Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 28, 2024, 21:13:59 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Co tam piszą w "Naszym Dzienniku"
« poprzedni następny »
Strony: 1 2 [3] 4 Drukuj
Autor Wątek: Co tam piszą w "Naszym Dzienniku"  (Przeczytany 13423 razy)
LUK
aktywista
*****
Wiadomości: 962


« Odpowiedz #30 dnia: Sierpnia 29, 2017, 17:45:24 pm »

Zauważyłem, że Ultramontes wrzuciło na stronę sporo tekstów/kazań dot. piekła, a o miłosierdziu ciężko coś znaleźć.

Np. z książki ks. Stagraczyńskiego wrzucili tylko te kazania które dotyczą piekła; ale już nie wrzucili kazań (z tej samej książki) które dotyczą miłosierdzia ("O miłosierdziu Boskiem", "Pocieszający obraz dla grzesznika", "Potrzeba i pożytki spowiedzi").

Toteż chyba ryzykowne jest ocenianie książek przedsoborowych na podstawie ich niejszej strony.

Christus REX

Dlatego, że książki czyta się całe A NIE WYBIÓRCZO to po primo po secundo u sedeków wiele jest o PRAWDZIWIE POJĘTYM MIŁOSIERDZIU Bożym
nie mylić tego co teraz jest nazywane "miłosierdziem" w posoborowiu dla zboczeńców czy rozwodników.

Po tercio to nie w książkach i w czasach przedsoborowych jest problem, ale w tym że posoborowie ZANEGOWAŁO nauki katolickie i naucza nauk potępionych
już przez papieży począwszy od Piusa VII do Piusa XII (wolność religijna pseudo ekumenizm, kolegializm  itd)

Podejmę się obrony sedeków :

Oto ich książki :

Cytuj
a) Bóg przebacza chętnie. Ludzie często z wielką trudnością przebaczają doznane urazy; nieraz potrzeba im najstraszliwsze prawdy religijnie: niebo i piekło przed oczy stawić, by ich twarde serce zmiękczyć. Inaczej Pan Bóg. Bóg zawsze prędko i łacno przyjmuje do siebie nawracających się w skrusze serca grzeszników do siebie. "Cały dzień, mówi u Proroka, wyciągałem rękę do ludu niewiernego" (8). A Pan Jezus woła: "Pójdźcie do mnie wszyscy, co obciążeni jesteście, a ja was ochłodzę" (9). Św. Augustyn mówi, że Pan Bóg skwapliwszy jest do udzielenia grzesznikowi przebaczenia, niżeli tenże do odebrania go. Pełno mamy w Piśmie św. przykładów, jak Pan Bóg około nawracających się grzeszników okazywał się nieskończenie łaskawym. Cóż innego przedstawia przypowieść o dobrym pasterzu, co zgubionej owieczki szuka po górach i dolinach, a znalazłszy ją, z radością na ramiona bierze i do domu zanosi? Cóż przypowieść o niewieście, co zgubionego grosza z największą troskliwością szuka i ze znalezienia jego wielce się raduje? Cóż innego wreszcie przypowieść o synu marnotrawnym, co wróciwszy do domu ojca, największą radość mu sprawuje?
 
Szuka Pan Bóg grzesznika nawołując go do pokuty głosem sumienia, słowem kaznodziei, przykładem tylu dobrych chrześcijan, misją, jubileuszem lub jakim innym ważnym wypadkiem.

c) Pan Bóg przebacza wszystkim prawdziwie pokutującym grzesznikom. Miłosierdzie Boże jestcić samo w sobie nieskończone, atoli działanie, skuteczność jego do pewnych warunków przywiązana, do tego warunku, by się grzesznik rzetelnie nawrócił. Tą nader ważną prawdę znajdujem w Piśmie św. najwyraźniejszymi słowy zatwierdzoną. I tak mówi Pan Bóg u Proroka: "Jeżeli bezbożny pokutę czynić będzie ze wszystkich grzechów swoich, i przykazania moje zachowa, żyć będzie, a nie umrze. Jeżeli zaś w grzechu swym trwa na próżno przebaczenia się spodziewa, zatracon będzie niechybnie". Pan Jezus zapewnia: "Jeżeli pokutować nie będziecie, wszyscy zginiecie" (12). Miłosierdzie Boże więc nie na tym się zasadza, że wszystkim grzesznikom przebacza, lecz na tym, że przebacza wszystkim szczerze pokutującym grzesznikom. Bez pokuty ani jeden grzesznik do łaski przyjętym nie został. Kain, trafnie za czasów Noego, mieszkańcy Sodomy i Gomory, zatwardziali Żydzi, ci wszyscy zginęli, bo nie czynili pokuty.
 
Nie rozumiejmy tedy źle o miłosierdziu Bożym; nie mówmy: Bóg miłosierny, nie odrzuca żadnego grzesznika, Bóg nam przebaczy. To jest mowa zuchwałych, która drogę do piekła toruje. Bóg jest nieskończenie miłosierny, ale też nieskończenie sprawiedliwy. Miłosierdzie Jego sprawia, iż prawdziwie pokutującemu grzesznikowi przebacza, a sprawiedliwość sprawia, iż niepokutującego grzesznika potępia. Niechajże więc miłosierdzie Boże nie będzie dla nikogo pobudką lub zachętą do grzeszenia, lecz owszem pobudką i upewnieniem do pokutowania.
http://www.ultramontes.pl/nauki_katechizmowe_i_6.htm


Cytuj
O modlitwie grzeszników.
 
Powie może kto: Ależ ja jestem grzesznikiem, a w Piśmie św. czytam: Grzesznych Bóg nie wysłuchuje (Jan 9, 31). Odpowiadają na to św. Tomasz (8) ze św. Augustynem, że to powiedział ślepy, zanim jeszcze został oświecony, i dlatego te słowa nie mają znaczenia. Zresztą – dodaje Doktor Anielski – można by tak powiedzieć o modlitwie, jaką zanosi grzesznik, jako grzesznik, to znaczy kiedy się modli z pragnieniem trwania nadal w grzechu; np. gdyby prosił o pomoc do pomszczenia się na wrogu, albo do wykonania jakiegoś innego niecnego zamiaru. To samo odnosi się do tego grzesznika, który prosi Boga o zbawienie, ale nie myśli porzucić grzechu. A są tacy nieszczęśni, którzy kochają szatańskie więzy grzechu. Modlitw takich ludzi Bóg nie wysłuchuje, bo takie modlitwy są lekkomyślne i obrzydłe. A czy nie jest to lekkomyślnością prosić o łaski księcia, którego się nie tylko wielekroć obraziło, lecz owszem jeszcze zamierza znieważyć? Stąd jasnym jest, co mówi Duch Święty, że przebrzydką i znienawidzoną jest dla Boga modlitwa takiego, który zatyka uszy, aby nie słyszeć, czego Bóg od niego się domaga: Kto odwraca uszy swe, aby nie słuchał zakonu, modlitwa jego obrzydła będzie (Przyp. 28, 9). Bóg tak się odzywa do takich: Na nic się nie przydadzą wasze modlitwy, bo odwrócę od was Swe oczy i nie wysłucham was. Gdy wyciągniecie ręce wasze, odwrócę oczy od was, a gdy rozmnożycie modlitwy nie wysłucham (Iz. 1, 15). Tak właśnie się modlił bezbożny król Antioch, który prosił Boga i czynił wielkie obietnice, lecz obłudnie i z sercem zatwardziałym w grzechu; modlił się tylko, aby uniknąć grożącej mu kary. Dlatego Bóg nie skłonił ucha ku jego prośbie, ale zesłał na niego śmierć przez pożarcie od robactwa. Modlił się ten złośnik do Pana, od którego nie miał otrzymać miłosierdzia (2 Mach. 9, 13).
 
Inni znowu grzeszą z ułomności, albo pod naporem jakiejś gwałtownej namiętności i jęczą pod jarzmem wroga a pragną pozrywać te więzy śmierci i wydostać się z tej nędznej niewoli i w tym celu proszą Boga o pomoc; jeśli tylko się modlą wytrwale, Bóg ich wysłucha. Mówi bowiem, że każdy, który prosi, otrzymuje, a który szuka, znajduje (Mt. 7, 8). Każdy – tak wyjaśnia autor dzieła niedokończonego (Operis imperfecti) – sprawiedliwy i grzesznik. A u św. Łukasza mówi Pan Jezus o tym człowieku, który dał przyjacielowi wszystek chleb, nie z przyjaźni ale dla jego natręctwa i dodaje: Powiadam wam, chociaż mu nie da wstawszy, przeto, że jest przyjacielem jego: wszakoż dla przykrego nalegania jego, wstanie i da mu, ile mu go potrzeba (Łk. 11, 8). Tak więc modlitwa wytrwała wyjednywa u Boga miłosierdzie nawet tym, co nie są Jego przyjaciółmi. Czego nie można otrzymać po przyjaźni – mówi św. Jan Chryzostom (9) – dostaje się przez modlitwę. A nawet tenże św. Doktor twierdzi, że u Boga większe ma znaczenie modlitwa, niż przyjaźń. Św. Bazyli (10) także nie wątpi, że i grzesznicy otrzymują o co proszą, jeśli się tylko modlą wytrwale. Podobnie utrzymuje św. Grzegorz. Niech woła grzesznik – pisze – a dojdzie do Boga jego modlitwa. Tego samego zdania jest św. Hieronim (11). Mówi, że i grzesznik może nazywać Boga swym ojcem, jeśli Go prosi, by go przyjął na nowo za syna za przykładem syna marnotrawnego, który takim imieniem błagał swego ojca: Ojcze, zgrzeszyłem, chociaż jeszcze nie otrzymał przebaczenia. Gdyby Bóg nie wysłuchiwał grzeszników – mówi św. Augustyn (12) – na próżno by Go prosił celnik o przebaczenie. A przecież Ewangelia świadczy, że celnik tą modlitwą uzyskał przebaczenie: Zstąpił ten usprawiedliwiony do domu swego (Łk. 18, 14).
http://www.ultramontes.pl/liguori_o_modlitwie_iii_3.htm

http://www.ultramontes.pl/pokoj_duszy.pdf
http://www.ultramontes.pl/Pesch_1_LXI.htm
http://www.ultramontes.pl/duch_sw_franciszka_salezego.htm
http://www.ultramontes.pl/uwielbienia_wyd_1.htm
http://www.ultramontes.pl/liguori_uwielbienia_maryi.htm
http://www.ultramontes.pl/jalbrzykowski_sakramenty_wydanie_1.htm
http://www.ultramontes.pl/przewodnik_zycia_duchownego.htm
http://www.ultramontes.pl/faber.htm


O SKRUPUŁACH MOŻE PAN poczytać :

http://www.ultramontes.pl/faber_17.htm
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 29, 2017, 18:22:08 pm wysłana przez LUK » Zapisane
Bartek
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 3689

« Odpowiedz #31 dnia: Sierpnia 29, 2017, 18:22:42 pm »

Christus REX

Ze skrupułami nie walczy się poluzowaniem doktryny czy surowości którą się dozuję w małych ilościach i umiejętnie , tylko skrupulant ma być literalnie posłuszny kierownikowi duchownemu. Polecam książkę w tej kwestii :
O.Leon Pyżalski "Rachunek Sumienia dla osób zakonnych i do doskonałości dążących z uwagami dla sumień skrupulatnych"

oraz to : http://allegro.pl/pyzalski-zjednoczenie-z-bogiem-tom-1-2-1935-i6928071933.html
obie książki traktują o wszystkich najważniejszych cnotach w tym o radzeniu sobie ze skrupułami + oczywiście dobry kierownik duchowy.

Skrupuły są elementem obrazu zaburzenia obsesyjno-kompulsywnego, które leczy się na różne sposoby: farmakoterapią, terapią poznawczo-behawioralną itp. Są skrupuły na które faktycznie pomaga posłuszeństwo kierownikowi duchowemu, są skrupuły współegzystujące z depresją, które po zakończeniu epizodu depresyjnego samoistnie ustają, są skrupuły wynikające z tłumienia uczuć (gniewu, podniecenia seksualnego) itp. To złożony temat.
Zapisane
Hoc pulchrum est hominis munus et officium: ut oret ac diligat.
Marc
uczestnik
***
Wiadomości: 209

Bóg cię kocha!

« Odpowiedz #32 dnia: Września 19, 2017, 22:21:37 pm »

Ks. prof. Tadeusz Guz - artykuł apelujący do polityków o poparcie projektu antyaborcyjnego.
http://www.naszdziennik.pl/mysl/189235,nienarodzony-miara-rzeczypospolitej.html?t=5
"Uwolnić prawo polskie od elementów prawa zbrodniczego przeciwko niektórym Nienarodzonym na drodze ku praworządności Polskiego Prawodawcy, Prezydenta i Rządu".
Mądrze, w sposób przemyślany, stanowczy, ale też z kulturą napisany apel/artykuł. Polecam całość, od deski do deski.

***

Kard. Sarah: Smartfony i tablety są co prawda praktyczne, ale nie są właściwe dla celów liturgicznych.
http://www.naszdziennik.pl/wiara-kosciol-na-swiecie/189277,smartfony-zostawcie-w-domu.html

***

Kard. Muller: Teolog musi żyć liturgią
http://www.naszdziennik.pl/wiara-kosciol-na-swiecie/189217,teolog-musi-zyc-liturgia.html
« Ostatnia zmiana: Września 19, 2017, 22:35:55 pm wysłana przez Marc » Zapisane
Marc
uczestnik
***
Wiadomości: 209

Bóg cię kocha!

« Odpowiedz #33 dnia: Września 23, 2017, 16:26:54 pm »

W dzisiejszym wydaniu Naszego Dziennika jest 2,5-stronnicowy artykuł pt. "Odbudowa człowieczeństwa". To jest testament duchowy ks. kard. Carlo Caffary (jednego z autorów dubia do papieża Franciszka), napisany przez niego na kilka dni przed śmiercią.

***

We wczorajszym wydaniu m.in. wywiad z panią z Instytutu Ordo Iuris o tym, jak UE działa na rzecz obrzydzania kobietom ich tradycyjnej roli w rodzinie.
Zapisane
Bartek
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 3689

« Odpowiedz #34 dnia: Października 03, 2017, 09:22:12 am »

Dziś w Radio Maryja w rozmowach niedokończonych ważny temat: "Religijność neurotyczna a duchowość katolicka".

Cieszy mnie, że poruszają ten temat. Pewno część charyzmatyków otrzeźwieje, a część się oburzy.


Można wysłuchać:

Rozmowy niedokończone: Religijność neurotyczna a katolicka duchowość
(...)
https://www.youtube.com/watch?v=i8NNGih0JdQ


Cały cykl audycji o "religijności neurotycznej" jest dostępny tu:
http://www.przyjacielemm.pl/index.php/on-line

Dzisiaj wieczorem Gajdy będą opowiadać o ZNE (zespół niezaspokojenia emocjonalnego, nerwica deprywacyjna), jednostce chorobowej nieujętej w klasyfikacji ICD-10. W Polsce diagnozowaniem i terapią ZNE zajmują się chyba wyłącznie terapeuci katoliccy.

Audycja dziś tj. 3 października 2017 o godz. 20:00 na stronie http://www.przyjacielemm.pl/
Zapisane
Hoc pulchrum est hominis munus et officium: ut oret ac diligat.
Marc
uczestnik
***
Wiadomości: 209

Bóg cię kocha!

« Odpowiedz #35 dnia: Października 12, 2017, 23:15:23 pm »

14-15 października 2017 r.

Dzień Tradycji w diecezji drohiczyńskiej: msza św. w KRR, wykłady, występy scholi i chórów.
Organizowany już po raz trzeci, ma stać się też początkiem regularnych celebracji Mszy św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego w Drohiczynie.


http://www.naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/190241,dzien-tradycji-w-diecezji-drohiczynskiej.html
« Ostatnia zmiana: Października 12, 2017, 23:21:45 pm wysłana przez Marc » Zapisane
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #36 dnia: Października 20, 2017, 10:42:26 am »

Cytuj
.Dzień Tradycji, organizowany już po raz trzeci, ma stać się też początkiem regularnych celebracji Mszy św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego w Drohiczynie. Msze św. będą odprawiane w każdą pierwszą niedzielę miesiąca o godz. 16.00, począwszy od listopada.

Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/190241,dzien-tradycji-w-diecezji-drohiczynskiej.html   

Pomijając komizm organizowania "juz po raz trzeci dnia Tradycji" (zapewne od trzech lat, co pachnie nową świecką tradycją w diec. drohiczyńskiej) pozostaje pytanie co jest nie tak w tej Tradycji, ze nie mozna normalnie odprawic Mszy, tylko robi się takie podchody.

Odnoszę wrażenie, ze posoborowcy widząc klapę "kosciola posoborackiego" chętnie by do swojego menu charyzmatycznych wyglupow dodali jeszcze jedno danie:  "Tradycja koncesjonowana w panierce posoborowej".
Chcieliby i się boją. Bo z jednej strony maja przyklady przerobienia Mszy na wyrob NOM-o podobny (np w W-wie) ale z drugiej wiedzą, ze moze to się skończyć tak jak z puszką Pandory.

Naskórkowo patrząc Tradycja jest ok. Ale jak pogodzić nauczanie P-X z Bergogliem? Dlatego podchodzą do Tradycji jak pies do jeża. Może gdyby Franek przerobil Tridentinę i kalendarz po posoboracku to mogliby przeciwstawic "Tradycję Una Cum Posoborum" Tradycji faszystowsko-piusowskiej i powolac Ogolnopolskie Duszpasterstwo Tradycji Księży Patriotów.
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
sm
Gość
« Odpowiedz #37 dnia: Października 20, 2017, 17:55:01 pm »

"Tradycję Una Cum Posoborum"

Może posoborowców w tych zapędach utwierdza to, ze najwięksi tradycjonaliści, zaprawdę trukatolicy nie znają łaciny..
Zapisane
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #38 dnia: Października 21, 2017, 01:09:40 am »

"Tradycję Una Cum Posoborum"

Może posoborowców w tych zapędach utwierdza to, ze najwięksi tradycjonaliści, zaprawdę trukatolicy nie znają łaciny..

Nie rozumiem jaki jest zwiazek nieznajomosci laciny do "tych zapędów" (jakich?).
Ale ciekawie zauwazyla pani, ze przed soborem lud pobozny laciny nie znal. Teraz tez nie zna. Gorzej, ze teraz księza nie znają. A jeszcze gorzej, ze nie chca znac.
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7313


« Odpowiedz #39 dnia: Października 22, 2017, 11:49:37 am »

Ale ciekawie zauwazyla pani, ze przed soborem lud pobozny laciny nie znal [...]
W trakcie soboru, kiedy wprowadzono na Mszach wspólny śpiew Pater Noster, w diecezji Chełmińskiej proboszcz nauczał łacińskiego tekstu modlitwy przed planowaną wizytacją biskupa. Ktoś pracowicie przepisał na maszynie większą ilość tekstów na potrzeby parafian.
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
sm
Gość
« Odpowiedz #40 dnia: Października 22, 2017, 14:46:41 pm »

"Tradycję Una Cum Posoborum"

Może posoborowców w tych zapędach utwierdza to, ze najwięksi tradycjonaliści, zaprawdę trukatolicy nie znają łaciny..

Nie rozumiem jaki jest zwiazek nieznajomosci laciny do "tych zapędów" (jakich?).
Ale ciekawie zauwazyla pani, ze przed soborem lud pobozny laciny nie znal. Teraz tez nie zna. Gorzej, ze teraz księza nie znają. A jeszcze gorzej, ze nie chca znac.

Zauważałem, że nie odmienił pan "posoborum", nie pisałem nic o ludzie przed soborem. Te zapędy to mogą być np. te podchody.

Zapisane
donbor
uczestnik
***
Wiadomości: 186


Domine, non sum dignus.

« Odpowiedz #41 dnia: Listopada 04, 2017, 23:14:50 pm »

Tradycyjnie, ortodoksyjnie, bez modernistycznych nowinek.
W "Naszym Dzienniku".

http://m.naszdziennik.pl/artykul/190965
http://m.naszdziennik.pl/artykul/190991
Zapisane
Marc
uczestnik
***
Wiadomości: 209

Bóg cię kocha!

« Odpowiedz #42 dnia: Grudnia 06, 2017, 09:28:06 am »

Msza św. jak centrum życia chrześcijanina - ls. prof. Tadeusz Guz
http://www.naszdziennik.pl/galeria/191863,msza-swieta-jako-centrum-zycia-czlowieka-cz-1.html
http://www.naszdziennik.pl/galeria/191897,msza-swieta-jako-centrum-zycia-czlowieka-cz-2.html
http://www.naszdziennik.pl/galeria/191931,msza-swieta-jako-centrum-zycia-czlowieka-cz-3.html
http://www.naszdziennik.pl/galeria/192003,msza-swieta-jako-centrum-zycia-czlowieka-cz-4.html
http://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/192045,msza-swieta-jako-centrum-zycia-czlowieka-cz-5.html
http://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/192121,msza-swieta-jako-centrum-zycia-czlowieka-cz-6.html
http://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/192163,msza-swieta-jako-centrum-zycia-czlowieka-cz-7.html
http://naszdziennik.pl/galeria/192195,msza-swieta-jako-centrum-zycia-czlowieka-cz-8.html

Polecam kanał youtube Naszego Dziennika, jest tam dużo homilii czy wykładów ks. prof. Tadeusza Guza, a także i takie jak:

Kard. Burke, Niepokalanów, IV.2017: https://www.youtube.com/watch?v=h-M3gNqsDsA
« Ostatnia zmiana: Grudnia 06, 2017, 09:35:03 am wysłana przez Marc » Zapisane
ratio
rezydent
****
Wiadomości: 488

« Odpowiedz #43 dnia: Grudnia 06, 2017, 16:04:26 pm »

Z sobotniej uroczystości w Toruniu, z homilii ks. bpa Wiesława: "...*Dzienniczek* - najpopularniejszą książką świata".
A to się narobiło, bo już nie Pismo Święte jest najpopularniejszą książką świata. Cóż, biskup zna aktualności ...

I przydałby się jakiś liturgiczny kontroler ze strony biskupa, bo te ELABORATY w miejscu INTENCJI w Modlitwie Wiernych były usypiające  ;D
Zapisane
Marc
uczestnik
***
Wiadomości: 209

Bóg cię kocha!

« Odpowiedz #44 dnia: Grudnia 06, 2017, 16:29:43 pm »

Oczywiście, że chodziło Mu o to, że: "Dzienniczek" to najpopularniejsza polska książka na świecie.
A Pan/Pani się nie domyśliła?

Cytuj
bo już nie Pismo Święte jest najpopularniejszą książką świata

A jest? Ciekawe. W jaki sposób Pan/Pani to ustaliła? Na jakiej podstawie? Poważnie pytam.

Cytuj
I przydałby się jakiś liturgiczny kontroler ze strony biskupa

Przydałby się jakiś admin, żeby ukrócić te prostackie komentarze użytkownika ratio.
« Ostatnia zmiana: Grudnia 06, 2017, 16:32:29 pm wysłana przez Marc » Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Co tam piszą w "Naszym Dzienniku" « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!