Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 28, 2024, 11:47:09 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Nowa Wiosna Kościoła (post-)soborowego
« poprzedni następny »
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 233 Drukuj
Autor Wątek: Nowa Wiosna Kościoła (post-)soborowego  (Przeczytany 709272 razy)
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3721

« Odpowiedz #45 dnia: Lutego 10, 2009, 13:50:44 pm »

A w Gościu Niedzielnym jest obszerny artykuł reklamowy Drogi Neokatechumenalnej. A najlepsze jest to że mają podobno pełne seminaria.
Zapisane
Richelieu
aktywista
*****
Wiadomości: 858


« Odpowiedz #46 dnia: Lutego 10, 2009, 14:36:49 pm »

To są prawie* jak Lefebryści, którzy też mają pełne seminaria (http://krzyz.katolicy.net/index.php?topic=85.msg1580#msg1580).

____________________________________
* 'prawie' czyni jednak ,,pewną" różnicę ... ;-)
Zapisane
LUK
aktywista
*****
Wiadomości: 962


« Odpowiedz #47 dnia: Lutego 10, 2009, 16:51:21 pm »

Witam

Co do zabaw i tańców i robienia sobie jakiś niesmacznych dowcipów z Św. Wiary katolickiej polecam:

http://salwowski.msza.net/m/pub/dokumentacja-kosciola-katolickiego-nt-mieszanych-tancow.html
Zapisane
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3721

« Odpowiedz #48 dnia: Lutego 10, 2009, 16:59:26 pm »

No to Pan pojechał Panie Luk. Dobrze by było żeby teksty p. Salwowskiego nie docierały do ludzi którzy się zaczynają interesować Tradycją bo to przyniesie szkodę.
Zapisane
solid
Gość
« Odpowiedz #49 dnia: Lutego 11, 2009, 11:05:19 am »

Tynieccy benedyktyni będa się uczyć od buddystów
http://www.bibula.com/?p=6411
Cytuj
Benedyktyni z Tyńca będą się uczyć od tybetańskich mnichów. Czego? Między innymi medytacji i medycyny tybetańskiej. - To będzie wymiana doświadczeń. Liczymy na to, że nie będzie to jednorazowe spotkanie - mówi o. Bernard Sawicki, tyniecki opat.

Pięciu tybetańskich mnichów z najbardziej znanego tamtejszego klasztoru Ganden pod koniec lutego kilka dni spędzi w klasztorze Benedyktynów. Ze względu na sytuację polityczną musieli opuścić Tybet i zamieszkać w Indiach. Do Krakowa przyjadą w ramach projektu ?Czas na Tybet?, którego pomysłodawcami są Justyna Jan-Krukowska i buddysta dr Gendun Yonten.

- Chodzi o wymianę kulturalną, obronę praw człowieka i pomoc tybetańskim dzieciom. W listopadzie ubiegłego roku nawiązaliśmy współpracę z Benedyktyńskim Instytutem Kultury. Pomyśleliśmy, że Tyniec to będzie miejsce, w którym tybetańscy mnisi dobrze się poczują - mówi Justyna Jan-Krukowska. Jak twierdzi, tynieccy mnisi od razu zgodzili się gościć Tybetańczyków. - Położyli tylko nacisk na ekumeniczny i międzykulturowy wymiar tego spotkania - dodaje.

W prawie tysiącletniej historii opactwa to pierwsza taka wizyta. - Dla nas to niecodzienna okazja wymiany doświadczeń. Ich tradycja religijna jest starsza od naszej. Możemy wiele się od nich nauczyć - mówi o. Jan Paweł Konobrodzki. Benedyktyn prowadzi na co dzień medytacje w tynieckim klasztorze. - Poproszę braci z Tybetu, żeby podzielili się z nami swoimi medytacyjnymi technikami. Liczę na wspólną kontemplację - dodaje. Jak twierdzi, zakonnicy chcą ?maksymalnie wykorzystać czas spędzony z Tybetańczykami?. Dlatego planowane są wspólne posiłki (wegetariańskie) i wspólna rekreacja. - Chcemy, żeby nasi goście odpoczęli, ale też dzielili się nie tylko z nami swoimi doświadczeniami - mówi. Dlatego spotkania z mnichami będą otwarte. W programie m.in. prelekcja ?Tybet - jego ziemia, ludzie i kultura? połączona z projekcją zdjęć, dyskusja o sytuacji politycznej i przyszłości Tybetu (23 lutego). Dzień później mnisi będą mówić o przedmiotach sakralnych i rytualnych, a tybetańscy lekarze podzielą się swoim doświadczeniem medycznym i opowiedzą o tamtejszych metodach leczenia.

O. Bernard Sawicki, tyniecki opat, nie ma wątpliwości, że dla wspólnoty zakonnej będzie to historyczne wydarzenie. - Wiele nas łączy. I my, i oni walczymy o to, by być mnichami. Najważniejszym owocem takiego spotkania może być to, że na własnej skórze doświadczymy uniwersalnych wartości. Mam nadzieję, że nie skończy się na jednym spotkaniu - mówi.

Benedyktyni, goszcząc mnichów z Tybetu, chcą też dać sygnał, że włączają się w akcję solidarności z okupowanym przez Chiny Tybetem. - Uciekamy od polityki. Trzeba jednak bronić dobra i wartości, które w Tybecie giną - mówi o. Konobrodzki.

Tybetańczycy pojawią się też w Krakowie. Od 25 lutego do 1 marca w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej ?Manggha? będą sypali mandalę - symbol wolności i pokoju. Krakowianie będą też mieli okazję, by obserwować mnichów w rytualnym tańcu.
Zapisane
pauluss
aktywista
*****
Wiadomości: 1396


« Odpowiedz #50 dnia: Lutego 11, 2009, 11:12:13 am »

Tynieccy benedyktyni będa się uczyć od buddystów
http://www.bibula.com/?p=6411
Cytuj
Benedyktyni z Tyńca będą się uczyć od tybetańskich mnichów. Czego? Między innymi medytacji i medycyny tybetańskiej. - To będzie wymiana doświadczeń. Liczymy na to, że nie będzie to jednorazowe spotkanie - mówi o. Bernard Sawicki, tyniecki opat.
(...)
O. Bernard Sawicki, tyniecki opat, nie ma wątpliwości, że dla wspólnoty zakonnej będzie to historyczne wydarzenie. - Wiele nas łączy. I my, i oni walczymy o to, by być mnichami. (...)
Tybetańczycy pojawią się też w Krakowie. Od 25 lutego do 1 marca w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej ?Manggha? będą sypali mandalę - symbol wolności i pokoju. Krakowianie będą też mieli okazję, by obserwować mnichów w rytualnym tańcu.

Hmm. Nie wiem, co napisac. To nie ma juz zadnej roznicy pomiedzy mnichami chrzescijanskimi a buddyjskimi? Chodzi tylko o medytacje bez odniesienia do Pana Boga? I to jeszcze tak zacny zakon jak benedyktyni...
Zapisane
JRWF
aktywista
*****
Wiadomości: 1291


« Odpowiedz #51 dnia: Lutego 11, 2009, 11:17:39 am »

Najważniejsze, że wspólne posiłki będą wegetariańskie, a nie postne. Wszystko w duchu "ekumenizmu", bo o właśnie o tym jest mowa w artykule, a nie "dialogu międzyreligijnego"...
Zapisane
Teresa
aktywista
*****
Wiadomości: 1408

« Odpowiedz #52 dnia: Lutego 11, 2009, 11:43:41 am »

Dialog międzyreligijny w wykonaniu polskich benedyktynów to nie nowość. Prekursorami byli o. Jan Bereza i klasztor w Lubiniu.
Zapisane
kwiatostan lipy
Gość
« Odpowiedz #53 dnia: Lutego 11, 2009, 13:13:13 pm »



Hmm. Nie wiem, co napisac. To nie ma juz zadnej roznicy pomiedzy mnichami chrzescijanskimi a buddyjskimi? Chodzi tylko o medytacje bez odniesienia do Pana Boga? I to jeszcze tak zacny zakon jak benedyktyni...
Liczy się techhhhhhnika, reszta to sprawa pośledniej ważności
Zapisane
PTRF
aktywista
*****
Wiadomości: 2129


« Odpowiedz #54 dnia: Lutego 11, 2009, 13:15:55 pm »

Mnich to mnich - po co im Pan Bóg? Jeszcze wyjdą na wierzch jakieś różnice uniemożliwiające "dialog międzyreligijny" (ekumenizm znaczy się).
Zapisane
"Kto tradycji nie szanuje
 Niech nas w dupę pocałuje"
/kawaleryjskie/
Dono
adept
*
Wiadomości: 18

« Odpowiedz #55 dnia: Lutego 11, 2009, 13:27:55 pm »

Ciekawe, czy doczekamy się za jakiś czas artykułu prasowego, w którym będzie opisane, jak mnisi z Tyńca lub Lubinia będą współpracowali z mnichami z Fontgombault czy Triors ;-) . Gorąco modlę się o taką chwilę ;-)
Zapisane
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3721

« Odpowiedz #56 dnia: Lutego 11, 2009, 13:55:20 pm »

W Lubiniu chyba są warsztaty wschodniej medytacji o ile się nie mylę.
Zapisane
Teresa
aktywista
*****
Wiadomości: 1408

« Odpowiedz #57 dnia: Lutego 11, 2009, 14:34:41 pm »

http://www.lubin-medytacje.pl/main.php
W galerii można obejrzeć ciekawe zdjęcia...
Zapisane
Angelus Silesius
aktywista
*****
Wiadomości: 585


I'm gonna make him an offer he can't refuse

« Odpowiedz #58 dnia: Lutego 11, 2009, 20:24:56 pm »

Może będą się uczyć wyrobu serów pleśniowych albo ziołowych nalewek leczniczych? Albo podstępem ich zwabią i zewangelizują?
Zapisane
"Religijny liberalizm pozbawia nas męczenników i misjonarzy, pozostawiając jedynie osoby kupczące religią, którym wtórują kobzy głoszące pokój w słowach, a nie w czynach!" abp Marcel François Lefebvre
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3721

« Odpowiedz #59 dnia: Lutego 11, 2009, 20:27:01 pm »

W Lubiniu jest jeden benedyktyn, zapomniałem jak się nazywa ale coś gdzieś chyba już pisał i wschodniej medytacji.
Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 233 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Nowa Wiosna Kościoła (post-)soborowego « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!