Dzisiaj, na niedzielnej Mszy w Poznaniu (zamiast kazania), ks. Kokis odczytał list Przełożonego "Domu Autonomicznego Europy Środkowej i Wschodniej" - ks. Lukasa Webera. List ganił rozsiewających nieprawdziwe i niesprawdzone pogłoski, oraz rozpowszechniających prawdziwe "bez zgody" i "przed czasem" a także "siejących zamęt". Podał w nim swoje postanowienia odnośnie transferów - cytuję z pamięci: CytujPrzeorat w Gdyni nie będzie zamknięty, ale będzie do niego dojeżdżał ks. Anzelm Ettlet z przeoratu w Bajerzu od piątku, do niedzieli. Ks. Anzelm będzie tesz obsługiwał kaplicę w Olsztynie. Ksz. Szymon Bańka (z Austrii) będzie posługiwał w Poznaniu i Szczecinie, a ks. Hubert Kuszpa w Lublinie. W Bajerzu będą rezydować: ks. Wesołek, ks. Ettlet, ks. Orzeszko, s. Hildegarda. Ks. Sergiusz nie będzie spowiadał ani prowadził kierownictwa duchowego i nie należy go o to prosić. Br. Wojciech z Bajerza przejdzie do Krakowa i zamieszka tam z dwoma księżmi, którzy będą obsługiwać 6 kaplic na południu polski. W Łodzi będzie posługiwał ks. Marian Kowalski. Ks. Edmund "wraca" do swojej ojczyzny, gdzie jest potrzebny kapłan z jęz. litewskim. Ks. Jenkins będzie przeniesiony do dystryktu Afryki, a ks. Weber nie stoi za tą decyzją. O wzmiankowanym kiedyś przeoracie w Poznaniu nie było już ani słowa. Ponadto wierni dowiedzieli się, że nadal istnieje "Dom Autonomiczny", podczas gdy rok temu przenoszono ks. Stehlina miał być utworzony dystrykt. Wtedy też zlikwidowano przeorat w Bajerzu, który jednak istnieje ...
Przeorat w Gdyni nie będzie zamknięty, ale będzie do niego dojeżdżał ks. Anzelm Ettlet z przeoratu w Bajerzu od piątku, do niedzieli. Ks. Anzelm będzie tesz obsługiwał kaplicę w Olsztynie. Ksz. Szymon Bańka (z Austrii) będzie posługiwał w Poznaniu i Szczecinie, a ks. Hubert Kuszpa w Lublinie. W Bajerzu będą rezydować: ks. Wesołek, ks. Ettlet, ks. Orzeszko, s. Hildegarda. Ks. Sergiusz nie będzie spowiadał ani prowadził kierownictwa duchowego i nie należy go o to prosić. Br. Wojciech z Bajerza przejdzie do Krakowa i zamieszka tam z dwoma księżmi, którzy będą obsługiwać 6 kaplic na południu polski. W Łodzi będzie posługiwał ks. Marian Kowalski. Ks. Edmund "wraca" do swojej ojczyzny, gdzie jest potrzebny kapłan z jęz. litewskim. Ks. Jenkins będzie przeniesiony do dystryktu Afryki, a ks. Weber nie stoi za tą decyzją.
Proponuję zatelefonować do przeoratu warszawskiego, poprosić o rozmowę ks. Łukasza Webera i zadać dobrodziejowi kilka pytań nt. wysiudywania, tajemniczych sił, Azji, Nigerii, Litwy, gdyńskiego przeoratu i poznańskiego również wraz z jego lokalizacją odpowiednią, wezwań otrzymanych przez wiernych, obskakiwania wszystkich kaplic, szczucia, Menzingen, desantu obcokrajowców do nauki języka i co taj jeszcze gminne ploty niosą i głoszą. Przypuszczam, że dowie się Pan również, co o tym sądzić. Podać Panu numer, czy poradzi Pan sobie?
Bardziej interesujące dla mnie jest to zdanie:Cytat: turysta sakramentalny w Lipca 12, 2015, 13:40:51 pmKs. Sergiusz nie będzie spowiadał ani prowadził kierownictwa duchowego i nie należy go o to prosić.
Ks. Sergiusz nie będzie spowiadał ani prowadził kierownictwa duchowego i nie należy go o to prosić.
Pański wywód jest błędny logicznie, bo zbudowany na założeniu, że inną wiarę wyraża Novus Ordo Missae, niż msza trydencka. I to jest błędny pogląd. NOM wyraża wiarę katolicką w sposób niepełny, niejasny i niejednoznaczny. Wadą tego rytu jest to, że modlitwy, gesty i in. można różnie interpretować, oraz że pozostawia szerokie pole do manipulacji i nadużyć. Jednak nowy mszał sam w sobie nie wyraża innej wiary, niż katolicka. Na koniec polecam Panu książkę "Gdzie jest twoja msza, kapłanie". Znajdzie Pan w niej wspomnienia różnych księży: niektórzy opowiadając o swoich przeżyciach nadal sprawują mszę wg obu rytów, inni nigdy nie odprawili novusa... To, czy odprawić novusa, czy mszę trydencką nie jest taką prostą sprawą. Czasami za takimi decyzjami stoją prawdziwe ludzkie tragedie. Zdaje się, że Pan sobie z tego sprawy nie zdaje.
Cytat: porys w Lipca 12, 2015, 16:34:56 pmBardziej interesujące dla mnie jest to zdanie:Cytat: turysta sakramentalny w Lipca 12, 2015, 13:40:51 pmKs. Sergiusz nie będzie spowiadał ani prowadził kierownictwa duchowego i nie należy go o to prosić. Czy mogą panowie mi to wyjaśnić? Wolałbym oddzielne dwie odpowiedzi, jedna w wymiarze kadrowym, zarządzenie ludźmi i stronnictwami (strona polityczna) i druga w wymiarze jurysdykcyjnym z uwzględnieniem postulatu x. Orzeszki w FSSPX (jurysdykcja).
Nie, protestanci mają zupełnie inną wiarę.Gdy twierdzę, że Pan popełnia błędy, to swoje twierdzenie uzasadniam. Gdy Pan twierdzi, że ja mylę jakieś sprawy, to nie uzasadnia. No cóż... może Pan sam nie wie, co ja właściwie mylę. Zakładam, że gdyby Pan wiedział, to by się podzielił tą wiedzą, prawda?
Nie chodzi Panu o to, że nie mam prawa oceniać, tylko że źle oceniam. Bo to, czy coś jest katolickie, czy nie, mam prawo oceniać.
I nie chcę Pana przekonywać, proszę sobie chodzić na NOM i na indult ile dusza zapragnie.
Tylko proszę pamiętać, że niezawiniona ignorancja (w tym wypadku wątpliwa) nie jest środkiem do zbawienia, ale karą za grzechy.
Cytat: Kefasz w Lipca 12, 2015, 19:42:26 pmCytat: porys w Lipca 12, 2015, 16:34:56 pmBardziej interesujące dla mnie jest to zdanie:Cytat: turysta sakramentalny w Lipca 12, 2015, 13:40:51 pmKs. Sergiusz nie będzie spowiadał ani prowadził kierownictwa duchowego i nie należy go o to prosić. Czy mogą panowie mi to wyjaśnić? Wolałbym oddzielne dwie odpowiedzi, jedna w wymiarze kadrowym, zarządzenie ludźmi i stronnictwami (strona polityczna) i druga w wymiarze jurysdykcyjnym z uwzględnieniem postulatu x. Orzeszki w FSSPX (jurysdykcja).Chyba każdy, kto zna choć trochę perypetie x. Orzeszki może się domyślać, skąd się wzięła ta decyzja. Nie roztrząsajmy tej sprawy publicznie, bo będziemy się opierać wyłącznie na domniemaniach z 2-3 ręki. Czy wyniknie cokolwiek dobrego z tego? wątpię.Zamiast bicia piany - Ave Maria za x. Sergiusza.
Ja nie pytam jak się x. Sergiusz Orzeszko znalazł na piusowym chlebie, lecz o przyczynę by odmówić mu spowiednictwa. X. Zygmunt [jak miał na nazwisko?] goszcząc u piusów w Radości spowiadał, nie mógł za to mówić kazań i śpiewać mszy - odprawiał tylko recytowane bez kazania.
Przecież było to jasno powiedziane w liście ks. Webera.
Myślę, że dobrej dyskusji nie sprzyjają żadne emocje, a mam wrażenie, że dyskutuje Pan ze mną głównie pod wpływem emocji. Jeśli nie opanuje swoich emocji, to przerwę dyskusję z Panem, bo nie lubię dyskutować z emocjami (chociaż muszę przyznać, że i mnie nie raz emocje ponoszą). Kiedy pozwalamy emocjom zagrać w naszej duszy podczas dyskusji, to nasz sposób rozumowania staje się chaotyczny. Dlatego dyskusja z rozemocjonowaną osobą jest bardzo trudna, jeśli w ogóle możliwa, a wskutek tego - bezcelowa. A zatem proszę, aby opanował Pan emocje i uporządkował sposób rozumowania:
Za pouczenia serdeczne Bóg zapłać.
Trochę nawiązując do dyskusji, która wywiązała się powyżej:Odkąd doświadczyłam Mszy Wszechczasów, ustanowionej przez Ojca Św. Pawła V dawno, dawno temu a której to nie wolno "robić" żadnej krzywdy, doszłam do poniższego wniosku:(...)A teraz liczę, na rzeczowe ustosunkowanie się do mojej wypowiedzi i nie wylewanie na mnie swojego oburzenia.Bóg zapłać.
Wg słów tej osoby ksiądz powiedział do jednego z pacjentów, że komunię można teraz przyjąć bez uprzedniej spowiedzi.
Odkąd doświadczyłam Mszy Wszechczasów, ustanowionej przez Ojca Św. Pawła V dawno, dawno temu a której to nie wolno "robić" żadnej krzywdy, doszłam do poniższego wniosku: