Rekolekcje tradycyjne dla młodzieży

Czy są jakieś rekolekcje dla młodzieży w wieku licealnym, ale jeszcze niepełnoletniej, w duchu tradycji katolickiej? Gdzie ma jechać młody człowiek, chcący pielęgnować swoją wiarę? Czy lepiej jechać na oazę, RAM - (Ruch Apostolstwa Młodzieży) Ruch Czystych Serc czy nigdzie?

Trydenci to liturgiści, więc rekolekcje są - liturgiczne. Młodzież odnajduje się na Ars Celebrandi i Tradicampie. Prócz tego w pierwszy tydzień lipca jest zjazd młodzieży trydenckiej w Wielgolesie. Formą rekolekcji są piesze pielgrzymki  - najbliższa to pielgrzymka piesza Warszawa->Gietrzwałd, na początku lipca. Druga to Biało-Czarno-Czerwona Warszawa->Jasna Góra w sierpniu. W tym samym czasie jest pielgrzymka międzynarodowa FSSPX na Jasną Górę. Prócz tego FSSPX ma rekolekcje ogólne - ignacjańskie i maryjne.
Rekolekcjami muzycznymi mogę nazwać Festiwal Pieśń Naszych Korzeni w Jarosławiu. To istny festiwal liturgiczny; od 18 lat jest tam śpiewane officjum dominikańskie, od 2008 roku jest msza trydencka a od trzech dominikańska. Wielu pobożnych i muzycznych młodych ludzi zjeżdża z całej Polski i Europy. Prawdopodobnie jest to jedyne miejsce na świecie, gdzie przez tydzień setka świeckich zbiera się śpiewać chwalbę i nieszpory (celebrują duchowni).

Panie Kefasz, pan wie  co to  są rekolekcje? Wiele pan napisał, o czym ja tez wiem. Nie będę się do wszystkiego odnosić, ale np. to pierwsze --> Tradicamp - sami na swojej stronie piszą: "Spotkania Tradicamp nie są rekolekcjami ani dniami skupienia. Są raczej wydarzeniem formującym wspólnotę ..." Proponuje Pan pielgrzymki, rekolekcje  FSSPX  ogólne - ignacjańskie i maryjne - przecież na stronie pisze wyraźnie, że trzeba mieć ukończone 18 lat.

Według mnie, z tego co ja dojrzałam, dla młodzieży niepełnoletniej, to najlepsze sa te obozy:

- dla dziewcząt: http://www.piusx.org.pl/komunikaty/2015/93

- dla chłopców: http://www.piusx.org.pl/komunikaty/2015/92

... ale widzę, że dla chłopców już lista jest pełna i nie przyjmują zgłoszeń. Dla dziewcząt nie ma adnotacji, że lista pełna.


Czy tutaj też jest ogłoszenie  na obóz dla chłopców:

http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,9048.msg199876.html#msg199876

Póki co, to nie wiele tego jest.

Jak pani wie, to winszuję wiedzy. Rekolekcje dla młodzieży? to curiosum posoborowia. Wcześniej to były rekolekcje prywatne bądź stanowe (czym innym są misje parafialne). Pani z Ciocią wojuje na noże o tytuł Baronessy Forum Krzyż a co jakiś czas jak Homer przyśnie...

Mężczyźni młodzi mogą się zgłosić na priva. Planowany jest wyjazd na Ukrainę w lipcu.

@Anna M
Co do Ruchu Czystych Serc, to ostrzegam, że w niektórych miejscach wyrzucają za przyznawanie się do Mszy trydenckiej. W oazie nie wyrzucają, nawet mogą przyjąć takie "zainteresowania" z sympatią.

Natomiast jeśli ma to być w duchu tradycji, to polecam dla męskiej młodzieży niepełnoletniej skauting katolicki, czyli Skautów Św. Bernarda z Clairvaux. Organizują różne obozy, podczas których jest formacja duchowa i fizyczna. Takie obozy chyba są najbliższe formule rekolekcji, choć polecam także wydarzenia wymienione przez pana Kefasza, gdzie jest również pewna formacja, choć w mniejszym stopniu.

Co pan pisze?! Ruch Czystych Serc antytrydencki? Prosimy wyjaśnić.

Czy w RCS-ie czy w Oazie - może to zależeć na jaką natknie się grupę, na jakich prowadzących (animatorów) itd., i w obrębie jednego ruchu może być różnie. Nie musi to wynikać z tego czy to RCS czy RŚ-Ż czy coś innego.
Ale również - jeśli można wyjaśnić więcej to dołączam do prośby Pana Kefasza (chodzi mi głównie o rozróżnienie - czy to w wyniku jakiś zarządzeń lub wskazań w centrali ruchu czy to poszczególne grupy).

Co pan pisze?! Ruch Czystych Serc antytrydencki? Prosimy wyjaśnić.

Napisałem, że w niektórych miejscach. Znam jedno takie miejsce, gdzie poproszono osoby zaangażowane w ruch tradycji (ministrantura, śpiew na Mszach), aby nie przychodziły więcej na RCS, dlatego że "osoby związane z Mszą trydencką negują nauczanie Soboru". Dodam, że osoby te nie angażowały się w jakieś ostre polemiki, ale ich aktywność na Mszy trydenckiej była powszechnie znana we wspólnocie. Prawdopodobnie nie była to decyzja odgórna, a jedynie lokalna decyzja księdza. I to wbrew przeciwnemu zdaniu wszystkich animatorów i większości wspólnoty. Nie pomogły też zapewnienia, że z tym Soborem to nie tak...

Co do oazy to doświadczenia mam przeciwne, zapraszają od czasu do czasu księdza, ministrantów i śpiewaków, żeby odprawić dla nich Mszę trydencką.

Rekolekcje: Czym one nie są?
 
Czym rekolekcje nie są? Nie są sprawą uczucia. Wprawdzie uczucie i serce powinny być także wprzęgnięte w służbę Boga i dusz. Jednak z pewną ostrożnością.

W religii bowiem nie chodzi na pierwszym miejscu o odczuwaną pobożność, ani też o uczuciowe pociechy duszy. Św. Teresa, wielka mistyczka, przez długie lata była duchowo oschła, jak zeschłe drzewo, zimna jak głaz nieczuły i sądziła, że na wieki jest zgubiona. W tym straszliwym stanie nie zaniedbała ani jednego "Ojcze nasz", nie opuściła ani jednej Komunii św. Mawiała sobie: "Dobrze, jeśli mam być na wieki potępiona, to przynajmniej za życia będę służyć Bogu i będę go kochać tak jak tylko mogę". Była to prawdziwa bezinteresowność, wolna od wszelkiego uczucia. Całkowicie w myśl recepty św. Franciszka Salezego: "Nie szukajmy nigdy słodyczy, lecz jedynie słodkiego Odkupiciela!" Nie są one szeregiem zewnętrznych praktyk. Te bowiem, jak czytania, droga krzyżowa, koronka, Msza św. itd., są dobre, ale nie są celem ani istotą rekolekcji. Nie są one nauką, nie są błyskotliwymi zabawkami, ani szkołą dyskusji. Kto tego szuka, niech lepiej uda się gdzie indziej. Albowiem rekolekcje nie tyle pracują nad rozumem i fantazją, jak raczej nad wolą. I to całkowicie według ujmująco pięknej i przedziwnie łatwo zrozumiałej ewangelii.

Dlatego też nie spodziewaj się po rekolekcjach tego, czego one sobie nie zakładają. Są one rodzajem głoszenia prawd ewangelicznych. Do nich też można zastosować słowa św. Pawła: "Tak też i ja przyszedłszy do was, bracia, nie przybyłem, aby błyszcząc słowem i mądrością głosić wam świadectwo Boże. A mowa moja i moje głoszenie nauki nie miały nic z uwodzących przekonywaniem słów mądrości, aby wiara wasza opierała się nie na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej" (1 Kor 2, 1-5).

Rozmyślania pochodzą z książki "Z Bogiem" o. Atanazego Bierbauma OFM, wydanej w Krakowie w 1934 r. za aprobatą tamtejszej Kurii Książęco-Metropolitalnej.

http://msza.net/i/rozmyslania.html

Słowa bardzo piękne, choć chybione. Czy pani sądzi, że ten poziom abstrakcji religijnej jest dostępny dla standardowej młodzieży? Ze szkoły koedukacyjnej, parafji novus ordo, rozbitej rodziny? 50 lat po rewolucji seksualnej i po 50 latach komunizmu?
Ci którzy się ostają to dzięki wielkiemu świadectwu świętości bliskich - kogoś z rodziny, przykładnego duchownego czy nauczyciela i mistrza. Tacy nie potrzebują na gwałt szukanej grupy rekolekcyjnej.
Jeśli pani zamiarem jest wysłać pociechę między pobożną młodzież i w kontekście Katolickiego Rytu Rzymskiego, to z kolegą Dernapolem podaliśmy kilka możliwości na najbliższe miesiące. Dodam, że jest jeszcze jedna. Tydzień na prowincji, przy kolegiacie w Wielgolesie. Proboszcz od dwóch lat odprawia tam katolicką mszę i zaprasza wielu różnych xięży celebransów. Jako, że to jest kolegiata położona w głuszy to blisko jest do przyrody i wiejskiej katolickiej swojskości. Na początku lipca katolicka młodzież związana z Wielgolasem organizuje wypoczynek z codzienną mszą KRR i z innymi praktykami pobożnościowymi. Zamieszkanie w domku rekolekcyjnym, posiłki wspólne, kaznodzieje i spowiednicy na miejscu. Proboszcza poznałem w zeszłym roku na rekolekcjach wielkopostnych, a organizatorów na Ars Celebrandi i Tradi Winter Campie. To pobożni i spójni wewnętrznie ludzie.
To wszystko co związane z KRR. Są też wydarzenia niezwiązane - Lednica, Lubiąż; wyjazdy grup parafialnych typu Przymierze Rodzin, Kościół Domowy, słuchacze Radia Maryja.
Rekolekcje powołaniowe zakonów i diecezyj.
Łatwiej będzie pomóc jeśli pani napisze, czy to dla chłopca czy dziewczyny.