Takie to właśnie jest nasze społeczeństwo, że nic je nie obchodzi historia własnego państwa.
Myślę, że bardziej chodzi o to, iż na pewne rzeczy nie ma się wpływu i debatowanie na temat co by było, gdyby... podobne jest do tego znanego stwierdzenia: "Co by było, gdyby babcia miała wąsy"
Społeczeństwo nie ma gdzieś historii, ale pewne rzeczy są jakie są i nie ma sensu ich zmieniać, bo jest to niemożliwe, a dyskusja do niczego nie prowadzi, poza poznaniem kilku faktów z życia Napoleona, carów, królów, itd.