Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 20, 2024, 01:11:02 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231948 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Katolicyzm a nacjonalizm - posoborowie w natarciu
« poprzedni następny »
Strony: 1 [2] 3 Drukuj
Autor Wątek: Katolicyzm a nacjonalizm - posoborowie w natarciu  (Przeczytany 6923 razy)
B Rumm
*NOWICJUSZ*
uczestnik
***
Wiadomości: 166

« Odpowiedz #15 dnia: Września 09, 2016, 21:28:38 pm »

Cytuj
Nacjonalizm jest herezją, to fakt.
Różne rzeczy różni pod tym pojęciem rozumieją, więc zanim się kogokolwiek od heretyków wyzwie, trzeba sprecyzować co się dokładnie ma na myśli.
Zapisane
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7313


« Odpowiedz #16 dnia: Września 09, 2016, 21:29:42 pm »

Nacjonalizm jest herezją, to fakt. ...
Myli Pan szowinizm z nacjonalizmem.
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #17 dnia: Września 09, 2016, 23:05:33 pm »

To niepowazne traktowac takie wypowiedzi prymasa na poważnie. Powiedzial czego oczekiwano od niego.
Narobilo sie ostatnio zamieszania z ks. Miedlarem, nawet red Pospieszalski pozwolil sobie na krytyke hierarchow. Ks M udzielil wywiadu Rzepie wiec temat nieposlusznego ksiedza nacjonalisty trzeba bylo zamknac. Wytoczono prymasa z palacu, prymas dal glos i wtoczono prymasa na abarot do magazynu.
Pan jp7 przytacza dokumenty dawnych papiezy. Przeciez bp-i nie znaja ani tych tekstow ani tych papiezy. Gdyby zapytac ordynariusza o ksztaltowanie sie ceny m2 gruntu na przestrzeni ostatnich 20 lat... to owszem, wykazal by sie profesjonalizmem.
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #18 dnia: Września 10, 2016, 08:02:17 am »

Nic mi sie nie myli, wam sie myli. Nacjonalizm wyrósł z reformacji i pokoju westfallskiego na gruzach Christianitas. Miłosć do państwa, zajączkuje wam sie z miłoscią do kraju, a na miejscu Pana Boga stawiacie jakąś wspólnote polityczną. Czysta herezja.
Zapisane
donbor
uczestnik
***
Wiadomości: 186


Domine, non sum dignus.

« Odpowiedz #19 dnia: Września 10, 2016, 09:38:31 am »

Nic mi sie nie myli, wam sie myli. Nacjonalizm wyrósł z reformacji i pokoju westfallskiego na gruzach Christianitas. Miłosć do państwa, zajączkuje wam sie z miłoscią do kraju, a na miejscu Pana Boga stawiacie jakąś wspólnote polityczną. Czysta herezja.

Nie piszmy w liczbie mnogiej, Wy, towarzysze, proszę...
Zapisane
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7313


« Odpowiedz #20 dnia: Września 10, 2016, 13:01:09 pm »

Nic mi sie nie myli, wam sie myli. Nacjonalizm wyrósł z reformacji i pokoju westfallskiego na gruzach Christianitas. Miłosć do państwa, zajączkuje wam sie z miłoscią do kraju, a na miejscu Pana Boga stawiacie jakąś wspólnote polityczną. Czysta herezja.
Coś Pan tu nam imputuje, miłość do państwa to tradycja pruska a nie polska, ewentualnie post bizantyńska, tu mamy jeszcze cywilizację łacińska.
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #21 dnia: Września 10, 2016, 15:50:08 pm »

Nic mi sie nie myli, wam sie myli. Nacjonalizm wyrósł z reformacji i pokoju westfallskiego na gruzach Christianitas. Miłosć do państwa, zajączkuje wam sie z miłoscią do kraju, a na miejscu Pana Boga stawiacie jakąś wspólnote polityczną. Czysta herezja.

Nie piszmy w liczbie mnogiej, Wy, towarzysze, proszę...
A moze pluralis maiestatis? Nic dziwnego ze tak sie kojarzy, nacjonalizm i internacjonalizm to dwie strony tej samej kolektywistycznej monety. Wiadomo gdzie nogi wyrastają. Mozgi ukształtowane w kołłatajowskiej kuzni młodych reaguja jak pies Pawłowa.
Zapisane
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #22 dnia: Września 10, 2016, 17:59:35 pm »

Nic mi sie nie myli, wam sie myli. Nacjonalizm wyrósł z reformacji i pokoju westfallskiego na gruzach Christianitas. Miłosć do państwa, zajączkuje wam sie z miłoscią do kraju, a na miejscu Pana Boga stawiacie jakąś wspólnote polityczną. Czysta herezja.
Coś Pan tu nam imputuje, miłość do państwa to tradycja pruska a nie polska, ewentualnie post bizantyńska, tu mamy jeszcze cywilizację łacińska.
No jasne, zapewne dlatego mamy do czynienia z rekonstrukcją historyczną sanacji co etatystyczna w ogóle nie była. Przynajmniej wtedy Kościoł polski zgłaszał nieśmiało swoje zastrzezenia do tej masońskiej hałastry, a dzisiaj stoi w jednym solidarnym szeregu. Socjalizm zamordystyczny dla nich zadną herezją nie jest. Narodowców na tapete wzieli, nie dlatego ze są heretykami materialnymi ale dlatego, ze stanowia jakąś polityczną alternatywe w ramach tego samego etatystycznego obłędu.
Zapisane
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7313


« Odpowiedz #23 dnia: Września 10, 2016, 18:36:56 pm »

Nic mi sie nie myli, wam sie myli. Nacjonalizm wyrósł z reformacji i pokoju westfallskiego na gruzach Christianitas. Miłosć do państwa, zajączkuje wam sie z miłoscią do kraju, a na miejscu Pana Boga stawiacie jakąś wspólnote polityczną. Czysta herezja.
Coś Pan tu nam imputuje, miłość do państwa to tradycja pruska a nie polska, ewentualnie post bizantyńska, tu mamy jeszcze cywilizację łacińska.
No jasne, zapewne dlatego mamy do czynienia z rekonstrukcją historyczną sanacji co etatystyczna w ogóle nie była. Przynajmniej wtedy Kościoł polski zgłaszał nieśmiało swoje zastrzezenia do tej masońskiej hałastry, a dzisiaj stoi w jednym solidarnym szeregu. Socjalizm zamordystyczny dla nich zadną herezją nie jest. Narodowców na tapete wzieli, nie dlatego ze są heretykami materialnymi ale dlatego, ze stanowia jakąś polityczną alternatywe w ramach tego samego etatystycznego obłędu.
A mógłby Pan bardziej na temat?
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #24 dnia: Września 10, 2016, 18:53:42 pm »

Nic mi sie nie myli, wam sie myli. Nacjonalizm wyrósł z reformacji i pokoju westfallskiego na gruzach Christianitas. Miłosć do państwa, zajączkuje wam sie z miłoscią do kraju, a na miejscu Pana Boga stawiacie jakąś wspólnote polityczną. Czysta herezja.
Coś Pan tu nam imputuje, miłość do państwa to tradycja pruska a nie polska, ewentualnie post bizantyńska, tu mamy jeszcze cywilizację łacińska.
No jasne, zapewne dlatego mamy do czynienia z rekonstrukcją historyczną sanacji co etatystyczna w ogóle nie była. Przynajmniej wtedy Kościoł polski zgłaszał nieśmiało swoje zastrzezenia do tej masońskiej hałastry, a dzisiaj stoi w jednym solidarnym szeregu. Socjalizm zamordystyczny dla nich zadną herezją nie jest. Narodowców na tapete wzieli, nie dlatego ze są heretykami materialnymi ale dlatego, ze stanowia jakąś polityczną alternatywe w ramach tego samego etatystycznego obłędu.
A mógłby Pan bardziej na temat?
Jeśli jeszcze jasniej trzeba to poprosze sobie taki artykulik na poczatek poczytać, bo ręce i nogi opadają.    http://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/609
Zapisane
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 3938


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #25 dnia: Września 10, 2016, 19:35:28 pm »

No to proszę bardzo:
http://konserwatyzm.pl/artykul/22716/wielomski-o-prawicowej-fascynacji-ustaszami-szaulisami-banderowcami-i-tym-podobnymi-czyli-o-antykomunistycznym-pro-nazizmie/
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
Pentuer
aktywista
*****
Wiadomości: 854

« Odpowiedz #26 dnia: Września 10, 2016, 20:18:06 pm »

@Sławek125

"Hilary Belloc napisał, że nacjonalizm, będący jedną z wielu nie dających się pogodzić z wiarą świeckich „religii”, potężny jeszcze na początku XX wieku, prawdopodobnie szybko ustąpi miejsca innym materialistycznym doktrynom."
Pierwsze zdanie wyjaśnia wszystko. Przez chwilę myślałem, że jestem heretykiem, stojącym sobie w towarzystwie (acz skromnie dość daleko oczywiście) za taką osobistością jak prof. Feliks Koneczny.

1. Nacjonalizm zakłada, że:
a) istnieje coś takiego jak naród
b) naród to coś więcej niż suma jednostek
c) naród posiada swe własne, narodowe interesy.
d) najwyższym narzędziem realizacji interesów narodowych jest państwo
d) analogicznie jest z innymi narodami
e) jest czymś normalnym i naturalnym konflikt interesów między narodami
f) nacjonalizm -> preferencja dla interesów własnego narodu względem interesów innego.
g) nacjonalizm nie jest homogeniczny - inny jest nacjonalizm polski, inny niemiecki, czy rosyjski, jeszcze inny francuski czy angielski.

2. Mylenie nacjonalizmu z miłością do państwa uważam za nieporozumienie. Ta ostatnia to statolatria, charakterystyczna dla dawnych satrapii wschodnich, a na zachodzie istotnie po przewrocie protestanckim i wprowadzeniu zasady "Cuius regio, eius religio"

PS Co to jest ten naród? Najkrótszą definicję jaką znam znalazłem kiedyś u red. B. Wildsteina (być może kontrowersyjnego dla niektórych) - "Naród jest to wspólnota losu". Niezależnie od tego, co sobie myślę o p. red. BW uważam ją za trafną.

PS2 Co w powyższym jest heretyckiego?

PS3
Cytuj
Mamy do czynienia z rekonstrukcją historyczną sanacji co etatystyczna w ogóle nie była

Czy Pan @Sławek125 wie, co to jest sanacja? Naprawa czegoś, co się zepsuło, rozpada się, degeneruje. Sanuje się państwo lub prawo rzecz jasna, a nie zegarek czy rower  ;) Jak dokonać sanacji nie ściągając (przynajmniej z początku) cugli nie wiem, ale może Pan @Sławek125 wie i oświeci?

Zapisane
Ecclesia ibi est, ubi fides vera est - (S. Hieronymus, Ecclesiae Doctor)
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #27 dnia: Września 10, 2016, 20:43:28 pm »

Sanacja to nazwa obozu politycznego rzadzącego Polską w l. 1926-39 pod hasłem uzdrowienia-sanacji sytuacji w Polsce. W zwiezłej formie zadanie tego ruchu sformułowaj jego załozyciel, niejaki J. Piłsudski formułując mysli " gonić k...y i złodziei". Interesujący opis tego towarzystwa dał ks. Marian Tokarzewski w swoich wspomnieniach .... Jeśli to prawda co mówi przysłowie narodowe, że kto z kim przystaje takim się staje. Jeśli prawdziwe jest inne, które mówi: „ powiedz mi z kim obcujesz a powiem ci kim jesteś”, to czytelnik od razu zrozumie kim był Piłsudski. Wyliczę bez żadnej złości i nienawiści w duszy mojej kilku stanowiących najbliższe otoczenie- przyjaciół naczelnego wodza z którymi najczęściej obcował, radził się i bezgranicznie im wierzył.
1 Podpułkownik Wieniawa Długoszewski, ateusz, apostata, ożeniony z żydówką,
2 Kazimierz Świtalski, referent prasowy, apostata, ożenił się z cudzą żoną, ateusz zdeklarowany,
3 Referenta prasowa Hubicka, ateuszka i apostatka,
4 Pułkownik Piskor, apostata ożenił się z cudzą żoną,
5 Osobisty przyjaciel Prystor, ateusz,
6 Car, szef kancelarii cywilnej, ateusz i rozpustnik,
7 Pułkownik Rydz, ateusz, socjał,
8 Maciesza, mason, ateusz,
9 Pułkownik Skotnicki, ożenił się z żoną Wieniawy,
Piłsudski uwielbiał księdza Ciepichała, dziś apostatę. Oto byli najbliżsi przyjaciele, doradcy i zausznicy Naczelnego Wodza.
Co tacy ludzi mogli dobrego zrobić? Czy mogli Go informować należycie?
Wśród tej zgrai prym trzymał Wieniawa. Człowiek szczerze bez zastrzeżeń oddany Piłsudskiemu, ale też jednocześnie robiący karierę. Zdeprawowany do szpiku kości pijak, chorobliwy rozpustnik, który przechwalał się w obecności mojej, że mając lat 10 po raz pierwszy odbył stosunek z kobietą. Zawodowy intrygant i łgarz klasyczny, cieszył się jednak bezgranicznym zaufaniem Wodza. Na próżno szukał by kto w nim odrobiny zasad jakichkolwiek. Oddany całą duszą Piłsudskiemu przy którym robił karierę, był dosłownie na każde kiwniecie palcem wodza. Używany był stale do takich funkcji, jakie spełniają wśród mętów stołecznych alfonsi i sutenerzy. Poważnej roboty nie dawał mu Piłsudski.
Świtalski i Hubicka referenci prasowi, urabiali duszę Piłsudskiego. Dając mu do czytania, tylko to co sami chcieli, przez siebie zebrane wycinki z gazet,rozbudzając w duszy tendencyjnie nienawiść do Polaków, a zwłaszcza endecji, do Kościoła i przedstawicieli jego.
Car-kukła, z którą nikt się nie liczył, o ile nie trzeba było sfałszować jakiegoś dokumentu ku chwale legionistów lub wspólników zbrodni. Piłsudski nie lubił Cara. Nie ufał mu i zwykle rozmawiał z nim przez Wieniawę. Nawet sprawy należące wyłącznie do kancelarii cywilnej załatwiał przez Wieniawę.
Przechodzi ludzkie pojęcie co ta banda wyprawiała.... To towarzystwo jest  wzorem do nasladowania obecnie rządzących.
Zapisane
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #28 dnia: Września 10, 2016, 20:54:11 pm »

PS2 Co w powyższym jest heretyckiego?    Szanowny Pan wymienił genus proximum et differentia specifica, bardzo dziekuje. Duzo ważnej wiedzy. Znamienne jest jedno. Ani słowa o Panu Bogu. Dlatego swojego zdania nie zmieniam.
Zapisane
Pentuer
aktywista
*****
Wiadomości: 854

« Odpowiedz #29 dnia: Września 10, 2016, 21:17:40 pm »

@Sławek125

Tu nie ma sporu. Nawet we wczesnej młodości nie byłem wielbicielem piłsudczykowskiej sanacji, a to dzięki memu śp. Dziadkowi, któremu raczej bliżej było do endecji. Co do autora słynnego zdania o katolicyźmie i polskości nie był on katolikiem, a raczej agnostykiem. Tak przynajmniej można wnioskować choćby tylko z fragmentu jego chyba najlepszej książki "Polityka polska i odbudowanie państwa", gdy mówi o stosunku ówczesnego papieża do kwestii niepodległości Polski i wyraźnie dystansuje się od katolików. Podobno przyjął katolicyzm na łożu śmierci, ale potwierdzenia tego nie znam.
A sprawa "zaginięcia" gen. Zagórskiego, śmierci gen. Rozwadowskiego? Bereza Kartuska? To są fakty, natomiast to co Pan przytoczył jakiś piłsudczyk mógłby zbić argumentem o jakichś paszkwilach przeciw wielkiemu marszałkowi.
Obecna ekipa podoba mi się coraz mniej, ale nic lepszego póki co nie widzę. Jakaś zmiana jednak jest, proszę sobie przypomnieć ofensywę lewactwa u schyłku poprzednich rządów. Martwi mnie, co dalej? Kto przejmie władzę po PISie? Nadzieja (słaba) w Kukizie i jakiejś nowoczesnej, nie filorosyjskiej endecji. PISowi prorokuję koniec po tej kadencji, myślę, że politycznie zużywają się w szybkim tempie.

PS @Sławek125 o 20:54:11
Zapewne Pan nie wie, że w/g koneczniańskiej koncepcji państwa cywilizacji łacińskiej prezydent takiego państwa nie musiałby być katolikiem. Musiałby tylko stosować się do prawa rzymskiego i nie występować przeciwko katolickim zasadom życia społecznego. Już podałem wyżej, że sam Dmowski katolikiem nie był.
Zapisane
Ecclesia ibi est, ubi fides vera est - (S. Hieronymus, Ecclesiae Doctor)
Strony: 1 [2] 3 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Katolicyzm a nacjonalizm - posoborowie w natarciu « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!