@rysiopewnie jesteśmy dziećmi swoich czasów. Jako nowicjusz w uczestniczeniu w KRR póki co......DOPADŁO mnie to i dzisiaj przed Kanonem i trzymało do końca Mszy, więc mszalik siłą rzeczy poszedł w odstawkę i z zamkniętymi oczami trwałem na Mszy. I muszę przyznać, że też da się w ten sposób modlić
@rysiopewnie jesteśmy dziećmi swoich czasów. Jako nowicjusz w uczestniczeniu w KRR póki co wolę śledzić akcje liturgiczną w mszaliku.
PSPolecono mi kiedys udac sie do cerkwi ...Najlepsze jest odkrycie, ze mozna uczestniczyc w pelni ...
Oczywiście nie da sie u pana nie zauważyć pewnego ogólnego pobłażania dla Wschodu
Po VII i zmianach jakie dochodza teraz, mamy sytuację, ze "w pelni uczestniczyc" = przyjac Komunie. Czyli przez wieki nasi przodkowie "w pelni uczestni uczestniczyli" tylko 2 x w roku. W konsekwencji msza to uczta i bez wiernych nie ma sensu.
. „Osiągamy wreszcie doskonałe i aktywne uczestnictwo, gdy bierzemy udział sakramentalny;przez to wierni nie tylko za pomocą duchowych uczuć, lecz przez sakramentalne przyjęcie Eucharystii uczestniczą i dzięki temu z Najświętszej Ofiary otrzymują obfitszy owoc", Instrukcja Kongregacji Obrzędów z 1958
Nie ma nic złego w mszalikach dla wiernych jak i rozumieniu Mszy św nie tylko jako ofiary ale również uczty eucharystycznej. Moja uwaga skierowana była do Pana Rysia.
W dobie masowego dostępu do nauki języków i nagminnego zaniku wypełniania SWOICH obowiązków stanu nie można wymagać niemożliwego, by sie ludzie nie poobrażali, że nie traktuje się ich podmiotowo. Wklepywanie każdemu świadomemu wiernemu przez kilkadziesiąt lat, jaką to wielką i równą godność ma każda persona ludzka (o powszechnym kapłaństwie nie wspominając) zaowocowało i tu. Uniżoność przed Sakramentem tak, wypaczenia feudalizmu 15u stuleci nie- zakrzyknie większość.
. "Polskie Msze" odprawiane przez kapelanów w 1945 roku w Bolonii zachwycały Włochów. Mówili, że polska msza śpiewana to coś pięknego. I mówiono tak w kraju opery! Tylko taka msza moze być przeciwwagą dla "suchego protestanckiego oskubanego szkielecika" którym jest nowa msza - jak napisała prof. Półtawska.Aaaa był bym zapomniał:Książeczki jakie dawniej (lata 20-te) ludzie nosili do kościoła na msze, to w większości były śpiewniki siedleckiego a nie mszaliki.