obawiam się czy na świecie nie dochodzi do swego rodzaju "chrystianizacji" ideologii lewicowych
Dochodzi pewnie od lat, vide teologia wyzwolenia.
Raczej odwrotnie, przesuwaniu, szczególnie "na górze" katolicyzmu ku katolewicowości a dalej to już ... nergalizacja?
Mylą się jednak ci, którzy mają nadzieję, że argentyński papież wskrzesi chrześcijaństwo inspirowane marksizmem i teologię wyzwolenia. Mylą się również ci, którzy upatrują w nim lidera europejskiej lewicy, pokładając wszelkie nadzieje. Owszem - Bergoglio dziś, jako jedyny, mówi o prawach człowieka, o handlarzach śmierci żerujących na wojnie i tragedii ludzkiej, o pokoju i rozbrojeniu, o głodzie, o tragedii imigrantów, o ksenofobii i nacjonalizmach rosnących w Europie, o bezrobociu, o pracy na umowy śmieciowe, o równouprawnieniu kobiet (przynajmniej pod względem płacy...). To odważne słowa dające nadzieję nie tylko wierzącym i chciałoby się usłyszeć je z ust wielu lewicowych polityków. Pod względem doktrynalnym i światopoglądowym - zwłaszcza w sferze seksualnej i reprodukcyjnej - Kościół nie zmieni jednak nigdy swoich pozycji. Nie dla aborcji, nie dla antykoncepcji, nie dla invitro, nie dla eutanazji, nie dla związków jednopłciowych - w tych sferach pozostanie zawsze konserwatywny, a są to przecież tematy bardzo drogie wielu postępowym "lewakom".Nie wykluczone, że już wkrótce powrócą do łask "lewicowi chrześcijanie" modni za czasów Soboru Watykańskiego II. Ale jak pogodzić w ramach jednej partii lewicującego wierzącego katolika z lewicowym ateistą, wierzącym jedynie w świeckie państwo?Polityka Karola Wojtyły w stosunku do polityki była bitwą pod Wiedniem. Gwałtowna zmiana kursu Jorgea Maria Bergoglia może okazać się koniem trojańskim dla światowej lewicy.
Pewną sztuczką osób łączących katolicyzm z socjalizmem, i to nawet nazywanym wprost tym mianem, jest twierdzenie, że papieże potępili jedynie socjalizm marksistowski bądź też socjalizm rewolucyjny i antychrześcijański, ew. socjalizm w jego 'skrajnych' formach - i że tym sposobem można te potępienia ominąć, budując socjalizm katolicki.