Nie przeczytałem, nie chcę tam wchodzić. Jakkolwiek sprawa abp Paetza i u mnie się jakoś odgrzewa przez bliskość diecezji łomżyńskiej, gdzie część wiernych zdaje się uważa, że został zniszczony i że gdby został w Łomży to byłby ordynariuszem do dziś. Ja sam mam inne zdanie, bardziej "poznańskie", jakkolwiek uważam, że jak to było naprawdę to dowiem się może "w przyszłym świecie. Amen." (jak już się słyszy o możliwym udziale WSI to już nie wie się co myśleć).Co do ks. Ricca... Początkowo próbowałem bronić papieża Franciszka w różnych kwestiach - od niejednoznaczności wypowiedzi (ostatnio chyba próbowałem rok temu tłumacząc, że moim zdaniem co do Matki Bożej - "móc czuć się oszukanym" nie znaczy "czuć się oszukanym", a nawet "czuć się" nie znaczy "myśleć, że się jest oszukanym") po sprawy tego rodzaju. Później stwierdziłem, że to nie ma sensu bo ja tu będę bronić a o. Manelli i tak "siedzi", więc lepiej się modlić...Co do tej sprawy - próbowałem uzasadniać aby nie przesądzać, że nie wiadomo czy medialne zarzuty są prawdziwe, nie wiadomo kto za tym stoi - to może być prawdziwe lub nie, a ponieważ ks. Ricca ma wziąć się za banki to nie wiadomo czy ktoś nie chce go zniszczyć w ten sposób."Śledziłem" informacje w mediach. Dziennikarze zadali na ten temat pytanie papieżowi w samolocie. Powiedział, że zrobiono śledztwo i wyszło na niewinność ks. Ricca (nie podaję oczywiście tego dosłownie, ale taki sens...). Któraś z gazet (nie wiem czy to nie była "La Stampa" ale też już nie wiem) napisała, że może podać materiały dowodowe począwszy od prargwajskich służb specjalmnych aż po dokumentację straży pożarnej i... nie wiem. W każdym razie jak to ogłosili tak to ucichło i nie widziałem, żeby tą dokumentację ktoś podał.Jak dla mnie - albo ks. Ricca rzeczywiście jest niewinnny albo gazeta się wycofała (a jak tak to ciekawe dlaczego).
Jak dla mnie - albo ks. Ricca rzeczywiście jest niewinnny albo gazeta się wycofała (a jak tak to ciekawe dlaczego).
że abp Wielgus to był drugi Wyszyński I gdyby ...gdyby... to mielibyśmy KRR w Zbawicielu o 9:30
Spokój ze spiskami bym sobie dał, tyle że kilka razy ostatnio słyszałem takowe najczęściej od łomżyńskich wiernych. Nawet nie przeczą wtedy kryciu i interwencji dr Półtawskiej, nawet nie zawsze zarzucają złą wolę ówczesnemu ks. Tomaszowi Węcławskiemu. Były teorie o działaniu służb, którym ci ulegli. Jak wspomniałem - bliżej mi do innego podejścia ale muszę się czasem nasłuchać. Z abpem Wielgusem tak samo. Też to się słyszy raz po raz (z KRR to może nie, ale przy Paetzu już tak ). "Spiski" zresztą działają w dwie strony - jedne odnoszą się do mnóstwa afer i ich krycia inne do ich fabrykowania... I z którymi dać sobie spokój. Właśnie problem w tym, że z żadnymi - trzeba z tym żyć. Jak jest i tak nie wiem na 100%. Nawet jak powie mi to Mariusz Max Kolonko to nie wiem czy to będzie adaequatio intellectus et rei. Stąd właśnie wydaje mi się, że na tym świecie się nie dowiem.Co do artykułu z Faktu - jednak przeczytałem. Brukowiec brukowcem ale to właściwie powtarzanie po "Gazecie Wyborczej". Dlaczego "Gazeta Wyb." odgrzewa sprawę abpa Paetza? Nie wiem. Ciężko mi się odnieść do tego bo nie wiem na ile to prawdziwe. Równolegle ten temat już się ciągnie w innym wątku. Kwestia - czy te zdjęcia są...Cytowanie "Faktów i Mitów" nie musi być głupie - tyle, że zależy co i kogo się cytuje. Czasem przejrzę w kolejce w "Żabce", ale z lewicowych publicystów piszących o Kościele chyba wolę panią Zakrzewicz - ona jeszcze zdaje się odnosić krytycznie do tego co zbierze. FiM mają raczej podejście - jak jest coś na księdza to bierzemy (chociaż oni chyba bronili abpa Wielgusa... )I co do ks. Ricca - właśnie też muszę trwać w niepewności. Skąd Pan wie o dokumentacji urugwajskiego KEP-u? Chyba gdzieś Pan przeczytał albo ktoś Panu powiedział. Dla mnie natomiast o tyle, że tego nie widziałem. Natomiast zastanawia mnie to, że jeśli dana gazeta coś miała i mówiła, że to opublikuje to dlaczego nie opublikowała.Powtórzę tylko, że nie chcę bronić czy oskarżać ks. Ricca. Dla mnie to sprawa nie jasna. Wolałbym na jego korzyść (tak by było łatwiej i wygodniej) ale jak jest... nie wiem. Właściwe to chyba piszę to samo w którymś wątku z rzędu tylko po dłuższej przerwie.
... diecezji łomżyńskiej, gdzie część wiernych zdaje się uważa, że został zniszczony i że gdby został w Łomży to byłby ordynariuszem do dziś ...
... jak to było naprawdę to dowiem się może w przyszłym świecie. Amen. ...
nie pojmuję...dlaczego w krk gorsze wypiera lepsze/starsze/sprawdzone/tradycyjne.Plastyk - złoto.
Ja nie chcę tych wszystkich zmian.To co kościół hierarchiczny przewidział dla takich jak ja?
Są to zmiany nieodwracalne?