Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 27, 2024, 11:30:14 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231962 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Duchy, zjawy i inne straszności.
« poprzedni następny »
Strony: 1 2 [3] Drukuj
Autor Wątek: Duchy, zjawy i inne straszności.  (Przeczytany 5305 razy)
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #30 dnia: Lipca 05, 2014, 10:06:33 am »

Gdyby okazało się, że ktoś we śnie dostał jakieś orędzie od Pana Boga, to powinien jak najszybciej skonsultować się ze swoim spowiednikiem i zapytać się co ma robić. Nigdy nie wolno działać na własną rękę, bo można wpaść w pułapkę zastawioną przez Złego.

Komuś przyśnił się nie żyjący już ojciec i nakazał mu porzucić złe życie, pójść do spowiedzi i zacząć wreszcie żyć po chrześcijańsku. Człowiek ten bardzo przejął się tym przesłaniem i rzeczywiście sen ten stał się momentem przełomowym w jego życiu.

Czy sen ten był nadprzyrodzoną ingerencją w życie tego człowieka? Osobiście sądzę, że nawet jeżeli sen ten spowodowały mechanizmy czysto naturalne (np. człowiek ten nosił w swojej podświadomości głęboki wyrzut sumienia, iż żyje nie tak, jak został wychowany), to i tak ujawniła się przez ten sen tajemnica świętych obcowania. Na pewno przez sen ten dotknęła tego człowieka miłość jego ojca - nawet jeśli się to stało drogą czysto naturalną. A dla miłości jest to rzecz zwyczajna, że swój owoc przynosi nieraz dopiero po wielu latach.


Podobnie ze św. Moniką - matka św. Augustyna która całe lata modliła się o nawrócenie swego syna. Gdyby wskutek pewnego snu Monika przestała się modlić o nawrócenie swojego syna, znaczyłoby to, że ulega sennym mrzonkom. Jednak ona nie tylko nadal usilnie się modliła za swego syna, ale modliła się jeszcze mocniej. Sen ten wzmocnił w niej nadzieję, że przecież w końcu Pan Jezus odnajdzie jej Augustyna. Modliła się wytrwale i cierpliwie jeszcze przez następnych dziewięć lat, jakie upłynęły od tego snu. I doczekała się nawrócenia syna. Sen okazał się ważną pomocą w jej trudnej walce o duszę syna. Dlatego wolno domyślać się, że naprawdę pochodził od Boga.


O. Jacek Salij tłumaczy, polecam:

http://www.nonpossumus.eu/biblioteka/jacek_salij/praca_nad_wiara/05.php


« Ostatnia zmiana: Maja 14, 2020, 22:57:08 pm wysłana przez Anna M » Zapisane
Strony: 1 2 [3] Drukuj 
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Duchy, zjawy i inne straszności. « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!