Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 29, 2024, 11:44:00 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231965 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Ostatnio na NOM...
« poprzedni następny »
Strony: [1] Drukuj
Autor Wątek: Ostatnio na NOM...  (Przeczytany 2401 razy)
Eochaid
rezydent
****
Wiadomości: 328

« dnia: Maja 30, 2016, 12:23:27 pm »

Czasem jak się trochę odwyknie od dziwności spotykanych w kościołach parafialnych, to niejedno potrafi zaskoczyć. Z drugiej strony, gdy tradycjonalista rozbestwiony przyzwyczajeniem do KRR, gdy zawita na NOM i dostrzeże tam jakoweś przejawy "dawnych czasów", nastawia uszy - a nuż może wraca normalność? Gdzieniegdzie bywa czasem tak jak na początku lat 70-tych. Niestety w większości wypadków gdy serce żywiej zabije to już za chwilkę zamiera w rozczarowaniu.

Ostatnio byłem na NOM, akurat czytano początek listu św. Pawła do Galatów (o takich, co to przekręcają Ewangelię i mocne słowa Apostoła, że "choćby my albo i sam Anioł z Nieba głosili coś przeciwnego... itd). Zastanawiałem się czy celebrans napomknie o tym w kazaniu. I rzeczywiście! nawiązywał do tego wielokrotnie, piętnował ale oczywiście przykładów personalno-instytucjonalnych - nie podał.

A potem zaczął gromić:

1) upadek pobożności

2) zanik bojaźni bożej!
3) katolicy, którzy na Mszy św. gadają, wysyłają SMS-y, a nawet telefony odbierają!

i kolejne gromy:

4) upadek szacunku dla Najświętszego Sakramentu!

5) jeden z drugim mieni się katolikiem a w kościele przechodzi przed Najświętszym Sakramentem, jakby przed eksponatem i żaden nie klęknie!
6) do domu chorego ksiądz z Komunią przychodzi, a oni dzień dobry mówią i nikt nie klęknie przed Ciałem Chrystusa!
7) zanik szacunku, coraz częstsze  profanacje, itd, itd.!!!!!

Pomyślałem sobie: "Pięknie! Super! W końcu księża zaczęli dostrzegać w parafiach ten problem. Na pewno w tej parafii zaczęli już z tym robić porządek. Tu na pewno trwa edukacja wiernych i ponowne wyrabianie - tego utraconego szacunku. W tej parafii na pewno wierni klękają do Komunii Św."

No i była Komunia - rzeczywiście trochę wiernych klęknęło przy balustra... - o, przepraszam nie było tam w ogóle balustrady (a pamiętam, ze kiedyś była). Czyli... trochę wiernych klęczących na stopniach prezbiterium, a reszta...

... wychylała się z ławek, czasem z drugiego szeregu i to nie żadne tam pokrzywione staruszki (te w większości pokuśtykały do prezbiterium) ale młode byki. Nie widziałem by ktoś przyklęknął, choćby na chwilę.

Pytam zatem, czemu ksiądz celebrans dziwi się z braku szacunku dla Najświętszego Sakramentu? Czemu pomstuje na wiernych? Po co się namęczył przygotowując to płomienne kazanie???   ---  Przecież sam ich właśnie uczy tego, że nie trzeba przyklękać. Jak nie trzeba się kłaniać to i szacunek z czasem blednie. A zawsze, zawsze przykład idzie z góry.







Zapisane
Mainchin
rezydent
****
Wiadomości: 329


« Odpowiedz #1 dnia: Maja 31, 2016, 06:38:57 am »

Problem gadania na Mszy, zajmowania się czymś innym niż Msza, jest starszy niż NOM. Mój Tata mówił, że w zasadzie w jego parafii tak na prawdę prawdziwe zgorszenia w kościele skończyły się wraz z odwróceniem księdza versus populum - bo ludzie zaczęli myśleć, że ksiądz na nich patrzy, dlatego nie pogadają. A druga rzecz, że musieli zacząć odpowiadać na modlitwy, a nie tylko śpiewać pieśni, pobożni je śpiewali, ale też, niektórzy to olewali. Takie jest zdanie mojego Taty (który nie jest żadnym lewakiem) i między innymi z takich rzeczy bardziej bierze się jego entuzjazm do NOM-u.

Co do przyklękania (jestem obecnie na Zachodzie) to wygląda to różnie. Mnie wnerwiało to podczas procesji Bożego Ciała - bo to było widoczne. Tu idzie Sanctissimum, a ludzie nie zwracają uwagi, pogadają sobie, popatrzą, że ładna procesja. Chwała Bogu, księża klękali. Co do udziału na Zachodzie ludzi we Mszy (Novi Ordinis) to niektórzy stoją całą Mszę, niektórzy klęczą cały kanon. Szczerze mówiąc, mi się wydaje, że jak nie-Polacy przyjmują komunię na język, to już jest dobrze.
Zapisane
Recordare, Virgo Mater, dum steteris in conspectu Dei, ut loquaris pro nobis bona, et ut avertas indignationem suam a nobis.
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #2 dnia: Maja 31, 2016, 09:26:03 am »

Cytuj
bo ludzie zaczęli myśleć, że ksiądz na nich patrzy, dlatego nie pogadają.
Idąc tym tropem można novusa odprawiać versus Deum a w nawie postawić kilku szafarzy z linijkami w rękach - jak na klasówkach - by pilnowali aby nikt nie gadał.

Odwrócenie kapłana na novusie versus Deum jest już niemożliwe z przyczyn psychologiczno-teologicznych. Takie odwrócenie się do Boga przekreśla całą religię antropocentryczną jaką wbito księżom posoborowym do głowy - to odejście od ich wiary.
Reforma liturgiczna dokonała tego czego obawiali się jej przeciwnicy.
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Wąski
bywalec
**
Wiadomości: 81

« Odpowiedz #3 dnia: Maja 31, 2016, 18:45:04 pm »

@Eochaid
Zapewne po Mszy św.  poszedł Pan do zakrystii, podziękował za piękne kazanie i delikatnie podzielił się swoimi przemyśleniami.
Zapisane
animus60
aktywista
*****
Wiadomości: 1126

« Odpowiedz #4 dnia: Czerwca 01, 2016, 07:32:53 am »

@Eochaid
Zapewne po Mszy św.  poszedł Pan do zakrystii, podziękował za piękne kazanie i delikatnie podzielił się swoimi przemyśleniami.

Może poszedł, może nie. Nie rozliczajmy drugich z tego publicznie. Jeżeli poszedł, to chwała mu za to, jeśli nie to nic się nie stało. W zasadzie to prawie po każdej Mszy trzeba by było iść do zakrystii.
Zapisane
Caivs
uczestnik
***
Wiadomości: 197

« Odpowiedz #5 dnia: Czerwca 02, 2016, 17:32:04 pm »

Odwrócenie kapłana na novusie versus Deum jest już niemożliwe z przyczyn psychologiczno-teologicznych. Takie odwrócenie się do Boga przekreśla całą religię antropocentryczną jaką wbito księżom posoborowym do głowy - to odejście od ich wiary.
Reforma liturgiczna dokonała tego czego obawiali się jej przeciwnicy.

Versus Deum właściwie do novusa nie pasuje: spotykają się ludzie z ludźmi, żeby sobie pomówić, czasem nawet o Bogu, to i zachowania adekwatne. Ksiądz frontem do ludu, lud trochę posłucha, czasem poklaszcze, "poadoruje" z nogą założoną na nogę. Reakcje stosowne do okoliczności.
Zapisane
Strony: [1] Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Ostatnio na NOM... « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!