I co? Obydwaj siup do tego samego kotła? Da ist aber unmoeglich! Ich protestire.
Dante by powiedział, że nie :-)
Kowalski, jeśli był tylko targany zmysłami, trafiłby zaledwie do drugiego kręgu. Jeśli był natomiast wyrachowanym uwodzicielem, to do nawet do kręgu ósmego.
Gwałtownicy z Auschwitz to zdecydowanie krąg siódmy.
Wspomniany przez p. Rumpela zjadacz 61g mięsa w piatek to chyba krąg III (z obżartuchami), o ile oczywiście miał pecha przebywać w kraju, gdzie jedzenie mięsa w piątek jest zabronione.
Natomiast nie bardzo wiem, gdzie trafi ten, co grabił siano w niedzielę?