CytujNie wiem jak z poglądami samego ks. Trytka ale właśnie wydaje mi się, że sedewakantyści (np. strona ultramontes.net) nie są tacy konsekwentni - jak coś nie pasuje w reformach Piusa XII to dorabia się ideologię, że nie wiedział co podpisuje, był nieświadomy itp, jak Jan XXIII wydał jakiś dokument nie pasujący do jego wizji jaką mają progresiści i wtórnie wielu tradycjonalistów to dorabia się ideologię, że to dla kamuflażu... Była już o tym dyskusja nie wiem czy w tym wątku czy w podobnym.a to ciekawe! Chodziło mi ściśle o x Trytka. Chętnie bym poczytał jak tradycjonaliści piszą, że Pius XII podpisał coś nieświadomie...Ja się z tym nie spotkałem.
Nie wiem jak z poglądami samego ks. Trytka ale właśnie wydaje mi się, że sedewakantyści (np. strona ultramontes.net) nie są tacy konsekwentni - jak coś nie pasuje w reformach Piusa XII to dorabia się ideologię, że nie wiedział co podpisuje, był nieświadomy itp, jak Jan XXIII wydał jakiś dokument nie pasujący do jego wizji jaką mają progresiści i wtórnie wielu tradycjonalistów to dorabia się ideologię, że to dla kamuflażu... Była już o tym dyskusja nie wiem czy w tym wątku czy w podobnym.
Te wspólne modlitwy właśnie wbrew temu co chcieli różni postępowcy a część tradycjonalistów za nimi przejęła nie mają negować nawracania. Chociaż jako tako też nie jestem ich zwolennikiem. Co do nowej religii - jak wyżej.
CytujA wierzy Pan w coś takiego jak asystencja Ducha Świętego w Kościele?A czym się ta asystencja objawia, poza gwarancją nieomylności?
A wierzy Pan w coś takiego jak asystencja Ducha Świętego w Kościele?
Można i nie można, analogicznie jak do innych księży katolickich nie mających jurysdykcji zwyczajnej. Nie czytałem tych 17 stron dyskusji (uzupełnię w miarę wolnego czasu), ale sytuacja wiernego korzystającego z posługi Xiędza Rafała opiera się na dokładnie takich samych przesłankach jak wiernego korzystającego z posługi FSSPX.
Wydaje mi się, że nie jest grzechem uczestniczenie w Mszy Świętej odprawianej przez Xiędza Trytka, ale nie mam w tym zakresie rozeznania. Tylko "wydaje mi się".
Równie "śliski" jest aspekt trwałego nieposłuszeństwa komuś, kogo uznaje się za legalną hierarchję (FSSPX) jak i odmawiania jurysdykcji duchownym okreslanym mianem "heretyków".Jurysdykcję nadzwyczajną "sedekatolików" można dość łatwo uzasadnic, bo w tym modelu jurysdykcja zwyczajna zanikła trwale (sedewakantyzm), do czasu nawrócenia hierarchji (sedeprywacjonizm).Jurysdykcja nadzwyczajna Bractwa nastręcza pewne trudności, ale jak pisałem tu już X razy, równiez da sie ją pozytywnie wyprowadzić