Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 20, 2024, 05:50:44 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231949 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Wieża Babel.
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 ... 10 Drukuj
Autor Wątek: Wieża Babel.  (Przeczytany 16315 razy)
eire00
uczestnik
***
Wiadomości: 119

« Odpowiedz #60 dnia: Czerwca 16, 2009, 22:21:47 pm »

Zdaje się że reforma wprowadziła wersję Jakub.

Mnie ciekawi kiedy zreformowano biernik rzeczowników i zaimków r.ż. i zamieniając końcówkę "ą" na "ę". Przymiotniki i im podobne pozostawiono bez zmian. A może "ą" zawsze było błędem?

Jakób to pisownia bardzo stara, ale logiczna, biorąc pod uwag pochodzenie od łac. Iacobus, przez długie "o", które kiedyś po polsku zaznaczało się "ó" (kiedyś czytało się to jako "oo").

Tą dobroją żeną - to było w prasłowiańskim. W polszczyźnie rzeczowniki i zaimki przeszły w tę, żenę, a przymiotniki zmieniły -oją na ą...

Jeśli ktoś mówi: widzę tą kobietę - to nieświadomie cofa się 1000 lat wstecz ;) W języku polskim zawsze był to błąd.
Zapisane
Fidelis
Gość
« Odpowiedz #61 dnia: Czerwca 16, 2009, 22:28:35 pm »

Nowakowa odmieniana jest częściej jako przymiotnik, ale już Nowakówna - zawsze jak rzeczownik :)

Z tym -ówna to trzeba uważać. Miałem  kolegę w klasie. Nazywał się Smoliga i miał młodszą siostrę, która z tego powodu bardzo cierpiała, no bo jak? Smoligówna!
Polszczyzna na szczęście znalazła wyjście w formie - żanka, zatem Smoliżanka.
A załóżmy, że ktoś nazywa się Liżega, Wąchaga. Wówczas młodsza siostra.... aż wstyd wyartykułować. Stąd mamy eleganckie - żanka i będzie; Wąchażanka.
Piękna jest nasza mowa ojczysta.
Zapisane
Kristoforos
Gość
« Odpowiedz #62 dnia: Czerwca 16, 2009, 22:39:02 pm »

Jeśli ktoś mówi: widzę tą kobietę - to nieświadomie cofa się 1000 lat wstecz ;) W języku polskim zawsze był to błąd.

W moich rodzinnych stronach (płn-wsch. krańce) tak się właśnie mówi.
Teraz mieszkam w Warszawie, ale znawcy językowi po tym właśnie błędzie, który zdarza mi się wciąż popełniać, rozpoznają, że nie jestem stąd :)

ale odziedziczyłem ze swoich stron inną cechę językową, z której jestem dumny jak paw :) DŹWIĘCZNE "H" :)
u mnie herbata, to herbata, a nie cherbata, jak to się mówi w Warszawie... :)
« Ostatnia zmiana: Czerwca 16, 2009, 22:43:50 pm wysłana przez Kristoforos » Zapisane
Fidelis
Gość
« Odpowiedz #63 dnia: Czerwca 16, 2009, 22:47:59 pm »

Cytat: eire00 link=topic=919.msg30599#msg30599 date=1245183707.

[b
Jeśli ktoś mówi: widzę tą kobietę - to nieświadomie cofa się 1000 lat wstecz ;) W języku polskim zawsze był to błąd. [/b]

Ma pan rację. "Lubię tą książkę" to błąd najpospolitszy, który trafia się nawet ludziom światłym. Zaimek wskazujący od "ta" w bierniku brzmi "tę", więc; widzę kobietę, ale chwalę się; tą kobietą. (narzędnik). Dlatego wolimy przedsoborową Mszę.
Dotykamy tu kwestii puryzmu językowego. W tej materii jestem bardzo elastyczny.

Jeszcze jedno; tu na forum spotykam formy trybu przypuszczającego pisane osobno, a więc; uczestniczył by, modlił bym się. Jeśli się nie mylę (a polonistą nie jestem) powinniśmy pisać je łącznie, a więc; modliłbym się... by poprzez tę modlitwę.....

Oj, oj, widzę, ze wątek robi się bardzo filologiczny. W to mi graj! Czyż polski nie jest piękny? W to mi graj! Co za wspaniały idiom! W to mi graj! Który język to ma? :)
« Ostatnia zmiana: Czerwca 16, 2009, 22:53:21 pm wysłana przez Fidelis » Zapisane
Kristoforos
Gość
« Odpowiedz #64 dnia: Czerwca 16, 2009, 22:49:43 pm »

O ile mnie pamięć nie zawodzi, to z przymiotnikowym biernikiem w rzeczownikach r.ż. spotkałam się u Słowackiego <...>

chodzi o tego słynnego kuzyna Czeskiego? :DD

Cytuj
znawcy językowi po tym właśnie błędzie, który zdarza mi się wciąż popełniać, rozpoznają, że nie jestem stąd :)

Dziwne. W Warszawie mówi tak 99% ludzi :) Zresztą chyba w całej Polsce :)

a, może ma Pani rację, w każdym razie osoby z Beskidu Sądeckiego to zauważają :)
Zapisane
Mari
bywalec
**
Wiadomości: 73

« Odpowiedz #65 dnia: Czerwca 16, 2009, 23:04:03 pm »

U nas coraz rzadziej słychać odmianę żeńskich form nazwisk: Nowakowa coraz częściej to po prostu p. Nowak, dawno nie słyszałem, by o dziewczynce z rodziny "Nowaków" mówiło się Nowakówna. Także forma "państwo Cieślak", "państwo Nowak" bez końcówki "-owie" obija mi się o uszy częściej niż kiedyś. Nie wiem, jak to jest np. u naszych południowych sąsiadów z odmianą nazwisk - czy u nich też jest tendencja do nieodmieniania nazwisk?
Zapisane
miki
aktywista
*****
Wiadomości: 683


« Odpowiedz #66 dnia: Czerwca 16, 2009, 23:09:04 pm »

Skoro forum katolickie: mój kolega poproszony w klasie III szkoły podstawowej o napisanie skaramentów, napisał jako piewrszy: hżezd.
Zapisane
Taki sobie o...
Kristoforos
Gość
« Odpowiedz #67 dnia: Czerwca 16, 2009, 23:35:25 pm »

Słychać to też na Mszy w czasie odczytywania intencji albo wypominek.

o, to mi przypomniało o czymś
słyszę równie często (chodzi o formę gramatyczną, słowa są przykładowe) "Panie Boże, proszę Cię za moim dziadkiem, daj mu zdrowie", jak i "proszę Cię za mojego dziadka, daj mu zdrowie"

jak dla mnie, to obie formy brzmią dość dziwacznie, ale w Piśmie Świętym stoi np:

"(Flm 1,10-12) proszę cię za moim dzieckiem - za tym, którego zrodziłem w kajdanach, za Onezymem. Niegdyś dla ciebie nieużyteczny, teraz właśnie i dla ciebie, i dla mnie stał się on bardzo użyteczny. Jego ci odsyłam; ty zaś jego, to jest serce moje, przyjmij do domu!"

czy mogę poprosić o komentarz znawców tematu? :)
Zapisane
Fidelis
Gość
« Odpowiedz #68 dnia: Czerwca 17, 2009, 00:09:28 am »

Słychać to też na Mszy w czasie odczytywania intencji albo wypominek.

o, to mi przypomniało o czymś
słyszę równie często (chodzi o formę gramatyczną, słowa są przykładowe) "Panie Boże, proszę Cię za moim dziadkiem, daj mu zdrowie", jak i "proszę Cię za mojego dziadka, daj mu zdrowie"

jak dla mnie, to obie formy brzmią dość dziwacznie, ale w Piśmie Świętym stoi np:

"(Flm 1,10-12) proszę cię za moim dzieckiem - za tym, którego zrodziłem w kajdanach, za Onezymem. Niegdyś dla ciebie nieużyteczny, teraz właśnie i dla ciebie, i dla mnie stał się on bardzo użyteczny. Jego ci odsyłam; ty zaś jego, to jest serce moje, przyjmij do domu!"

czy mogę poprosić o komentarz znawców tematu? :)

Znawcą tematu nie jestem, ale wyczucie językowe każe przyjąć mi formę proszę za mojego dziadka, za kogo? co? jeśli w ogóle przyjmiemy prosić za jako formę poprawną. To już pytanie do prof. Miodka.
To że w Pismie świętym stoi jw. - to nie argument. Stoi tak w polskim przekładzie, a przekładów jest wiele, a jak stoi w oryginale?  Zresztą kwestia przyimków i ich logiki jest tak luźna i otwarta, że....mądry dziadek Zamehof wymyślił jeden uniwersalny "je". Jesli masz wątpliwości w Esperanto/cie - użyj "je".

I jeszcze jeden uniwersalny błąd; ten chłopiec - widzę go, ta kobieta - widzę ją, to dziecko - widzę je.... a często słyszę: widzę go. (dla rodz. nijakiego)
To dziecko je i widzę je jak je. Ładny kalambur językowy.
Zapisane
Richelieu
aktywista
*****
Wiadomości: 858


« Odpowiedz #69 dnia: Czerwca 17, 2009, 12:22:36 pm »

U nas coraz rzadziej słychać odmianę żeńskich form nazwisk: Nowakowa coraz częściej to po prostu p. Nowak, [...]

A czy odmiana: pan Nowak - pani Nowakowa nie jest - jeśli nie błędem, to jakąś językową niekonsekwencją ?
Czy raczej nie powinno to wyglądać w taki sposób: pan Nowak - pani Nowak, pan Nowakow - pani Nowakowa ?
Zapisane
Zygmunt
Gość
« Odpowiedz #70 dnia: Czerwca 17, 2009, 12:50:17 pm »

Tak na marginesie: kiedyś na wykładzie usłyszałem anegdotkę o tym, że gramatykę wynalazł szatan. Odmienił Boga przez liczby.
Zapisane
eire00
uczestnik
***
Wiadomości: 119

« Odpowiedz #71 dnia: Czerwca 17, 2009, 15:11:34 pm »

Czy raczej nie powinno to wyglądać w taki sposób: pan Nowak - pani Nowak, pan Nowakow - pani Nowakowa ?

Nie, od Nowakow byłoby Nowakowowa. Tak jak od Romanow - Romanowowa.

Zasada jest taka jak w tworzeniu przymiotników od imion własnych, czyli dodanie "owy/a". Np. tron piotrowy czy piotrowa tiara od Piotr. To są nazwiska przymiotnikowe i dlatego odmieniają się jak przymiotniki.

Ciekawostką jest to, że kiedyś w polszczyźnie były też męskie formy: Nowaków, Romanów, Piotrów etc. dzisiaj występuje to bardzo rzadko, np. nazwisko "znanego" pana - Jacyków
Zapisane
Thomas
Gość
« Odpowiedz #72 dnia: Czerwca 17, 2009, 16:07:41 pm »

Cytuj
Oj, oj, widzę, ze wątek robi się bardzo filologiczny. W to mi graj! Czyż polski nie jest piękny? W to mi graj!
Ojczyzna Polszczyzna.

Kubuś Puchatek dostał swoją teczkę z IPN-u.
Po zapoznaniu się z zawartością, idzie przez las tuląc garnek miodu i myśli sobie tak:
- Tygrys donosił, no tak, parszywy nierób, niebieski ptak,
- po Prosiaczku też mogłem się tego spodziewać. Przecież Prosiaczek to zwykła świnia,
- ale ty Miodku...
Zapisane
Kristoforos
Gość
« Odpowiedz #73 dnia: Czerwca 17, 2009, 16:15:04 pm »

Jesli masz wątpliwości w Esperanto/cie - użyj "je".

To dziecko je i widzę je jak je. Ładny kalambur językowy.

Szczególnie w Esperanto :)
Same wątpliwości... :)))
Zapisane
pauluss
aktywista
*****
Wiadomości: 1396


« Odpowiedz #74 dnia: Czerwca 17, 2009, 21:47:21 pm »

Zastanawiam się nad szczytem błędu ortograficznego w polskim. Chyba; rzułf = zółw. Może ktoś wymyśli inne... tchórz = thusz?
óżont - nie wiem, czy było
jedna z dzielnic Bielska-Bialej: Chaucnuff :P
Zapisane
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 ... 10 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Wieża Babel. « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!