Inna kwestia to pieśni na Wielkanoc i Wielki Post - tam niestety rzeczywiście dużą rolę odgrywa ideologia.
według ciała
Czy zauważyli Państwo (szczególnie ci starsi) zmiany w tekstach kolęd? kilka udało mi się wyłapać. 1. Kolęda Wśród nocnej ciszy. Zwrot "cztery tysiące lat oczekiwany" zmieniono na "wiele tysięcy" . Cztery tysiące to liczba konkretna obrazująca długośc czekania i tęsknotę za Zbawicielem. Jest to pewna metafora poetycka nie mająca nic wspólnego z matematyczną dokładnością. Słowo "wiele" jest abstraktem nic nie mówiącym. Tu tęsknota została rozmyta.
2. Dzisiaj w Betlejem. "I Józef stary Ono pielęgnuje" zmieniono na święty. Świętość Józefa jest oczywista i nie ma potrzeby jej podkreślać. Słowo stary jest słowem nieostrym i niekoniecznie moze oznaczać starca. Dla nastolatki trzydziestolatek będzie "stary".
3.Mędrcy świata "A proroctwo jego skonu już się w świecie szerzy" Skon zamieniono na zgon. Nie są to synonimy. Zgon jest terminem medycznym i oznacza śmierć w ogóle, natomiast skon (skonać, skonanie), śmierć w bólu i mękach. Sens frazy został zagubiony.
4.Jezus malusieńki "leży nagusieńki". Nagusieńki zmieniono na "wśród stajenki". Jest to bzdura. Można leżeć w stajence albo wśród stajenek. Czyżby nagość Boga była czymś wstydliwym?
Podobnie - na cud Jonasza - śpiewało mi się - nasturcjo nasza.
Skon oznacza właśnie "śmierć w ogóle", niezależnie od bólu czy cierpienia. Słowo 'zgon' natomiast pochodzi od gonienia, zganiania. A że jest całkiem podobne do skonu, to nabrało znaczenia 'śmierć'.
Podobnie - na cud Jonasza - śpiewało mi się - nasturcjo nasza. Taki piękny kwiat!
Też tak śpiewałem i dziwiłem się, co ma nasturcja do tego. [/i]