Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 28, 2024, 09:45:29 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231964 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Ta wstrętna seksualność,
« poprzedni następny »
Strony: 1 [2] 3 4 ... 10 Drukuj
Autor Wątek: Ta wstrętna seksualność,  (Przeczytany 28162 razy)
Fideliss
aktywista
*****
Wiadomości: 931

« Odpowiedz #15 dnia: Września 24, 2014, 15:21:19 pm »

Ciekawy temat, Panie Fidelissie. Trochę szokuje, że akurat na tym forum... :D

Dziękuję. Zawsze staram się poruszać ciekawe tematy. Że na tym forum? Rzeknę mało oryginalnie; homo sum et nihil humanum a me alienum esse, puto
Ale nie tylko o tę paskudną masturbację tu chodzi.
Rozejrzyjmy się dookoła. Włos się jeży.
Pedofilia. Jak można czuć popęd seksualny do małego dziecka? Ojciec współżył z własną córką. Drugi molestował ośmiomiesięczną dziewczynkę.
Jak można odczuwać popęd seksualny do osobnika tej samej płci, do członka rodziny?  itd itp....
Masturbacja to mały pikuś. 
 
Zapisane
Richelieu
aktywista
*****
Wiadomości: 858


« Odpowiedz #16 dnia: Września 24, 2014, 15:53:22 pm »

Akurat na to pytanie odpowiedź wydaje się - przynajmniej na początku pochylania się nad tym zagadnieniem - dość prosta: to są klasyczne dewiacje, czy inaczej mówiąc zboczenia, tj. odchylenia od normy.

Większy problem zacznie się, gdy zaczniemy zastanawiać się np. w ogóle nad naturą seksualności, zarówno tej 'prawidłowej' jak i dewiacyjnej: jak się kształtuje (skąd się bierze) - ale tu rzecz jasna nie chodzi o odpowiedź w rodzaju "Bóg dał człowiekowi", tylko o poznanie mechanizmów powstawania i kształtowania się całej złożonej psycho-duchowo-fizycznej konstytucji człowieka, na którą składa się także - m.in. - sfera seksualna.

Na pewno rzecz bardzo ciekawa, i o ile się orientuję (nie jestem w tym temacie jakimkolwiek specjalistą czy choćby jego pasjonatem śledzącym bieżące naukowe doniesienia na tym polu) dopiero zaczyna być to poznawane - mam na myśli poznanie rzetelne, naukowe, bez wpływów i nacisków takich czy innych środowisk usiłujących znaleźć potwierdzenie pod z góry oczekiwane tezy.
Zapisane
CiociaA
aktywista
*****
Wiadomości: 751


« Odpowiedz #17 dnia: Września 24, 2014, 16:37:22 pm »

Po co tu rozstrząsać i teoretyzować???Dewiacje należy leczyć, a od seksualności małżeńskiej nie uciekać  ;D to i przyrost naturalny w Ojczyźnie się polepszy
Zapisane
"Kto w Ofierze Mszy Św. jest przytomnym z sercem szczerym, z wiarą prostą, z uszanowaniem, ze skruchą pokorną, ten dostąpi miłosierdzia i znajdzie potrzebne sobie łaski."

"Maryjo, Królowo Polski, pomóż tej ziemi!"
Adimad
aktywista
*****
Wiadomości: 1336

« Odpowiedz #18 dnia: Września 24, 2014, 18:26:43 pm »

Cytuj
Nie wiem na ile to prawda, ale czytałem że niektórzy sedewakantyści modlą się przed o jak najmniejszą przyjemność ze stosunku

To nie wynika z samego sedewakantyzmu jako takiego, tym niemniej istotnie żyje w USA sedewakantysta głoszący taki pogląd. Ma niewielką sektę wokół siebie.
Zapisane
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 3938


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #19 dnia: Września 24, 2014, 20:09:06 pm »

czytałem że niektórzy sedewakantyści modlą się przed o jak najmniejszą przyjemność ze stosunku
Czemu akurat sedewakantyści?

Program CiocI programem Wielkiej Polski ;)

Panie Richelieu, skoro pan poruszył to i pan odpowie - skąd się to bierze?

Pan Fidelliss nie pozwolił jeszcze ostygnąć klawiaturom od tematu patriarchy Onana a już skoczył w grubszy temat - po kolana!

Btw-stawiam postulat by na każdy post w temacie "wstrętnej sexualności" stawiać jeden post w temacie "Felley i Rzym". ;)
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
Richelieu
aktywista
*****
Wiadomości: 858


« Odpowiedz #20 dnia: Września 24, 2014, 20:32:08 pm »

Nie odpowiem, bo nie wiem. I o ile wiem, nauka/medycyna też chyba tak do końca jeszcze tego nie wie.
Zapisane
Fideliss
aktywista
*****
Wiadomości: 931

« Odpowiedz #21 dnia: Września 25, 2014, 23:11:31 pm »


Pan Fidelliss nie pozwolił jeszcze ostygnąć klawiaturom od tematu patriarchy Onana a już skoczył w grubszy temat - po kolana!

Bardzo ładnie się Panu zrymowało. Lubię rymowanki.  ;D Zatem tak per iocum i contra me dorymuję;

W grubszy temat - po kolana pan Fideliss skoczył, napiął się, skupił i.... portki se zmoczył.

Ciekawa sprawa; wątek ma 2 dni a już 720 wyświetleń. O czym to świadczy? Interesują nas te sprawy "od pępka w dół", interesują. 
Ja w pierwszym wpisie odsłoniłem troszeczkę moje utrapienia z okresu dojrzewania. (Kiedy to było?). Liczyłem, że forumowicze
podzielą się sposobami opanowania/okiełznania tej wstrętnej seksualności, a tu ... top secret and highly confidential. Wszyscy czyści aniołkowie.
(Obawiam się jedynie, że zarzucą mi niektórzy erotomaństwo. Nic bardziej mylnego. Po prostu lubię obserwować życie i nie unikam tematów tabu.)
Zapisane
kamilek
Gość
« Odpowiedz #22 dnia: Września 25, 2014, 23:56:35 pm »

.
Zapisane
katolik86
rezydent
****
Wiadomości: 349

« Odpowiedz #23 dnia: Września 27, 2014, 16:55:33 pm »

Protestuję też przed stwierdzeniami, że wszyscy to robią. A nawet jeśli każdy próbował, to nie można mówić, że każdy ma z tym problem. Stąd już tylko jeden krok do poparcia kikoherezji, że każdy musi grzeszyć, albo stwierdzenia, że Pan Bóg źle nas stworzył.
Choć z pewnością problem to nierzadki.

A gdyby był to grzech lekki, człowiek ciągle by to może robił.:d
Masa ludzi obu płci się z tego nie spowiada i przyjmuje Komunię. A wielu 'mądrych' polskich księży strasznie sie oburza słysząc o tym grzechu w konfesjonale lub poza, jakby to było ich zdaniem zjawisko rzadsze od np. morderstw. Wg nich chyba lepiej zatajać...
Odświeżę trochę temat :D Pewien spowiednik (starszy kapłan, lat ok. 75), powiedział mi kiedyś (gdy byłem w okresie dojrzewania) żeby się tym grzechem nie przejmować, bo jest to coś naturalnego. Byłem trochę zaskoczony, bo sprawiał wrażenie surowego, ale miał odmienne podejście, niż to o czym pisze Pan Pięknowłosy ;)
Zapisane
Ego sum resurrectio et vita. Qui credit in me etiam si mortuus fuerit, vivet. Et omnis qui vivit et credit in me, non morietur in aeternum.
Infirmus
uczestnik
***
Wiadomości: 172


« Odpowiedz #24 dnia: Września 29, 2014, 09:17:53 am »

Ostatnio na spowiedzi kapłan powiedział mi, że kłopoty mężczyzn z seksualnością kończą się mniej więcej trzy dni po śmierci. :)

Spowiadałem się z pokus i myśli nieczystych (szczegóły oczywiście zachowam dla siebie), które ostatnio stały się dla mnie dużym problemem. Generalnie, patrząc z boku, wszystko jest niby w porządku: moja żona jest moją pierwszą i jedyną kobietą w życiu (w sensie o jakim mowa w tytule wątku), układa nam się w "tych sprawach" wspaniale, mamy śliczną zdrową córeczkę, no ogólnie sielanka.

Z tym, że...

Zawsze podobałem się kobietom; jestem mężczyzną przystojnym, dobrze wykształconym, z poczuciem humoru (zaraz mi ktoś pewnie dopisze, że również skromnym :) ), nie narzekam też, mówiąc oględnie, na brak pieniędzy. Myślę, że to wszystko razem powoduje, że narażony jestem na pokusy, ale do tej pory jakoś sobie z tym radziłem i nie było to dla mnie większym problemem. Ostatnio jednak bardzo się to wszystko nasiliło (pokusy, moja podatność na nie, kurczę nie wiem--silna wola mi osłabła?). Dlaczego akurat teraz? Jestem już dojrzałym mężczyzną (mam 35 lat), więc wydawać by się mogło, że w tej dziedzinie życia wszystko powinno się raczej jakoś uspokoić, a nie nasilać. Dlaczego mam problem z czymś, z czym problemu nie miałem w wieku 20 czy 25 lat?

Nie wiem dlaczego Państwa tym zanudzam, ale skoro już pojawił się taki wątek na forum...
Zapisane
Fideliss
aktywista
*****
Wiadomości: 931

« Odpowiedz #25 dnia: Września 29, 2014, 10:02:05 am »


 Jestem już dojrzałym mężczyzną (mam 35 lat), więc wydawać by się mogło, że w tej dziedzinie życia wszystko powinno się raczej jakoś uspokoić, a nie nasilać. Dlaczego mam problem z czymś, z czym problemu nie miałem w wieku 20 czy 25 lat?

Zapewniam Pana, że przy dobrym zdrowiu, po 60-tce też w tej dziedzinie raczej nic się jakoś nie uspokoi. Ale w trzy dni po śmierci - na pewno.  :)
Dziękuję za szczerą wypowiedź. Ale problem pozostaje. Quid faciamus? Co mamy czynić?  Kto jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci ......radą.
Zapisane
Letycja
uczestnik
***
Wiadomości: 188


« Odpowiedz #26 dnia: Września 29, 2014, 18:08:41 pm »

Kiedyś byłam świadkiem jak pewien kapucyn podsumował problem przy okazji opisywania dzieła, na którym widniała znana wszystkim ze Starego Testamentu scena pomiędzy Józefem a panią Putyfarową - widzicie, tak trzeba, jak pojawia się pokusa, to nie deliberować tylko uciekać ;)

I tego staram się trzymać.
Zapisane
Letycja
uczestnik
***
Wiadomości: 188


« Odpowiedz #27 dnia: Września 29, 2014, 18:57:25 pm »

Biegać szybciej od kobiety Pan nie umie? :o
Zapisane
Letycja
uczestnik
***
Wiadomości: 188


« Odpowiedz #28 dnia: Września 29, 2014, 21:21:07 pm »

W takim wypadku pozostaje okno :)
Zapisane
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7313


« Odpowiedz #29 dnia: Września 29, 2014, 22:58:34 pm »

Jak zatarasuje jedyne wyjście z pomieszczenia, dżentelmenowi nie wypada taranować kobiety.
No i może oskarżyć o molestowanie ...
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
Strony: 1 [2] 3 4 ... 10 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Ta wstrętna seksualność, « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!