Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 29, 2024, 10:47:58 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: list biskupow z 22 listopada 2015
« poprzedni następny »
Strony: [1] 2 Drukuj
Autor Wątek: list biskupow z 22 listopada 2015  (Przeczytany 3052 razy)
abdi
rezydent
****
Wiadomości: 298


« dnia: Listopada 23, 2015, 14:29:26 pm »

Ciekawe tresci zawiera list biskupow polskich z tej niedzieli: polska przyjęła chrzest w czasie gdy Kościół w dużej mierze byl jeszcze niepodzielony na prawoslawie i koscioly protestanckie". Bylem zawsze pewny ze Kosciol jest jeden, niepodzielony tylko inne wyznania odlaczyly sie od jedynego Kosciola. Ale najwidoczniej sie mylilem co biskupi mi jasno wyjasnili :P
Zapisane
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3721

« Odpowiedz #1 dnia: Listopada 24, 2015, 10:22:18 am »

Wiele tam innych nieprzemyślanych tekstów, które jednym uchem wchodzą a drugim wychodzą.
Zapisane
abdi
rezydent
****
Wiadomości: 298


« Odpowiedz #2 dnia: Listopada 24, 2015, 10:36:46 am »

@ major
nie mniej jednak od biskupów miłobyłoby usłyszeć katolicką naukę. Biorąc pod uwagę stanowisko hierarchów nie powinno dziwić, gdy szeregowi księża takie rzeczy upowszerchniają. Pamiętam kazanie jednego oblata, który z wielkim zaangazowaniem tłumaczył, jak to Kościół Chrystusowy jest łodzią, na której znajduja sie wszycy chrześcijanie- katolicy, protesty, prawosławni itp
Zapisane
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #3 dnia: Listopada 24, 2015, 13:41:23 pm »

Proszę o link do tego listu, bo jak krytyka to trzeba poczytać te nieprzemyślane teksty, czy nie katolicką naukę.
Zapisane
ececylia
aktywista
*****
Wiadomości: 591


« Odpowiedz #4 dnia: Listopada 24, 2015, 14:00:04 pm »

Tutaj jest:
http://episkopat.pl/dokumenty/listy_pasterskie/6978.1,Nowe_zycie_w_Chrystusie_List_Pasterski_Episkopatu_Polski_na_Jubileusz_1050_lecia_Chrztu_Polski.html
Zapisane
"Kochaj grzesznika nie jako grzesznika, ale jako człowieka. Jeśli kochasz chorego, prześladujesz chorobę, bo jeśli oszczędzasz chorobę, nie kochasz chorego." św. Augustyn
abdi
rezydent
****
Wiadomości: 298


« Odpowiedz #5 dnia: Listopada 24, 2015, 14:04:46 pm »

Cytuj
Drodzy Siostry i Bracia!

W dzisiejszą uroczystość Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata docierają do nas słowa proroka Daniela o Synu Człowieczym, któremu „powierzono […] panowanie, chwałę i władzę królewską, a [któremu] służyły […] wszystkie narody, ludy i języki. Panowanie Jego jest wiecznym panowaniem, które nie przeminie, a Jego królestwo nie ulegnie zagładzie”. (Dn 7,14) Proroctwo to spełniło się w odniesieniu do osoby Chrystusa, który jest „Świadkiem Wiernym, Pierworodnym umarłych i Władcą królów ziemi” (Ap 1,5).

1. Chrzest Polski

Chrystus – jako Początek i Koniec całych ludzkich dziejów – sprawił, że 1050 lat temu na polskiej ziemi został postawiony krzyż, przejmujący znak jego zwycięstwa nad grzechem i śmiercią.

W 966 roku Mieszko I przyjął chrzest jako człowiek wolny. Chociaż został on udzielony pojedynczej osobie, to przecież dał początek wspólnocie z innymi osobami ochrzczonymi. Myśląc o konsekwencjach chrztu Mieszka, możemy mówić o „narodzie ochrzczonych”, o „chrzcie narodu”, a więc również o Chrzcie Polski (por. Prymas Stefan Wyszyński, „Na Wielkanoc Roku Tysiąclecia Chrztu Polski”, Gniezno 1966).

Książę Mieszko tym samym wprowadził swoich pobratymców w świat kultury łacińskiej i uczynił ich obywatelami wspólnoty ludów chrześcijańskich. Jego chrzcielnica stała się kolebką rodzącego się narodu, pozostając znakiem budującym jego tożsamość. Chrzest wprowadził nasz naród w nowy świat, który wyraża się przez nową kulturę, nowe instytucje, struktury i zapisy prawne. Doświadczenie wiary przełożyło się z mocą na postawy moralne, widoczne także w życiu gospodarczym, politycznym i kulturalnym. Społeczne konsekwencje Chrztu Polski pojawiły się później, poczynając od rodziny po naród, a nawet po wspólnotę narodów, jaką dzisiaj stanowi dla nas Europa.

2. Jubileusz 1050-lecia Chrztu Polski

W Wigilię Paschalną 966 roku, kiedy władca Polan stanął przed chrzcielnicą, zaśpiewano ten wyjątkowy, starożytny hymn: „Weselcie się już, zastępy aniołów w niebie, weselcie się, słudzy Boga. Niechaj zabrzmią dzwony głoszące zbawienie, gdy Król tak wielki odnosi zwycięstwo. Raduj się ziemio, opromieniona tak niezmiernym blaskiem […], poczuj, że wolna jesteś od mroku, co świat okrywa!” („Exultet”).

I odtąd – każdego roku w Wigilię Paschalną – Kościół w Polsce śpiewa ten hymn tuż przed odnowieniem przyrzeczeń chrzcielnych; przepiękny hymn, przepełniony radością z dzieła zbawienia, skupiony na Chrystusie, który wyzwala nas ku miłości do Boga i ludzi.

W chwili chrztu świętego każdej i każdego z nas to zbawcze wydarzenie staje się przełomowym momentem naszej osobistej duchowej biografii. Chrzest święty jest fundamentem całego życia chrześcijańskiego i bramą do życia w Trójcy Świętej. Jest to nie tylko zanurzenie w poświęconej wodzie, ale prawdziwe zanurzenie w śmierci i zmartwychwstaniu Pana, w Jego zwycięstwie nad złem. To prawdziwe źródło życia wiecznego dla nas.

Pełne wiary spojrzenie na to przełomowe w dziejach naszego narodu wydarzenie sprawia, że przeżycie Jubileuszu 1050-lecia Chrztu Polski nie ogranicza się do rozważania zagadnień
o charakterze społecznym, kulturowym czy narodowym. Są to z pewnością kwestie ważne, ale to przecież nie te pytania usłyszał Mieszko I, gdy stanął przy chrzcielnicy. Najpierw zapytano go o to, czy wyrzeka się szatana i jego próżnej chwały. Następnie, czy wierzy w Boga Ojca Wszechmogącego, w Jego Jedynego Syna – Jezusa Chrystusa, wcielonego, ukrzyżowanego i zmartwychwstałego, w Ducha Świętego, w święty, katolicki i apostolski Kościół, w społeczność świętych i w zmartwychwstanie ciała. Na wszystkie te pytania Mieszko odpowiedział: „Wierzę!”. To samo wyznanie wiary powtarzamy i my 1050 lat później.

3. Millennium Chrztu Polski

Obchodzić Jubileusz Chrztu Polski to świadczyć własnym życiem o Chrystusie. Takie odważne świadectwo w niełatwych czasach PRL-u złożyli katolicy w 1966 roku, w czasie obchodów milenijnych. Pomogła w tym dziewięcioletnia Wielka Nowenna, czyli program duszpasterski opracowany przez Sługę Bożego Księdza Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Jej główne hasło rozbrzmiewa po dziś dzień w naszych uszach: „Wierność Bogu, Krzyżowi, Ewangelii, Kościołowi i jego Pasterzom”.

Ogromna praca duchowa, towarzysząca Millennium Chrztu, zakończyła się uroczystościami na Jasnej Górze 3 maja 1966 roku. W tym dniu zawierzono Matce Bożej nasz naród na kolejne 1000 lat. Bez tamtego Millennium trudno sobie wyobrazić następne ćwierć wieku polskiej historii: pontyfikat św. Jana Pawła II, wielki ruch „Solidarność” oraz odzyskaną w 1989 roku wolność.

Po pięćdziesięciu latach pasterze Kościoła wraz ze zgromadzonymi wiernymi ponowią ten akt na Jasnej Górze 3 maja 2016 roku, zawierzając Polaków w Ojczyźnie i poza jej granicami naszej duchowej Matce i Królowej.

4. Wyzwanie ekumeniczne

Chrzest jest wydarzeniem, którego nie da się zamknąć tylko w kontekście Kocioła katolickiego. Św. Paweł pisze, że „[…] w jednym Duchu wszyscy zostaliśmy ochrzczeni w jedno Ciało” (por. 1Kor 12,13), tworząc jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół.

Dlatego chrzest czyni chrześcijan, niezależnie od istniejących między nimi podziałów, członkami jednego Ciała Chrystusowego. Tworzy jedność, która nie sprowadza się wyłącznie do obojętnej tolerancji i wzajemnej wiedzy o sobie, lecz spełnia się w wymianie duchowych darów.

Dziękujemy Bogu za przyjętą na początku 2000 r. przez Kościół Katolicki i Kościoły zrzeszone w Polskiej Radzie Ekumenicznej „Deklarację o wzajemnym uznaniu chrztu jako sakramentu jedności”. Jest ona bezprecedensowa w wymiarze Europy i świata, inspiruje do podejmowania następnych kroków zmierzających do zjednoczenia chrześcijan. Jedność Kościoła jest wolą Chrystusa. Mnożenie podziałów czy choćby obojętność wobec nich, jest ciężkim grzechem i antyświadectwem, które pomnaża zgorszenie. Polska przyjęła chrzest w czasie, gdy Kościół w dużej mierze był jeszcze niepodzielony na prawosławie (1054 rok) i kościoły protestanckie (1517 rok). Czy Jezus Chrystus nie wzywa nas do tego, byśmy chcieli nie tylko przeżyć, ale – w takiej mierze, w jakiej to jest możliwe – również przygotować wspólny obchód 1050-lecia tamtego wydarzenia? Czy możemy śpiewać Bogu radosne Te Deum za wydarzenie chrztu inaczej, niż w postawie głębokiego pojednania?

5. Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia

Przeżywane przez nas uroczystości 1050. rocznicy Chrztu Polski łączą się w rozpoczynającym się roku liturgicznym z jeszcze jedną okolicznością. Jest nią Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia rozumiany jako objawienie się czynnej wiary, potwierdzonej na chrzcie świętym. „W tym Roku Świętym – pisze papież Franciszek –  będziemy mogli doświadczyć otwarcia serc na tych wszystkich, którzy żyją na najbardziej beznadziejnych peryferiach egzystencjalnych, które tak często świat stwarza w sposób dramatyczny. […] Otwórzmy nasze oczy, aby dostrzec biedę świata, rany tak wielu braci i sióstr pozbawionych godności. Poczujmy się sprowokowani, słysząc ich wołanie o pomoc. Niech nasze ręce ścisną ich ręce, przygarnijmy ich do siebie, aby poczuli ciepło naszej obecności, przyjaźni i braterstwa. Niech ich krzyk stanie się naszym, tak byśmy razem złamali barierę obojętności, która często króluje w sposób władczy, aby ukryć hipokryzję i egoizm”. (Bulla „Misericordiae vultus” 11.04.2015)

Ojciec Święty polecił, by Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia rozpoczął się 8 grudnia br., w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, a zakończył 20 listopada 2016 roku w uroczystość Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata.

W tym czasie połączymy intencje Ojca Świętego z ogólnopolskim aktem przyjęcia królowania Chrystusa i poddania się pod Jego Boską władzę. Uczynimy to w podkrakowskich Łagiewnikach 19 listopada 2016 roku, w przeddzień uroczystości Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata.

Zakończenie

Czeka nas zatem rok liturgiczny pełen duchowych wyzwań. Niech będzie on dla każdej
i każdego z nas rokiem prawdziwie błogosławionym. Niech będzie czasem wdzięczności wobec Boga za wspaniałą, ponad tysiącletnią tradycję chrześcijańską naszego narodu; czasem odnowienia przymierza z miłosiernym Bogiem i poddania się powszechnemu panowaniu Chrystusa Króla Wszechświata. Niech stanie się okazją do pogłębienia synowskich więzi z Bogarodzicą, Matką Kościoła i naszą Matką. Niech będzie czasem radosnej nadziei dla młodych, którzy podczas Światowych Dni Młodzieży w Krakowie spotkają się z Ojcem Świętym Franciszkiem.

Na błogosławiony czas odnowy naszej tożsamości chrzcielnej w Roku Jubileuszowym wszystkim ochrzczonym i przygotowującym się do chrztu z serca błogosławimy.

 Podpisali:
Pasterze Kościoła katolickiego w Polsce
obecni na 370. Zebraniu Plenarnym
Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie
w dniu 6 października 2015 r.

List należy odczytać w niedzielę 22 listopada 2015r., w Uroczystość Chrystusa Króla.
Zebrania plenarn
e
na: http://episkopat.pl/dokumenty/listy_pasterskie/6978.1,Nowe_zycie_w_Chrystusie_List_Pasterski_Episkopatu_Polski_na_Jubileusz_1050_lecia_Chrztu_Polski.html
podkreśl. moje

   
Zapisane
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3721

« Odpowiedz #6 dnia: Listopada 24, 2015, 21:20:59 pm »

@ major
nie mniej jednak od biskupów miłobyłoby usłyszeć katolicką naukę. Biorąc pod uwagę stanowisko hierarchów nie powinno dziwić, gdy szeregowi księża takie rzeczy upowszerchniają. Pamiętam kazanie jednego oblata, który z wielkim zaangazowaniem tłumaczył, jak to Kościół Chrystusowy jest łodzią, na której znajduja sie wszycy chrześcijanie- katolicy, protesty, prawosławni itp
   
Jaki to oblat? Może razem byliśmy w seminarium?
Zapisane
abdi
rezydent
****
Wiadomości: 298


« Odpowiedz #7 dnia: Listopada 24, 2015, 22:22:52 pm »

@ major
kim był ten zacny kaznodzieja to nie kojarzę, ale chyba kolega z roku P. Sadowskiego
Zapisane
ececylia
aktywista
*****
Wiadomości: 591


« Odpowiedz #8 dnia: Listopada 25, 2015, 09:11:45 am »

Ciekawe tresci zawiera list biskupow polskich z tej niedzieli: polska przyjęła chrzest w czasie gdy Kościół w dużej mierze byl jeszcze niepodzielony na prawoslawie i koscioly protestanckie". Bylem zawsze pewny ze Kosciol jest jeden, niepodzielony tylko inne wyznania odlaczyly sie od jedynego Kosciola. Ale najwidoczniej sie mylilem co biskupi mi jasno wyjasnili :P
W „Posłańcu Serca Jezusowego" rocznik 62 z lutego 1934 r. znalazłam taką naukę:
„Grecję pozyskał dla wiary św. Paweł. Ateny, Tesaloniki, Korynt były pierwszymi miejscowościami jego prac, były pierwszymi gminami chrześcijańskimi w tym pogańskim wówczas kraju. W następnych latach i wiekach rozkwitła w Grecji wiara katolicka i panowała niepodzielnie aż do odłączenia się w r. 1053 całego Wschodu od jedności kościelnej z Rzymem. Od tego czasu Grecja trwa po dziś dzień w odszczepieństwie, nie znajduje się w Kościele Chrystusowym jednym, świętym, powszechnym i apostolskim".
Czemu nie można czerpać ze starych źródeł?
Zapisane
"Kochaj grzesznika nie jako grzesznika, ale jako człowieka. Jeśli kochasz chorego, prześladujesz chorobę, bo jeśli oszczędzasz chorobę, nie kochasz chorego." św. Augustyn
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3721

« Odpowiedz #9 dnia: Listopada 25, 2015, 11:09:38 am »

@ major
kim był ten zacny kaznodzieja to nie kojarzę, ale chyba kolega z roku P. Sadowskiego

Czyli z kursu mojego czy mojego brata. Bo "P" znaczy Pan czy Paweł?

W liście było wspomnienie skandalicznego porozumienia o uznaniu Chrztu. Katolicy od czasów starożytnych uznają Chrzest heretyków jeśli wszystko jest ok. To heretycy mieli problem.
Zapisane
abdi
rezydent
****
Wiadomości: 298


« Odpowiedz #10 dnia: Listopada 25, 2015, 12:08:25 pm »

@major

co do personaliów to wyślę priva, bo szkoda zasmiecać forum tego typu rozmowami.
a przy okazji i troche z ironia - może ta deklaracja o Chrzcie jest wzorcem ekumenizmu - potwierdzać dogmatyke katoilicką i klepac po ramieniu inne wyznania, gdy te zblizaja sie do katolickiej nauki :)
Zapisane
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #11 dnia: Listopada 25, 2015, 13:55:21 pm »

Cytuj
może ta deklaracja o Chrzcie jest wzorcem ekumenizmu - potwierdzać dogmatyke katoilicką i klepac po ramieniu inne wyznania, gdy te zblizaja sie do katolickiej nauki

Kard. Bartolucci nazwał to po imieniu: "Kościół zaparł się samego siebie"

Jeżeli KEP produkuje i podpisuje takie teksty to oznacza, że nie wie czym jest Kościół Chrystusowy albo KEP wie ale zapiera się.
Cytuj
Chrzest jest wydarzeniem, którego nie da się zamknąć tylko w kontekście Kościoła katolickiego.
Zatem KK nie jest Kościołem Chrystusowym, a już na pewno nie tak całkowicie bo są przecież inne kawałki w postaci "kościołów protestanckich", które nie odszczepiły się od Kościoła, tylko stanowią fragmenty rozbitego Kościoła Chrystusowego.
Obstaję, że tego typu teksty jak ten list piszą ignoranci. Na heretyków są za głupi.
« Ostatnia zmiana: Listopada 25, 2015, 22:33:41 pm wysłana przez rysio » Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #12 dnia: Listopada 26, 2015, 00:00:08 am »

(...)

4. Wyzwanie ekumeniczne

Chrzest jest wydarzeniem, którego nie da się zamknąć tylko w kontekście Kocioła katolickiego. Św. Paweł pisze, że „[…] w jednym Duchu wszyscy zostaliśmy ochrzczeni w jedno Ciało” (por. 1Kor 12,13), tworząc jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół.

Dlatego chrzest czyni chrześcijan, niezależnie od istniejących między nimi podziałów, członkami jednego Ciała Chrystusowego. Tworzy jedność, która nie sprowadza się wyłącznie do obojętnej tolerancji i wzajemnej wiedzy o sobie, lecz spełnia się w wymianie duchowych darów.

Dziękujemy Bogu za przyjętą na początku 2000 r. przez Kościół Katolicki i Kościoły zrzeszone w Polskiej Radzie Ekumenicznej „Deklarację o wzajemnym uznaniu chrztu jako sakramentu jedności”. Jest ona bezprecedensowa w wymiarze Europy i świata, inspiruje do podejmowania następnych kroków zmierzających do zjednoczenia chrześcijan. Jedność Kościoła jest wolą Chrystusa. Mnożenie podziałów czy choćby obojętność wobec nich, jest ciężkim grzechem i antyświadectwem, które pomnaża zgorszenie. Polska przyjęła chrzest w czasie, gdy Kościół w dużej mierze był jeszcze niepodzielony na prawosławie (1054 rok) i kościoły protestanckie (1517 rok). Czy Jezus Chrystus nie wzywa nas do tego, byśmy chcieli nie tylko przeżyć, ale – w takiej mierze, w jakiej to jest możliwe – również przygotować wspólny obchód 1050-lecia tamtego wydarzenia? Czy możemy śpiewać Bogu radosne Te Deum za wydarzenie chrztu inaczej, niż w postawie głębokiego pojednania?

na: http://episkopat.pl/dokumenty/listy_pasterskie/6978.1,Nowe_zycie_w_Chrystusie_List_Pasterski_Episkopatu_Polski_na_Jubileusz_1050_lecia_Chrztu_Polski.html
podkreśl. moje


I tym się Pan tak zgorszył?  Przeciez pisze: 4. Wyzwanie ekumeniczne, a takie różne sprzeczności ciągną się od lat.

„Same te Kościoły i odłączone Wspólnoty, choć w naszym przekonaniu podlegają brakom, wcale nie są pozbawione znaczenia i wagi w tajemnicy zbawienia. Duch Chrystusa nie wzbrania się przecież posługiwać nimi jako środkami zbawienia, których moc pochodzi z samej pełni łaski i prawdy, powierzonej Kościołowi katolickiemu” – czytamy w dekrecie "Unitatis redintegratio".   

Było o tym tez pisane w wątku papieżowym:

http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,7585.msg202942.html#msg202942



Polecam wcześniejszy list, nie taki stary bo z 6 października 2015 r.

Wspólne duchowe dziedzictwo chrześcijan i Żydów - list pasterski Episkopatu Polski z okazji 50. rocznicy "Nostra aetate"
(...)
list pasterski Episkopatu Polski z okazji 50. rocznicy "Nostra aetate"
Zapisane
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #13 dnia: Listopada 26, 2015, 00:13:27 am »

W Watykanie też było świetowanie 50. rocznicy "Nostra aetate"

http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,7585.msg202666.html#msg202666


Chrystus polecił nauczać i chrzcić,  można spytać, dlaczego zaniechano tej misji?


Jeszcze w 2012 roku na RorateCaeli pisali:

Kard. Brandmüller: Nostra aetate oraz Dignitatis humanae niewiążące
(...)
http://rorate-caeli.blogspot.com/2012/05/card-brandmuller-nostra-aetate-and.html

... tu piszą o tym po polsku:

http://news.fsspx.pl/2012/05/rzym-nostra-aetate-i-dignitatis-humanae-sa-%E2%80%9Eniewiazace-mowi-kard-brandmuller/


Wcześniej kard. Brandmüller mówił, że: "Nostra ætate i Dignitatis humanæ — dotąd traktowane jako nienaruszalne soborowe superdogmaty — powoli stają się „niewiążące”.  Teraz papiez Franciszek mówi, że  "Przesłanie deklaracji - powiedział Papież. - jest zawsze aktualne. Temat ten był mocno na sercu,  bł. papieża Pawła VI, który już w święto Zesłania Ducha Świętego w roku poprzedzającym koniec Soboru, ustanowił Sekretariat dla niechrześcijan, dziś Papieska Rada ds Dialogu Międzyreligijnego".

Kolorowy zawrót glowy!
Zapisane
(se)cessio
*NOWICJUSZ*
uczestnik
***
Wiadomości: 240

ochrzczon, azali znów jakoby katechumen?

« Odpowiedz #14 dnia: Listopada 26, 2015, 07:43:17 am »

"Tej Ostatniej Niedzieli..." przejechałem (komunikacją na szczęście)w sumie ponad 300 kilosów do Rzeszowa, w powrotnej drodze oglądając mleko za oknami, by wystawić sie na tę próbę nerwów i cierpliwości, o pierwszym grzechu nie wspomniawszy. Bardzo mi sie indult tamtejszy podobał-i miejsce,i celebrans, i asysta (długowłosa:-) i organista(tylko raz pod koniec sie rąbnął,co przy miernych wiernych poczynaniach wokalnych-a były ławki niemal pełne- zdecydowanie do wybaczenia)
Po "liście"doszedłem do siebie w ok.podniesienia.
Zastanawiam sie tylko, czy kepscy celowo i z rozmysłem robili akurat tej niedzieli prezent tradycji w łączności, czy bardziej "reszcie" świętującej KRÓLA...
Bogu dzięki za arch. zasoby internetowe z utrwalonym x.Stehlinem, czy Wierzyckim.

PS. Rano o 7ej w Łagiewnikach oczywiście listu nie było, no ale tam jest inny kult i adwent ŚDMów. Mimo wszystko domyślam sie, że nie na wszystkich indultach kazanie było z...innej beczki.
Zapisane
accessus XII... (było-minęło) Aktualnie raczej Kakure-kirishitan. Silentium !

Należy "skasować" samorodnych/domorosłych likwidarorów Towarzystwa, które przecież NIE samo(wolnie) zwyciężyło stary Kościół. W Nim in saecula saeculorum.

Lange Leben für Kaiserin und 1. Bischof in Rom+
Strony: [1] 2 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: list biskupow z 22 listopada 2015 « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!