Jeden z naszych ojców duchownych mówił, że dar języków i spoczynek w Duchu Świętym to dary Boże, które praktycznie są "najłatwiej osiągalne" i każdy praktykujący katolik podczas modlitwy o wylanie tych darów , jeśli tylko ma dobrą wolę, może je osiągnąć.
Ale na co ten dar? Komu to potrzebne? raczej nie Kościołowi.