Dziękuję za wiadomość jednak cały czas nie mogę zrozumieć, dlaczego tak wyglądały pierwsze Msze x. Kuli. Faktycznie oskarżenia o wrogość względem tradycji mogą być nieuzasadnione, ale ani niewiedza ani stres nie usprawiedliwiają założenia kapy na ornat! Jeżeli x. Kula nie wiedział jak się odprawia, to powinien powiedzieć: "potrzebuję więcej czasu na naukę", albo zwyczajnie: "przepraszam, ale to mnie przerasta - niech ktoś inny odprawia". Ksiądz Kula jest dorosłym człowiekiem, powinien sam wiedzieć, że ignorancja ma swoje konsekwencje. Patrząc przez pryzmat tego jak wyglądała wcześniej Msza w Radomiu jakoś nie chce mi się wierzyć w dobrą wolę x. Kuli, bo trzeba być naprawdę nierozsądnym (delikatnie mówiąc), by odprawiać wg Mszału, którego rubryk nie potrafi się/nie chce się księdzu przeczytać.
Za Księdz Kulę + Ave Maria +
A problem czytań kiedy zostanie rozwiązany?
@ p. Michał BarcikowskiChodziłem na Mszę "ks.Kuli" regularnie. Potem przestałem. Dlaczego - nie tylko ze względu na beznadziejną porę (kiedy ma się rodzinę, a cały tydzień się pracuje, ma to ogromne znaczenie). Nie ze względu na "brak manipularza" i inne naprawdę nieistotne szczegóły. Ze względu na postawę księdza. Ksiądz stwierdził, że robienie z niego wroga Tradycji to absurd. Trzeba było usłyszeć jego przemówienie (sam stwierdził, że to nie kazanie) podczas pierwszej Mszy w lutym zeszłego roku. Według Pana Michała ks. Kula to bardzo życzliwy kapłan i nawet zechciał z Panem porozmawiać. Świetnie. Bo do tej pory rozmawiać z nikim nie chciał o żadnej formie współpracy, pomocy, wogóle temat Mszy Trydenckiej powodował koniec rozmowy. Ksiądz miał świadomość błędów ? A od kiedy ją miał ? Dlaczego Msza "pseudotrydencka" nie zmieniała się miesiącami ? Co spowodowało zmianę nastawienia Księdza - chęć rozmowy ( a przynajmniej nie wyrzucenie za drzwi ), trzymanie się rubryk ? Ja nie wiem. Nie jestem też wrogiem ks. Kuli, chociaż przyznaję się do współautorstwa listu do Biskupa i komisji ED. List napisany i wysłany został już dawno, w zeszłym roku. Odpowiedzi pisemnej nie było. Jeśli nastąpiła zmiana na lepsze (nie wiem, dawno nie byłem na Mszy w radomskim kościele farnym) - to o to chodziło.P.S.Nikogo nie "utrzymuję w przekonaniu" o "trydenckopodobnym" charakterze Mszy ks.Kuli. Do niedawna nie było naprawdę żadnych pozytywnych zmian (informacje od moich znajomych którzy od czasu do czasu uczestniczyli w tych mszach).
Cytat: Zygmunt w Czerwca 09, 2009, 19:10:35 pmA problem czytań kiedy zostanie rozwiązany?Wtedy gdy przestanie Pan kłapać dziobem w Internecie, a wreszcie zrobi coś dla Tradycji w Polsce. Na początek proponuje, aby zakupił Pan księdzu Kuli mszalik z polskimi czytaniami, ale taki z większymi literami niż ten Pallottinum 1963. Ewentualnie dobrał radomskiemu celebransowi lepsze okulary.
Mszał rzymski ma dostatecznie duże litery. Jeśli ksiądz ma problemy ze wzrokiem, to niech napisze do Rzymu w tej sprawie