Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Października 13, 2024, 13:25:01 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232543 wiadomości w 6638 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Nowa Wiosna Kościoła (post-)soborowego
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 197 198 [199] 200 201 ... 238 Drukuj
Autor Wątek: Nowa Wiosna Kościoła (post-)soborowego  (Przeczytany 783665 razy)
Anawim
bywalec
**
Wiadomości: 96

« Odpowiedz #2970 dnia: Maja 16, 2018, 11:40:12 am »

Pragnę tylko zwrócić uwagę, że tzw. powrót do tradycji to jest pewna wersja formacji intelektualnej i wejście do, jakżeby inaczej, posoborowej wspólnoty. Tj. arbitralnie wybiera się to, co jest istotne w tradycji, a inne kwestie pomija się, jako przynależne do czasów i miejsc.
W. Witos w swoich pamiętnikach opisuje, jak w okresie międzywojennym niewiasty odchodziły od zmysłów na kazaniach o diable. Można gdzieś dziś uraczyć takiej tradycji?

Stan ten, tak wygodny dla księży, bywał przez wielu z nich do ostatnich granic wyzyskiwany i nadużywany. Zwykle zapalony i wymowny kaznodzieja, znający stan inteligencji i poziom świadomości swoich słuchaczy, a chcący ich dokumentnie przekonać, w sposób jak najbardziej uproszczony udowadniał im w każdą prawie niedzielę i święto, że żaden z nich nie jest wolny od przekroczenia wielu przykazań i przepisów, a ponieważ każde z nich jest grzechem ciężkim, a ciężki grzech nie tylko musi się doczekać kary na tym świecie, ale prowadzi niechybnie do piekła; nieszczęśni ludzie czuli się stale jego mieszkańcami, drżąc na każde o nim wspomnienie. Przesada owa doprowadzała masy ludzi więcej wrażliwych do wprost chorobliwego stanu, gdyż piekło to, czekające na wszystkich grzeszników, zostało odmalowane w tak strasznych barwach, iż musiało bezustannie wywoływać wstrząsające wrażenie. Każdy wiedział, że rządcy tego piekła - szatani, piekący nieszczęsne grzeszne dusze przez wszystkie wieki na rozpalonych rożnach, przewracają je z boku na bok, nabijając na ostre żelazne widły; toteż ludność, a szczególnie kobiety, nie tylko że w czasie tych kazań prawie że odchodziły od zmysłów, ale zanosząc się od płaczu, nie mogły się przez cały tydzień opamiętać.
Zapisane
Aqeb
aktywista
*****
Wiadomości: 2939

« Odpowiedz #2971 dnia: Maja 16, 2018, 12:07:08 pm »

Oczywiście... To, że w przeszłości były "odchylenia" to jasne, również w drugą stronę. Nawet w pozytywnych rzeczach w życiu świętych można zobaczyć pewne różnice mogące właśnie występować na tle dominujących nurtów myślowych. Pisałem o tym tutaj na podstawie XIX-wiecznych w Anglii w tym wątku:
http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,9362.msg211715.html#msg211715

W wypowiedzi o Tradycji było natomiast u mnie pewne uproszczenie. Nie chodzi mi o mityczne idylliczne "przed Soborem", raczej do tego gdzie odzwierciedla się to co zawsze wyznawano (jak mówił Wincenty z Lerynu). A coś takiego miałem wrażenie odnajdywać w Rituale Romanum przy poświęceniu wody. Mogę się mylić oczywiście.

Co do wypowiedzi Witosa jest to raczej straszenie piekłem i jego wizjami. Tutaj natomiast bardziej odnosiłem się do skrajnego poszukiwania zła w codzienności i do drugiej skrajności negowania go. Takie i inne skrajności oczywiście miały miejsce w różny sposób w historii Kościoła (również w innych rzeczach - np. przesadny kult ikon i ikonoklazm). Swoją drogą często tu nie mamy "klasycznego" straszenia piekłem, ale raczej tym co się odnosi jeszcze do życia doczesnego: opętaniem, dręczeniem - ogólnie krzywdą jaką diabeł może wyrządzać w życiu doczesnym.
Zapisane
"Ilekroć walczymy z pychą świata czy z pożądliwością ciała albo z heretykami, zawsze uzbrójmy się w krzyż Pański. Jeśli szczerze powstrzymujemy się od kwasu starej złośliwości, to nigdy nie odejdziemy od radości wielkanocnej." Św. Leon Wielki
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #2972 dnia: Maja 16, 2018, 12:34:23 pm »

Cytuj
Pragnę tylko zwrócić uwagę, że tzw. powrót do tradycji to jest pewna wersja formacji intelektualnej i wejście do, jakżeby inaczej, posoborowej wspólnoty. Tj. arbitralnie wybiera się to, co jest istotne w tradycji, a inne kwestie pomija się, jako przynależne do czasów i miejsc.
W. Witos w swoich pamiętnikach opisuje, jak w okresie międzywojennym niewiasty odchodziły od zmysłów na kazaniach o diable. Można gdzieś dziś uraczyć takiej tradycji?

Wracamy do pytania o Tradycję i tradycję.
Rzecz jasna pisząc na tym forum o Tradycji mamy na myśli doktrynę katolicką i "formację intelektualną".

tradycyjnie w dawnych wiekach na Mazowszu w ramach pokuty wierni palcem "wiercili" dziury w tynku i cegłach ścian koscielnych - zapewne wypowiadając równocześnie modlitwy. Dziury takowe możemy teraz oglądać jako ciekawostki historyczne. Nikt jednak, jak myślę, nie zachęca na tym forum do powrotu do takiej tradycji (a może zwyczaju?)
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Anawim
bywalec
**
Wiadomości: 96

« Odpowiedz #2973 dnia: Maja 16, 2018, 12:43:29 pm »

Dla mnie taki podział na "to co się zawsze wyznawało" od "odchyleń" jest po prostu arbitralny. Dla mieszkańców Witosowej wsi nie miało znaczenia to, co dziś określamy sobie jako istotę wiary. Ich doświadczenie wiary było przesiąknięte tym, co głosił ksiądz na kazaniu.

Ja widzę bardzo duże podobieństwo. Lęk jest bardzo skutecznym motorem działania. Dziś próbuje się twierdzić, że to jest odchylenie, ale właśnie po wspólnotach przesiąkniętych treściami rodem z Egzorcysty można zobaczyć, jak skuteczny to mechanizm. Ludzie z pieczołowitością zważają na listę zagrożeń duchowych i robią wiele pozytywnych rzeczy dla ich uniknięcia, stosują odpowiednie modlitwy czy sól egzorcyzmowaną.

Lub inaczej - ludzie w swojej masie nie stosują zawiłych rozumowań, idą za tym, czego pragną, unikają tego, czego się boją. Margines lubuje się w wyrafinowanej formacji, czy to tradycyjnej czy progresywnej.
Zapisane
Aqeb
aktywista
*****
Wiadomości: 2939

« Odpowiedz #2974 dnia: Maja 16, 2018, 14:39:44 pm »

No dobrze. "Ludzie w swojej masie" nie zawsze się zastanawiają. Dlatego raz po raz wyskoczy jakiś Kobyliński czy Strzelczyk i ostrzega (jako właśnie takie marginesy). Natomiast miałem na myśli to, że jednak (według mojego subiektywnego odbioru) ostrzeżenie ks. Strzelczyka poszło za bardzo w drugą stronę.

Co do podobieństwa pod względem lęku jako narzędzia/motoru działania zgadzam się, ale wydaje mi się, że jest tu nieco inny przedmiot.

Natomiast co do masy - bywa różnie. Widziałem jak w mieście powiatowym proboszcz ogłosił, że rekolekcje parafialne odbędą się na sali gimnastycznej i poprowadzi je świecki charyzmatyk. Zachęcał, zapraszał i w ogóle... Wielu ludzi odczuło, że coś nie tak. Niektórzy nie poszli na rekolekcje, niektórzy poszli do innych parafii, a z tych, którzy poszli niejeden uważał, że coś tam nie tak...
Jeśli jakaś granica zostanie przeoczona to i masa zaczyna się czuć nieswojo (albo przynajmniej pół masy  :) )
Zapisane
"Ilekroć walczymy z pychą świata czy z pożądliwością ciała albo z heretykami, zawsze uzbrójmy się w krzyż Pański. Jeśli szczerze powstrzymujemy się od kwasu starej złośliwości, to nigdy nie odejdziemy od radości wielkanocnej." Św. Leon Wielki
Adimad
aktywista
*****
Wiadomości: 1337

« Odpowiedz #2975 dnia: Maja 16, 2018, 17:00:45 pm »

Cytuj
Ludzie z pieczołowitością zważają na listę zagrożeń duchowych i robią wiele pozytywnych rzeczy dla ich uniknięcia, stosują odpowiednie modlitwy czy sól egzorcyzmowaną.

Zależy, co chciał Pan przez to powiedzieć. W takim zakresie, w jakim czegoś należy unikać, no to... należy tego unikać. To truizm. Problem w tym, że nie należy - co już mówię na wszelki wypadek, taki mały chochoł - podejmować ww. działań "na zapas", "na wszelki wypadek", tj. w stylu "co mi szkodzi, to też wyrzucę / z tego też zrezygnuję / to też wyłączę - w sumie nie wiem, czy na pewno trzeba, ale niech będzie, a nuż". Bo ani to mądre, ani zdrowe. Prowadzi do nerwic, skrupułów i paranoi w której śrut Diabolo do wiatrówek staje się podejrzany ("NO WŁAŚNIE CIEKAWE CZEMU TAK GO NAZWALI"), zresztą na równi z zakładem pogrzebowym "Charon".
Zapisane
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #2976 dnia: Czerwca 01, 2018, 17:57:10 pm »

Na festynie organizowanym przez szkołę katolicką w Bretanii można dla swojego dziecka zamowić jedzenie (hot doga) halal.
To tak na wszelki wypadek gdyby jednak okazalo sie, ze droga do zbawienia islamska, jest krotsza i pewniejsza. ( poza tym jedzenie halal jest opodatkowane taksą dla imama, zatem i zjesz i zrobisz dobry uczynek - wspomozesz tych, ktorzy "szukają nowej ojczyzny" jak ladnie powiedział w Boże Ciało kard. Kazimierz N. )

http://lesalonbeige.blogs.com/.a/6a00d83451619c69e20224e03dd35c200d-pi

Myślę, ze w Polin wczesniej doczekamy w katolickich szkołach Koszer hot- dogów.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 01, 2018, 17:58:50 pm wysłana przez rysio » Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3660


« Odpowiedz #2977 dnia: Czerwca 02, 2018, 22:45:05 pm »

Być Francuzem i jeść hotdogi - już samo to jest wystarczająco oburzającą transgresją.  :)




Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
Pentuer
aktywista
*****
Wiadomości: 854

« Odpowiedz #2978 dnia: Czerwca 05, 2018, 12:10:20 pm »

Nowy "taniec liturgiczny"

Z opisu pod filmikiem:
Niemcy : Nowy "taniec liturgiczny" w dniu katolików - Katholikentag.  13 maja (Rocznica Fatimska) podczas Mszy Świętej pod przewodnictwem kardynała Marksa, w której również uczestniczyło  wielu niemieckich biskupów został zaprezentowany sensualny "taniec liturgiczny" przed ołtarzem w wykonaniu mężczyzny najwyrazniej nie heteroseksualnego.

W pełnej jedności oczywiście...

Lecz kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą we Mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi morza. Biada światu z powodu zgorszeń! Muszą wprawdzie przyjść zgorszenia, lecz biada człowiekowi, przez którego dokonuje się zgorszenie. - Mt 18, 6-7

Zapisane
Ecclesia ibi est, ubi fides vera est - (S. Hieronymus, Ecclesiae Doctor)
binraf
aktywista
*****
Wiadomości: 1266


« Odpowiedz #2979 dnia: Czerwca 12, 2018, 20:11:50 pm »


Młodzi robią raban


http://s10.ifotos.pl/img/201806122_qehahqa.jpg

« Ostatnia zmiana: Czerwca 12, 2018, 20:14:58 pm wysłana przez binraf » Zapisane
Wolność gospodarcza jako źródło sukcesu. Etyka jako fundament wolności.
Rafal
rezydent
****
Wiadomości: 321


Comfy chair ?!

« Odpowiedz #2980 dnia: Czerwca 12, 2018, 20:48:52 pm »

Trzeba będzie młodzieży przypomnieć, skąd im nogi wyrastają. Nie po to się przygotowuje synod, żeby ktoś robił kontrrewolucję.
Zapisane
Dum Deus calculat, mundus fit.
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #2981 dnia: Czerwca 12, 2018, 22:58:53 pm »


Młodzi robią raban


http://s10.ifotos.pl/img/201806122_qehahqa.jpg


W jakiej to gazecie?
Zapisane
Rafal
rezydent
****
Wiadomości: 321


Comfy chair ?!

« Odpowiedz #2982 dnia: Czerwca 12, 2018, 23:47:35 pm »

W jakiej to gazecie?

Gość Niedzielny.
Zapisane
Dum Deus calculat, mundus fit.
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #2983 dnia: Czerwca 13, 2018, 00:08:26 am »

Proszę podać link
Zapisane
Rafal
rezydent
****
Wiadomości: 321


Comfy chair ?!

« Odpowiedz #2984 dnia: Czerwca 13, 2018, 05:27:39 am »

Linku do wpisu z GN nie będzie, bo to notka prasowa, których nie umieszczają w sieci.
Zapisane
Dum Deus calculat, mundus fit.
Strony: 1 ... 197 198 [199] 200 201 ... 238 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Nowa Wiosna Kościoła (post-)soborowego « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!