Wasz codzienny zestaw modlitw

Rano: Jedynie, Chwała Ojcu... na więcej nie mam czasu, wieczorem: Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo, Wierzę w Boga, Pod Twą Obronę, Aniele Boży, Wieczny odpoczynek, Egzorcyzm Prywatny, kilka modlitw z modlitewnika dla młodzieży (całkiem porządny:)) w ciągu dnia często koronke, rzadziej Anioł Pański.

O kurczaki, bardzo podobny zestaw do mojego [bez modlitewnika dla młodzieży]

kilka modlitw z modlitewnika dla młodzieży (całkiem porządny:))

A jak wygląda?
Ja mam taki żółty bardzo fajny w sumie.

Ja praktykuję medytację nad Słowem Bożym

Czy spotkaliście się z praktyką śpiewania po porannej i wieczornej modlitwie, alternatywnie - "Kiedy ranne wstają zorze" i "Wszystkie nasze dzienne sprawy"? Moja Babcia tak robi i mówi, że wiele osób tak się kiedyś modliło. Podobnie z odmawianiem Różańca - między dziesiątkami śpiewa jakąś pieśń, czasem zw. z następną tajemnicą, choć niekoniecznie.

"Kiedy ranne wstają zorze" i "Wszystkie nasze dzienne sprawy"?

Hymn Jutrzni w jakieś tam dni w LG, i odpowiednio Komplety. Więc nie dubluję
A zwyczaj fajny, na wyjeździe z księdzem troszkę go praktykowaliśmy.

Czy spotkaliście się z praktyką śpiewania po porannej i wieczornej modlitwie, alternatywnie - "Kiedy ranne wstają zorze" i "Wszystkie nasze dzienne sprawy"?

W książeczce do modlitwy (pamiątka I Komunii) mojej Mamy w dziale poranna modlitwa jest takie zalecenie, żeby rankiem odśpiewywać "Kiedy ranne wstają zorze".

Babcia mówiła, że w czasach jej dzieciństwa cała rodzina zbierała się razem do modlitwy i śpiewu. A że była ich chmara dzieciaków, to grzmiało jak z kościoła :) Mówiła też, że dzieciaki latały do przydrożnych kapliczek, by śpiewać Litanię loretańską i różne pieśni Maryjne, no i na Różaniec. Że to była też w pwenym sensie "atrakcja towarzyska": spotkać się pod kapliczka całą grupą, przynieść polnych kwiatów do przystrojenia itd.

Oprócz innych, czasem różaniec w drodze do pracy. Gorzej, jak się spotka po drodze kogoś znajomego  .

W drodze do pracy: do Anioła Stróża, i Pod Twoją obronę oraz Ojcze Nasz w sumie trzy moje ulubione modlitwy:))No do tego różaniec i brewiarz, ale z tym to już różnie bywa:(( Wieczorem staram się o 15 -30 min pobożnej lektury przed snem:))

A kto z Państwa modli się regularnie Godzinkami? Kiedyś bardzo lubiłam tę modlitwę, potem jakoś o niej zapomniałam.. :/
I pytanie: czy nabożeństwo Gorzkich Żali jest w prywatnej praktyce zastrzeżone dla Wielkiego Postu, czy można je prywatnie odprawiać w zwyczajne dni, tak jak Drogę Krzyżową, np. w piątki?

Jak godzinki odmawia się prywatnie to można recytować, nie śpiewać (nie znam melodii)?
Co do Gorzkich Żali - u mnie w parafii podczas Wielkiego Postu ksiądz zachęcał do śpiewania tego nabożeństwa prywatnie także w ciągu roku, więc wydaje się, że można.

Godzinki na pewno można recytować. Też wiem od księdza - razem żeśmy recytowali :)

Dziękuję. Jeszcze jedno pytanie: Godzinki odmawia się w jednym ciągu, czy należy to rozbijać na poszczególne godziny dnia? Bo jak ciągiem to dziś jeszcze będę mógł odmówić

Dziękuję. Jeszcze jedno pytanie: Godzinki odmawia się w jednym ciągu, czy należy to rozbijać na poszczególne godziny dnia? Bo jak ciągiem to dziś jeszcze będę mógł odmówić

Oczywiście, że można w jednym ciągu całość. Właśnie tak się śpiewa jeszcze w niektórych kościołach.

Godzinki na pewno można recytować. Też wiem od księdza - razem żeśmy recytowali

Ja jednak wolę wersję śpiewaną - melodia jest przepiękna i tym łatwiej przenika głębia treści teologicznych w nich zawartych:))