[FAQ] Czy świadkiem pana młodego na ślubie może być kobieta?

Jak w temacie.

tak

W zwyczaju jest to że ma być kobieta od panny młodej i mężczyzna od pana młodego.
Jednakże historia pokazuje że to głównie mężczyźni bywali świadkami u znaczniejszych.

pytanie dziwne1

ok, ale jak rozumiem musi to być katoliczka.

a czemu

Byłem na ślubie, gdzie było dwóch świadków (rodzaju męskiego ). I nie byli to (politpoprawna cenzura).

a czemu

A może być lesba żyjąca w grzechy z drugą lesbą? Albo jakaś animistyczna zimna postkatoliczka z nazwy?
Jaka jest wykładnia przedsoborowa?

teraz zaczynamy rozmawiać http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA/TAI/pr_malzenskie_06.html# - przedsoborowe przepisy są tu zapewne identyczne

Prawo kodeksowe nie precyzuje wymogów dotyczących osób, które mają być świadkami. W oparciu o normy ogólne funkcję świadka zwykłego ważnie wypełnia osoba ochrzczona lub nieochrzczona, nawet niepełnoletnia, byleby w razie potrzeby mogła zaświadczyć o zawarciu danego związku małżeńskiego. A więc funkcji tej nie mogą wypełniać dzieci, które nie mają używania rozumu, ludzie umysłowo chorzy i aktualnie nieprzytomni oraz osoby jednocześnie głuche i niewidome. Wymogi te odnoszą się do ważności pełnienia funkcji świadka. Do godziwości, biorąc równocześnie pod uwagę wzgląd duszpasterski, wymaga się (wypada), aby świadkami były osoby dorosłe, bez zarzutów natury moralnej. Na ogół stawia się im mniejsze wymagania niż świadkom do chrztu świętego, ponieważ i obowiązki świadków ślubu są mniejsze. Jednak świętość związku sakramentalnego domaga się, by za świadków ślubu były osoby o odpowiednich kwalifikacjach moralnych.

Wydaje mi się, że jeszcze 100 lat temu świadkowie mogli być wyłącznie płci męskiej (zgodnie z ustawodawstwem państw zaborczych). A więc ze strony panny młodej świadkiem był mężczyzna. Zresztą świadkowie nie są do osoby, tylko do faktu zawarcia małżeństwa. Wyłącznie zwyczaj (i to wcale nie taki dawny) dyktuje, że świadkowie wybierani są przez młodą parę stosownie do płci. Poza tym chyba dawniej "świadek" a "drużba / druhna", to było jednak co innego.
Stary Rytuał oraz KPK z 1917 r. nic nie mówią o płci świadków.

Wydaje mi się, że jeszcze 100 lat temu świadkowie mogli być wyłącznie płci męskiej (zgodnie z ustawodawstwem państw zaborczych).

Wg mojej wiedzy, na gruncie cywilnym - bo prawo kościelne nie stawiało tu ograniczeń - świadkować niewiastom zabronił dopiero "Kodeks cywilny Francuzów" z 1804 roku, u nas zaprowadzony w Księstwie Warszawskim.

U mnie na ślubie świadkami było 2 facetów - prawników. Na rozwód będzie jak znalazł. ;P