Cytat: Fidelis w Czerwca 17, 2009, 22:53:58 pmCytat: Kalistrat w Czerwca 17, 2009, 18:32:38 pm banda forumowych malkontentów skłonnych do przesady.Aż przysiadłem z wrażenia. Ja tak samo....Tylko dlaczego w takim razie pan Kalistrat ma tyle minusów?
Cytat: Kalistrat w Czerwca 17, 2009, 18:32:38 pm banda forumowych malkontentów skłonnych do przesady.Aż przysiadłem z wrażenia.
banda forumowych malkontentów skłonnych do przesady.
CytujNa co kard. Ratzinger odpowiedział, że nie ma żadnego "Kościoła Soborowego", potem jako papież to podpisał w dokumencie KNW "Odpowiedzi na pytania",Tyle, że nie jest to odpowiedź dana abp. Lefebrowi, tylko oszołomom, którzy każdą wygłoszoną głupotę "okraszają" słowem -soborowy/posoborowy.I tak mamy u oszołomów: Sakramenty K. Posoborowego, Prawdy w Duchu Soboru, oczywiście Kościół Soborowy, Mszę posoborową itd.Zatem adresatami słów Benedykta XVI są wszyscy członkowie Otwartego Soborowego Kościoła.
Na co kard. Ratzinger odpowiedział, że nie ma żadnego "Kościoła Soborowego", potem jako papież to podpisał w dokumencie KNW "Odpowiedzi na pytania",
CytujNa co kard. Ratzinger odpowiedział, że nie ma żadnego "Kościoła Soborowego", potem jako papież to podpisał w dokumencie KNW "Odpowiedzi na pytania", poza tym mimo wszystko abp Lefebvre nie popadł w sedewakantyzm, jest tu pewna sprzeczność jak dla mnie bo jak papież może stać na czele nie-Kościoła i być dalej papieżem. Dzisiaj właśnie raczej w FSSPX już takich zdań nie słyszałem, w korespondencji z abpem Gocłowskim ks. Karol zdawał się zapewniać, że jednak to ten sam Kościół i że uznają go jako biskupa, tak to w każdym razie zrozumiałem.Zgodnie z zasadą, że Kościół nie może popaść w błąd nie mogę uznawać Kościoła posoborowego (pełnego błędów) za część Kościoła Katolickiego. Abp Lefebvre nie popadł w sedewakantyzm bo doskonale rozumiał, że o ile papież głosi katolicką naukę jest wierny misji mu powierzonej, zaś jeśli wprowadza fałszywy ekumenizm i modernizm, nie można okazywać ślepego posłuszeństwa. Uznajemy papieża głową Kościoła, ale opieramy się błędom, które wprowadza.
Na co kard. Ratzinger odpowiedział, że nie ma żadnego "Kościoła Soborowego", potem jako papież to podpisał w dokumencie KNW "Odpowiedzi na pytania", poza tym mimo wszystko abp Lefebvre nie popadł w sedewakantyzm, jest tu pewna sprzeczność jak dla mnie bo jak papież może stać na czele nie-Kościoła i być dalej papieżem. Dzisiaj właśnie raczej w FSSPX już takich zdań nie słyszałem, w korespondencji z abpem Gocłowskim ks. Karol zdawał się zapewniać, że jednak to ten sam Kościół i że uznają go jako biskupa, tak to w każdym razie zrozumiałem.
Abp Lefebvre nie popadł w sedewakantyzm bo doskonale rozumiał, że o ile papież głosi katolicką naukę jest wierny misji mu powierzonej, zaś jeśli wprowadza fałszywy ekumenizm i modernizm, nie można okazywać ślepego posłuszeństwa. Uznajemy papieża głową Kościoła, ale opieramy się błędom, które wprowadza.
A wierzy Pan w coś takiego jak asystencja Ducha Świętego w Kościele?
A czym się ta asystencja objawia, poza gwarancją nieomylności?
(i jak mam się do Szanownego Aqeba zwracać - "Pan" czy Ksiądz"Co?)
Jak Pan chce
[...] zwłaszcza, gdy trzeba się będzie zwracać "ekscelencjo" czy "eminencjo" )
Idąc dalej za tym tokiem myślenia - który bardzo mi się podoba - zapomniał Pan o jeszcze jednym tytule ...
Wiem, że nie popadł, ale wydaje mi się tutaj pewna niespójność co do tego, że Kościół Katolicki miałby już nim nie być.
Pewno zniesienie celibatu,pozwolenie kobietom dostępować stanu kapłańskiego następnie zniesienie wiary w Sukcesję Apostolską,zniesienie hierarchii Kościelnej (kardynalskiej,arcybiskupiej i biskupiej) zniesienie prymatu papieża i zreformowaniem władzy papieskiej jedynie do funkcji prezesa lub prezydenta Kościoła podobnie jak u Mormonów,dalej pewno by znieśli obowiązek niedzielny i świąteczny czyli samo Novus Ordo tłumacząc to tym, że skoro Bóg jest wszędzie to nie ma sensu ażeby ludziska przychodzili do jakichś tam budynków,a przy tym argumentując ,że i tak coraz mniej ludzi przychodzi do kościołów to podtrzymywanie dalej tego nie miało by sensu,następnie uchwalono by superhipermagdogmat pt "My jesteśmy Kościołem"..... Rzeczywiście taka wizja nowego Soboru jest straszna ale niestety całkiem realna zważywszy, że postulaty zniesienia celibatu,prymatu papieskiego,hierarchii Kościelnej, dopuszczenie kobiet do święceń są coraz śmielej i buńczuczniej wysuwane przez "katolików" austriackich,francuskich i niemieckich a w mniejszym stopniu także i amerykańskich.
Pan się uparł przy tej "nowej religii", ja jednak tego nie widzę a jeśli to linia FSSPX to i odpowiedzi ks. Karola do abpa Gocłowskiego powinny być inne. To co Pan napisał o braku papieża też bardziej jak dla mnie pod sedewakantyzm podchodzi bo FSSPX właśnie uważa, że papieża nie zabrakło.
Wolność religijna, cały ten fałszywy ekumenizm, twierdzenie, że nie trzeba nawracać innowierców, czy tego zawsze Kościół nauczał? Nie.
Kościół nie naucza, że nie trzeba nawracać innowierców. Znowu Pan wpadł w tą pułapkę progresistów, którzy ze swoich chorych teorii i z twierdzeń ks. Rahnera chcą zrobić naukę Kościoła.
CytujKościół nie naucza, że nie trzeba nawracać innowierców. Znowu Pan wpadł w tą pułapkę progresistów, którzy ze swoich chorych teorii i z twierdzeń ks. Rahnera chcą zrobić naukę Kościoła.W Kościele posoborowym zamiast dążyć do nawrócenia innowierców, urządza się z nimi wspólne modlitwy a sami papieże od Jana XXIII począwszy są wyrazicielami nowej religii zapoczątkowanej na Vaticanum II.