Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 19, 2024, 11:14:02 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231947 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Wieża Babel.
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 8 9 [10] Drukuj
Autor Wątek: Wieża Babel.  (Przeczytany 16306 razy)
Kalistrat
aktywista
*****
Wiadomości: 1429


« Odpowiedz #135 dnia: Września 01, 2009, 23:06:42 pm »

Czyli to Polacy byli!  ;D
Dziękuję za informację.

Farinelli Polakiem? Ale jaja! ;)

A na poważnie... nie byłbym tego taki pewien. Tu np. etymologia nazwiska Guareschi:
"Guareschi sembra specifico del parmense, Guarischi, molto molto raro, è tipico del sudmilanese, pavese e lodigiano, Guarisco parrebbe avere tre ceppi, uno nel milanese e comasco, uno nel bresciano ed uno in Sicilia, nella provincia di Agrigento, una possibile origine è dal nome gotico Goar e Goiaricus, ma qualcuno potrebbe anche derivare dal nome propiziatorio Guarisco, o dall'aferesi di DioGuarisci. Tracce di questo nome si trovano a Bianzone (SO) dove, in un atto del 1436. viene citata una certa Bonafemina de Labancha fu Guaresco di Tartano vedova di Martino fu Abbondietto, anche a Bergamo in un atto del 1506 viene citato un certo Guaresco de Zuchinellis; esempio di questa cognominizzazione lo troviamo a Ferrara nella seconda metà del 1500 dove viene elencato fra i Patrizi un Francesco Guarisco."
Zapisane
Andris krokodyl różańcowy
aktywista
*****
Wiadomości: 1371


« Odpowiedz #136 dnia: Listopada 05, 2009, 08:46:17 am »

http://g.jogger.pl/2006/06/29/zemsta-logopedy-polecam-polecam/
Cytuj
"ZEMSTA (Tylko dla ludzi o mocnych nerwach, dobrym poczuciu humoru i dobrej dykcji.) LOGOPEDY

Spadł bąk na strąk a strąk mu pękł.
Pękł pęk, pękł strąk a bąk się zląkł.

W trzęsawisku trzeszczą trzciny,
trzmiel trze w Trzciance trzy trzmieliny
a trzy byczki znad Trzebyczki
z trzaskiem trzepią trzy trzewiczki.
Bzyczy bzyk znad Bzury zbzikowane bzdury,
bzyczy bzdury,bzdurstwa bzdurzy
i nad Bzurą w bzach bajdurzy,
bzyczy bzdury, bzdurnie bzyka,
bo zbzikował i ma bzika.

Turlał goryl po Urlach kolorowe korale,
rudy góral kartofle tarł na tarce wytrwale.
Gdy spotkali się w Urlach góral tarł, goryl turlał
chociaż sensu nie było w tym wcale.

W gąszczu szczawiu we Wrzeszczu
klaszczą kleszcze na deszczu,
szepcze szczygieł w szczelinie,
szczeka szczeniak w Szczuczynie,
piszczy pszczoła pod Pszczyną,
świszcze świerszcz pod leszczyną,
a trzy pliszki i liszka
taszczą płaszcze w Szypliszkach.

Trzódka piegży drży na wietrze,
chrzęszczą w zbożu skrzydła chrząszczy,
wrzeszczy w deszczu cietrzew w swetrze drepcząc
w kółko pośród gąszczy.

Trzynastego, w Szczebrzeszynie chrząszcz się zaczął tarzać w trzcinie.
Wszczęli wrzask Szczebrzeszynianie:
* Cóż ma znaczyć to tarzanie?! Wezwać trzeba by lekarza, zamiast
brzmieć, ten chrząszcz się tarza! Wszak Szczebrzeszyn z tego słynie,
że w nim zawsze chrząszcz brzmi w trzcinie!

A chrząszcz odrzekł niezmieszany:
Przyszedł wreszcie czas na zmiany!
Drzewiej chrząszcze w trzcinie brzmiały, teraz będą się tarzały!

Czesał czyżyk czarny koczek,
czyszcząc w koczku każdy loczek,
po czym przykrył koczek toczkiem,
lecz część loczków wyszła boczkiem.

Czarny dzięcioł z chęcią pień ciął.

Hasał huczek z tłuczkiem wnuczka
i niechcący huknął żuczka.
Ale heca – wnuczek mruknął
i z hurkotem w hełm się stuknął.

Leży żuczek, leży wnuczek, a pomiędzy nimi tłuczek.
Stąd dla huczka jest nauczka
by nie hasać z tłuczkiem wnuczka.

W grząskich trzcinach i szuwarach
kroczy jamnik w szarawarach,
szarpie kłącza oczeretu i przytracza do beretu,
ważkom pęki skrzypu wręcza,

traszkom suchych trzcin naręcza,
a gdy zmierzchać się zaczyna
z jaszczurkami sprzeczkę wszczyna,
po czym znika w oczerecie w szarawarach i w berecie...

Kurkiem kranu kręci kruk,
kroplą tranu brudząc bruk,
a przy kranie, robiąc pranie,
królik gra na fortepianie.

Za parkanem wśród kur na podwórku kroczył kruk
w purpurowym kapturku, raptem strasznie zakrakał
i zrobiła się draka, bo mu kura ukradła robaka.

Mała muszka spod Łopuszki chciała mieć różowe nóżki,
różdżką nóżki czarowała, lecz wciąż nóżki czarne miała.
– Po cóż czary, moja muszko?
Ruszże móżdżkiem, a nie różdżką!
Wyrzuć wreszcie różdżkę wróżki i unurzaj w różu nóżki!

Na peronie w Poroninie pchła pląsała po pianinie.
Przytupnęła, podskoczyła i pianino przewróciła.

W krzakach rzekł do trznadla trznadel:
* Możesz mi pożyczyć szpadel?
Muszę nim przetrzebić chaszcze,
bo w nich straszne straszą paszcze.
Odrzekł na to drugi trznadel:
* Niepotrzebny, trznadlu, szpadel!
* Gdy wytrzeszczysz oczy w chaszczach,
z krzykiem pierzchnie każda paszcza!

Warzy żaba smar, pełen smaru gar,
z wnętrza gara bucha para,
z pieca bucha żar,
smar jest w garze,
gar na żarze,
wrze na żarze smar.
Zapisane
Początkowo zamierzaliśmy nie odpisywać na Pański list, ale ponieważ Pan nalega, pragniemy poinformować, że nie odpowiemy na zadane pytanie.
kamilek
Gość
« Odpowiedz #137 dnia: Listopada 07, 2009, 23:21:29 pm »

.
Zapisane
Strony: 1 ... 8 9 [10] Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Wieża Babel. « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!