W raporcie brakuje mi tylko nazwisk kapłanów IBP i FSSP, niestety co najmniej trzech opuściło swoje instytuty kapłańskie - nie wiem czy oni są liczeni. Warto by dodać nazwisko i rok święceń/inkardynacji.
Nasuwają mi się następujące refleksje:- po 10 latach nie zmienił się stosunek duchowieństwa do Mszy św. Tak jak na początku jest wrogość; lub co najwyżej niechęć. Jeżeli można usłyszeć jakieś pozytywne zdanie o starej liturgii to wynika ono z postrzegania naskórkowo-estetycznego i nadziei, że jest to kolejny pomysł na "przyciągnięcie do kościoła" skoro dotychczasowe wygłupy przestają działać.
Inaczej pisząc: różnica jest duża, ale występuje w 0,39% populacji Panie Donbor :////
Kiedy rozmawiam z ludźmi mam wrażenie (i mam taką nadzieję), że MP SP zostawi pewien ślad w młodszym pokoleniu i to będzie zauważalne. Kiedy rozmawiam z ludźmi, nawet spoza "zainteresowanych", np. ze "zwykłymi wiernymi" czy "charyzmatykami" to mam wrażenie, że często jest jakiś większy szacunek do Tridentiny, nawet jeśli nie są nią zainteresowani. To pokolenie, które nie przeżyło pewnego "wstrząsu" jaki przeżyło pokolenie starsze czy obecnie w średnim wieku, nauczone, że wszystko przeminęło a tu nagle łacina i tyłem do wiernych... W dużej mierze mógłbym to odnieść do świeckich jak i do duchownych. Czy mam rację nie wiem - pokaże przyszłość.