebe. Ksiądz birytualista to jeszcze gorsza hybryda niż zdeklarowany modernista, powoduje to jeszcze większe zamieszanie i zdezorientowanie u wiernych. No nie mozna swieczki i ogarka pogodzic drodzy koledzy, nie da sie.
Ale zawsze lepiej mieć Mszę Trydencką odprawianą przez kapłana, który "nie za bardzo czuje o co w tym chodzi", niż nie mieć nic.
Po pierwsze zawsze jest szansa, ze jakiś kapłan z Instytutu Tradycyjnego przejmie w jakimś czasie odprawianie tej Mszy i stworzy duszpasterstwo Tradycji, a po drugie znam kilka przypadków, kiedy księża wyznaczeni przez biskupa do odprawiania Tridentiny grupce świrów po jakimś czasie "przesiąkali" niejako tym rytem i wkrótce zaczęli odprawiać Msze również prywatnie.
Po trzecie wreszcie bardzo wielu księży tradycjonalistów odprawiających NOM - robi to w duchu Tridentiny - na tyle na ile jest to możliwe. Znam kilka przypadków, gdy wierni zachęceni sposobem celebracji przez takiego księdza NOMu pojawili się potem na Mszy Trydenckiej.
Zapisane
zdewirtualizować awatary
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3617


« Odpowiedz #46 dnia: Lipca 10, 2017, 20:27:52 pm »

W kręgach FSSPX często słyszałem o tym, że grupy Summorum Ponitifcum to heretycy

Tak jest nie tylko w Polsce. Osobiście nie spotkałem jeszcze żadnego wiernego FSSPX, który wykazałby choć minimalną sympatię dla środowisk SP czy ED.
Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #47 dnia: Lipca 10, 2017, 21:02:43 pm »

W kręgach FSSPX często słyszałem o tym, że grupy Summorum Ponitifcum to heretycy

Tak jest nie tylko w Polsce. Osobiście nie spotkałem jeszcze żadnego wiernego FSSPX, który wykazałby choć minimalną sympatię dla środowisk SP czy ED.
Jest dokladnie odwrotnie.
Zapisane
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #48 dnia: Lipca 10, 2017, 21:11:16 pm »

ks. Pobudkowski odprawia w Warszawie, na Karolkowej, sam tam rzadko bywam, ale już byłem tam na kilku Mszach odprawianych przez niego przychodząc losowo w różne dni.

Kolejna "tajemnica" rozwikłana.

Tajemnica? skądże znowu. Wchodzę sobie na stronę duszpasterstwa warszawskiego i czytam: ks. Pobudkowski IBP, kapłan pracujacy w duszp. warszawskim. Odprawia msze i spowiada w kościele na Karolkowej. Tel. xxxx...

- żartuję, wiem, że to tajemnica i dziwaczne podchody z "niedźwiedziem" ;D Stary niedźwiedź mocno śpi, my się go boimy na palcach chodzimy, jak się zbudzi to ...wysle na wyspę Uznam pod niemiecką granicę.

No to jak to jest? Pracuje? nie pracuje? spowiada czy nie spowiada?
Można głośno o tym mówić? czy należy zachować "roztropność" ?
A może na furcie należy zagadać: "czy pan sprzedaje kościane guziki?" odzew: "ciocia Gertruda jest bardzo chora.... x. odprawia jutro o 18-tej".

To jest jakiś cyrk.
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Jarod
aktywista
*****
Wiadomości: 2525


« Odpowiedz #49 dnia: Lipca 10, 2017, 21:55:56 pm »

To się robi bardzo nudne...

Na stronie IBP w zakładce Kapłani jest napisane oficjalnie, że ks. Wojciech pracuje w Duszpasterstwie w Warszawie. Jest tam też email do niego - można napisać pytanie czy na pewno tam pracuje. 

Zdradzę "tajemnicę", że praca ks. Wojciecha w Warszawie nie jest tajemnicą ani dla kurii ani dla kard. Nycza.
Zapisane
donbor
uczestnik
***
Wiadomości: 186


Domine, non sum dignus.

« Odpowiedz #50 dnia: Lipca 10, 2017, 22:57:17 pm »

Ja sie tez z kolegą zgadzam tylko dalej nie jestem zrozumiec, jak mozna prowadzić tradycyjne duszpasterstwo bez tradycyjnego kapłaństwa. (...) Ksiądz birytualista to jeszcze gorsza hybryda niż zdeklarowany modernista, powoduje to jeszcze większe zamieszanie i zdezorientowanie u wiernych. No nie mozna swieczki i ogarka pogodzic drodzy koledzy, nie da sie.

Na podstawie jakich przesłanek wysnuł Pan następujące wnioski?

Dlaczego uważa Pan, że w duszpasterstwach SP nie ma tradycyjnych kapłanów? Wg Pana we wszystkich? W części?

Co oznacza, że ksiądz birytualista jest hybrydą?

Na czym polega zamieszanie i zdezorientowanie?

Analogia świeczki i ogarka daje podprogowy przekaz, że duszpasterstwo SP to sprawa diabelska, czyż  nie tak?

Ile duszpasterstw tradycyjnych Pan odwiedził, ilu prowadzonych tam rekolekcji/konferencji/homilii Pan wysłuchał? Z iloma "birytualnymi hybrydami" Pan rozmawiał?

Zapisane
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #51 dnia: Lipca 11, 2017, 09:07:44 am »

ks. Pobudkowski odprawia w Warszawie, na Karolkowej, sam tam rzadko bywam, ale już byłem tam na kilku Mszach odprawianych przez niego przychodząc losowo w różne dni.

Kolejna "tajemnica" rozwikłana.

Tajemnica? skądże znowu. Wchodzę sobie na stronę duszpasterstwa warszawskiego i czytam: ks. Pobudkowski IBP, kapłan pracujacy w duszp. warszawskim. Odprawia msze i spowiada w kościele na Karolkowej. Tel. xxxx...

- żartuję, wiem, że to tajemnica i dziwaczne podchody z "niedźwiedziem" ;D Stary niedźwiedź mocno śpi, my się go boimy na palcach chodzimy, jak się zbudzi to ...wysle na wyspę Uznam pod niemiecką granicę.

No to jak to jest? Pracuje? nie pracuje? spowiada czy nie spowiada?
Można głośno o tym mówić? czy należy zachować "roztropność" ?
A może na furcie należy zagadać: "czy pan sprzedaje kościane guziki?" odzew: "ciocia Gertruda jest bardzo chora.... x. odprawia jutro o 18-tej".

To jest jakiś cyrk.

Panie rysio, idź Pan do x. Pobudkowskiego i go obsztorcuj, że jest za mało zaangażowany w prace duszpasterskie, że Piaseczno stoi przed nim otworem itp itd - może da to więcej niż robienie awantur wszystkim innym dookoła.
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
_Michał_
rezydent
****
Wiadomości: 370

« Odpowiedz #52 dnia: Lipca 11, 2017, 11:16:53 am »

Swoją drogą, w niektóre niedziele tych wakacji x. Pobudkowski odprawia w Józefowie.
Zapisane
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #53 dnia: Lipca 15, 2017, 10:21:24 am »

Ja sie tez z kolegą zgadzam tylko dalej nie jestem zrozumiec, jak mozna prowadzić tradycyjne duszpasterstwo bez tradycyjnego kapłaństwa. (...) Ksiądz birytualista to jeszcze gorsza hybryda niż zdeklarowany modernista, powoduje to jeszcze większe zamieszanie i zdezorientowanie u wiernych. No nie mozna swieczki i ogarka pogodzic drodzy koledzy, nie da sie.

Na podstawie jakich przesłanek wysnuł Pan następujące wnioski?

Dlaczego uważa Pan, że w duszpasterstwach SP nie ma tradycyjnych kapłanów? Wg Pana we wszystkich? W części?

Co oznacza, że ksiądz birytualista jest hybrydą?

Na czym polega zamieszanie i zdezorientowanie?

Analogia świeczki i ogarka daje podprogowy przekaz, że duszpasterstwo SP to sprawa diabelska, czyż  nie tak?

Ile duszpasterstw tradycyjnych Pan odwiedził, ilu prowadzonych tam rekolekcji/konferencji/homilii Pan wysłuchał? Z iloma "birytualnymi hybrydami" Pan rozmawiał?
Przepraszam za zwłoke, ale bez dostępu byłem przez tydzień. Nie ma w tzw duszpasterstwach SP tradycyjnych kapłanów z uwagi na to, że siłą rzeczy kapłani owi z natury rzeczy są birytualistami, co stwarza  schizofreniczną sytuacje, że są za a nawet przeciw. Zawsze zastanawiało mnie jak sobie radzą z brewiarzem i kalendarzem liturgicznym? Akceptacja NOM MUSI skutkuje odrzuceniem Mszy Tradycyjnej i odwrotnie, sa to dwa osobne ryty dwóch osobnych religii. Nie ma więc takiej mozliwosci aby pogodzic oba ryty i wyjsc z tego cało. Dlatego uwazam, ze księza birytualisci, to hybrydy. Są pewexami, czyli wprowadzili dwuwalutowosc w ramach jednego organizmu. Jak to sie skonczyło w peerelu, to pamietamy. Przekonywanie usilne, że NOM jest wazny mogło być usprawiedliwione jakies 50 lat temu. Dzisiaj wiemy na pewno, ze prowadzi do utraty wiary i na dyskusje szkoda czasu, bo to fakty są. Jeśli prowadzi do utraty wiary, to od Pana Boga raczej nie pochodzi. Oczywiscie nalezy tutaj dodać nomowa praktyke duszpasterska jak nazwano rewolucje doktrynalna i kazdy ksiądz posoborowy ma obowiązek sie jej podporzadkowac. Oczywiscie nie będe podawał publicznie nazwisk księży z którymi rozmawiałem na ten temat, bo moga sobie tego nie zyczyć. Powtarzany jest argument posłuszeństwa i rozmowa sie rwie, bo nie moze trwac z braku logicznej konsekwencji takiego stanowiska. Pozdrawiam
Zapisane
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 3938


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #54 dnia: Lipca 15, 2017, 12:12:51 pm »

No tak ale to wszyscy wiemy. I co dalej?
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #55 dnia: Lipca 15, 2017, 12:57:08 pm »

No tak ale to wszyscy wiemy. I co dalej?
Wspierac FSSPX, choc niektórzy musieliby mocno zacisnąc zęby, co rozumiem.
Zapisane
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #56 dnia: Lipca 15, 2017, 14:00:41 pm »

B. Rzadko, ale bywam na Karolkowej gdy jest mi to po drodze. Moze 2 miesiace temu wchodze do kosciola i slysze piekna plynna lacine bez dukania. Piekna liturgia, patrze i widze innego ksiedza.

Bóg zapłać wszystkim MONO-rytalnym księżom katolickim, że odprawiają w Polsce. Ubolewam, że są sekowani a informację o ich "powszechnie znanej" aktywności np. w indultowych duszpasterstwach można zdobyć tylko na stronie IBP, pisząc lub dzwoniąc do poszczególnych kapłanów.

Panie Krusejder proszę nie zmieniać tematu  ;D
Cytuj
Panie rysio, idź Pan do x. Pobudkowskiego i go obsztorcuj, że jest za mało zaangażowany w prace duszpasterskie, że Piaseczno stoi przed nim otworem itp itd
Czymże zawinili tradycyjni kapłani, by uważał pan, że należy ich sztorcować. Dosyć nasztorcowali ich "nasi" biskupi miejsca. Dajmy tym kapłanom normalnie pracować. Napiszmy na stronach duszpasterstw: "w poniedziałki o 18 -tej Mszę odprawia ks. z IBP - szansa na uczestniczenie w mszy św. bez eksperymentów i dukania"

W Piasecznie ustalenia były takie, że Msza św. miała być odprawiana w każdą niedzielę o 9:30. Jednakże już szybko pojawiły się przerwy świąteczne i wakacyjne. Od ambonki o.K zachęcał by w okresie wielkanocnym uczestniczyć w swojej parafii - bo w liturgii wielkanocnej nie ma większej różnicy. Poszliśmy na spotkanie na karolkową i poprosiliśmy oficjalnie o. K  o zgdę na odprawianie Mszy w Piasecznie przez ks. Orzeszkę lub innego chętnego kapłana - w te dni kiedy o. K nie ma czasu.
O. K  oswiadczył, "że to nie tak się załatwia". Wierna zapytała " ojcze to proszę powiedzieć jak to należy załatwić, to tak zrobimy" - wówczas o. K oswiadczył, że nie ma dla wiernych czasu.

Los w Polsce księży IBP jest ciężki. Także z przyczyn czysto ludzkich - chamstwa i "zbiskupienia" "naszych" hierarchów.
Przychodzi ks IBP do biskupa - przedstawia swoją sytuację, mówi, że pragnie pracować w kraju, wyjaśnia.....mówi...gdy skończył, biskup podnosi wzrok, przestaje bębnić palcami po blacie biurka i pyta: "To kiedy ks. wraca do Rzymu?"

To chamstwo jest obecne także w stosunkach z posoborowcami. Takich relacji mam wiele. Przecież nawet przełożony IBP spotkał się z Nyczem "w sprawie erygowania domu IBP w Warszawie"  ;D ten nasz hierarcha nie ma tego refleksu w mowie. Rozmowa przebiegła bardziej w stylu "a la Jelcyn".

Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #57 dnia: Lipca 15, 2017, 14:15:43 pm »

Żeby wyprzedzic ewentualne zarzuty, chcę powiedzieć, ze nie jestem zadnym ultrasem FSSPX chociaz korzystam wyłącznie z ich opieki duszpasterskiej. Robie to z przyczyn zasadniczych. Bractwo prezentuje jednosc liturgiczna, doktrynalną i duszpasterską, a ja za głupi jestem na hermeneutyke ciągłosci ani nie mam na to czasu. Właśnie czas jest tutaj podstawowym kryterium. Wiemy ile mniej więcej mozemy oczekiwac zycia na tym łez padole i posłuszne oczekiwanie na zmiane nastawienia tego czy innego biskupa moze skończyć sie smiercią bez katolickich sakramentów. Jesli kolezeństwo indultowo-esemowe ma w tym zakresie inne zapatrywania, to gratuluje optymizmu ale nadziei wielkiej bym w tym nie pokładał.
Zapisane
donbor
uczestnik
***
Wiadomości: 186


Domine, non sum dignus.

« Odpowiedz #58 dnia: Lipca 16, 2017, 10:49:51 am »

Panie Slawku125, zgadam się z większością Pana wpisow. Uważam jednak, że przesadza Pan, krytykując w czambul księży birytualistów. Czasem płacą naprawdę wysoka cenę za to, co robią i jakich zasadach się trzymają. Mam nawet wrażenie, ze w FSSPX byłoby im lżej.
A co do FSSPX i zaciskania zębów : obserwując najbliższe mi środowisko indultowe, to sympata do FSSPX jest bardzo duża. A FSSPX traktowanevjest tak, jakby było prałaturą personalną.
Zapisane
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 3938


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #59 dnia: Lipca 16, 2017, 11:08:44 am »

No tak ale to wszyscy wiemy. I co dalej?
Wspierac FSSPX, choc niektórzy musieliby mocno zacisnąc zęby, co rozumiem.
Po co? Oni są już pojednani. Świetnie sobie radzą po swojemu. Jest to najbardziej sklerykalizowane dzieło Przetrwania Tradycji na tym świecie. Mają już msze i sakramenty. Pomocy świeckich, ich inicjatywy nie chcą. Tylko pieniędzy i rekruta.
Uruchamianie kolejnych duchownych to jest zadanie - trudne ale z większą siłą rażenia.
Zresztą struktura FSSPX jest najbardziej pro '62 jaka znam. W innych  grupach całymi duszpasterstwa porzucona wczesnego Bugniniego.
Więc po co wspierać klerykałów drogi środka?
Zwlaszcza ze tego wcale nie chcą.
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
Strony: 1 2 3 [4] 5 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Summorum Pontificum  |  Wątek: Kto firmuje tę inicjatywę? « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!