Oczywiscie moment plastycznosci jest takze szansa do przeprowadzenia kontrrewolucji. To wlasnie teraz jest mozliwe przeprowadzenie czegos, co rok temu wydawalo sie niewiarygodne - powrotu, restauracji itp. Np. Wegry moga zrobic referendum, wystapic z UE i powolac regenta.
Przykład tego ks. pederasty pokazuje, że nie utrzyma się model Kościoła postępowego na Zachodzie i trochę konserwatywnego w Polsce.
Pojda na calosc. Teraz albo nigdy.
Decyduje się Ksiądz na swój coming out u progu Synodu. Może trzeba było poczekać?Nie ma na co. Wiem, że wynik tego Synodu w kwestii homoseksualności jest już właściwie przesądzony. Właśnie dlatego czuję, że muszę to zrobić teraz.
Czyli ... po co czekać jak żadnego uznania praw dla gejów nie będzie.