Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 20, 2024, 07:50:38 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231949 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Neokatechumenat - podwątek matrymonialny
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 Drukuj
Autor Wątek: Neokatechumenat - podwątek matrymonialny  (Przeczytany 17728 razy)
Drobny
bywalec
**
Wiadomości: 94


« Odpowiedz #60 dnia: Lipca 17, 2014, 11:29:06 am »

Jeżeli jednym z zasadniczych motywów brania ślubu ma być brak zdolności do życia w czystości, to taki ślub i tak jest w tym względzie bez sensu.
Zapisane
Jacek Rządkowski
uczestnik
***
Wiadomości: 110

« Odpowiedz #61 dnia: Lipca 17, 2014, 12:52:16 pm »


Co do zachęcania do małżeństwa. z punktu widzenia wiaty... lepiej jest człowiekowi wziąć ślub niż dokładać grzech do grzechu.

W tych literówkach jednak coś się kryje...  ;D zapewne coś OPACZNOŚCIOWEGO...  ::)
Zapisane
Gabriel
*NOWICJUSZ*
uczestnik
***
Wiadomości: 122

« Odpowiedz #62 dnia: Lipca 17, 2014, 23:32:27 pm »

Z Jezusa na Krzyżu też się śmiali, że zaufał Bogu
Do tego zastanawiam się nad końcem Pana wypowiedzi

Chrześcijaństwo właśnie zawsze jest odpowiedzialne. Nie zakłada ryzyka, a postępowanie honorowe, ponoszenie konsekwencji swoich wyborów.

Absolutnie się z tym nie zgadzam. Jedynie koniec czyli ponoszenie konsekwencji swoich wyborów jest prawdą.
Chrześcijaństwa zawsze zakłada ryzyko które człowiek podejmuje. To Jezus Chrystus powiedział nie troczcie się o to co będziecie jedli, co będziecie pili w co się ubierzecie bo o to poganie zabiegają. To On powiedział idąc nie zabierajcie ze sobą sukni ani torb ani sandałów. Zdajcie się na Ojca i jego Opatrzność. To, że mnie wyśmiejecie, że zdarzyło mi się napisać Opatrzność z małej litery nie zmienia faktu, że ja w nią wierzę.
 
O postępowaniu honorowym też nie słyszałem, proszę mi wskazać odpowiedni przykład w nauczaniu Pańskim, może kazanie na górze? Jak Ci zabiorą szatę obierz im i ich, chcą Ci zabrać 1000zł zgłoś na Policję? Nie chyba szło to inaczej

Panie  Drobny co do dokładaniu grzechy do grzechu. Małżeństwo w chrześcijaństwie od świętego Pawła służyło również poskromieniu problemów z seksualnością. To on napisał, że lepiej jest wziąć sobie żonę niż płonąc Ja tego nie wymyśliłem. Święty Paweł znał doskonale kondycję człowieka i nie był moralistą. 
« Ostatnia zmiana: Lipca 18, 2014, 09:06:52 am wysłana przez Gabriel » Zapisane
superfluus
rezydent
****
Wiadomości: 428

« Odpowiedz #63 dnia: Lipca 18, 2014, 08:41:05 am »

Cytuj
To, że mnie wyśmiejecie, że zdarzyło mi się napisać Opaczność z małej litery nie zmienia faktu, że ja w nią wierzę.

Przepraszam, muszę:
Naprawdę się Pan nie zorientował, że nie chodzi tu o małą literę (a w każdym razie nie w pierwszej kolejności), ale o to, że pisze Pan po "gimbazowemu"? Aż się nie chce wierzyć, że dorosła osoba może tak zapisywać. Piszę to abstrahując od tutejszej dyskusji.
OPATRZNOŚĆ - tak jest po polsku.
trz = cz - tak mówią w krakowskiem, ale tak nie piszą.
« Ostatnia zmiana: Lipca 18, 2014, 12:44:13 pm wysłana przez superfluus » Zapisane
Gabriel
*NOWICJUSZ*
uczestnik
***
Wiadomości: 122

« Odpowiedz #64 dnia: Lipca 18, 2014, 09:06:22 am »

no tak przepraszam moja wina
Zapisane
Marusia
uczestnik
***
Wiadomości: 145

« Odpowiedz #65 dnia: Lipca 18, 2014, 09:10:31 am »

Opacznie Pan to zrozumiał.
Zapisane
Bartek
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 3689

« Odpowiedz #66 dnia: Lipca 18, 2014, 09:20:07 am »

Piszę to abstrachując

Litości...
Zapisane
Hoc pulchrum est hominis munus et officium: ut oret ac diligat.
Gabriel
*NOWICJUSZ*
uczestnik
***
Wiadomości: 122

« Odpowiedz #67 dnia: Lipca 18, 2014, 09:20:24 am »

:) opacznie:) sam z siebie się śmieje, taka literówka hihi
dobra czekam na odpowiedz dotyczącą meritum, mam nadzieje, że się doczekam
Zapisane
Drobny
bywalec
**
Wiadomości: 94


« Odpowiedz #68 dnia: Lipca 18, 2014, 09:59:31 am »

Panie  Drobny co do dokładaniu grzechy do grzechu. Małżeństwo w chrześcijaństwie od świętego Pawła służyło również poskromieniu problemów z seksualnością. To on napisał, że lepiej jest wziąć sobie żonę niż płonąc Ja tego nie wymyśliłem. Święty Paweł znał doskonale kondycję człowieka i nie był moralistą.
Oczywiście, ale właśnie również a nie nade wszystko, jak ktoś czystości przed małżeństwem zachować nie potrafi, to wątpliwe są jego cnoty i zdolność do zachowanie czystości w małżeństwie.
Zapisane
BMK
rezydent
****
Wiadomości: 309


Ora pro nobis, sancta Dei génetrix

« Odpowiedz #69 dnia: Lipca 18, 2014, 10:07:23 am »

To wtrącę swoje trzy grosze: Ogólna zasada jest tak, że grupy typu DN mają skłonność do deprecjonowania intelektu. Praktyki tych grup są omówione gdzie indziej. Pan Pięknowłosy ma skłonności do radykalizmu w wypowiedziach, ale rozumiem to doskonale, bowiem został przez te grupy "zgwałcony duchowo" (bardzo proszę tego nie rozumieć jako obrazę Pana).

Jeśli chodzi o presję na małżeństwo to wydaje mi się ona rzeczą dość normalną. Moi dziadkowie (obydwoje zza Buga) spotkali się na ziemiach odzyskanych. Poniemiecki dom dzieliły trzy rodziny, w tym jedna mojej Babci. Babcia panienka, dziadek kawaler. Presja na małżeństwo była. Nawet ksiądz mówił, że nie godzi się aby tak panienka i kawaler pod jednym dachem. Dziadkowie byli małżeństwem ponad sześćdziesiąt lat.
Zapisane
superfluus
rezydent
****
Wiadomości: 428

« Odpowiedz #70 dnia: Lipca 18, 2014, 12:46:46 pm »

Moi dziadkowie (obydwoje zza Buga) spotkali się na ziemiach odzyskanych. Poniemiecki dom dzieliły trzy rodziny, w tym jedna mojej Babci. Babcia panienka, dziadek kawaler. Presja na małżeństwo była. Nawet ksiądz mówił, że nie godzi się aby tak panienka i kawaler pod jednym dachem. Dziadkowie byli małżeństwem ponad sześćdziesiąt lat.

Bardzo podobnie było z moimi Dziadkami (Dziadek z Podola, Babcia z Wołynia). Przeżyli razem 65 lat (Dziadek zmarł mając 91 lat, Babcia ma 88 i jeszcze żyje).

Piszę to abstrachując

Litości...

Widzi Pan. I mi się udzieliło.  :D To pewnie przez znany videoblog z YT. Tak mi się wbiła w głowę ta ich nazwa, że nawet nie pomyślałem, że to się zapisuje inaczej.
Pardon.
« Ostatnia zmiana: Lipca 18, 2014, 12:54:09 pm wysłana przez superfluus » Zapisane
Gabriel
*NOWICJUSZ*
uczestnik
***
Wiadomości: 122

« Odpowiedz #71 dnia: Lipca 18, 2014, 22:32:15 pm »

Nigdzie nie napisałem, że nie wierzę w udane małżeństwa. Moi dziadkowie również 54 lata!
Pisałem tylko, że jest różnie a twierdzenie, że zawsze będzie pięknie i kolorowo jest gorsze niż twierdzenie, że będzie do kitu. Bo w pierwszym przypadku człowiek jest zawiedziony a w drugi może być tylko zadowolony.
Moje małżeństwo jest typowo drogowe. Mamy ciężkie charaktery, potrafimy się pokłócić ale wiemy, że przed pójściem spać musimy się jednać.
Codzienna modlitwa pomaga nam w trudnych sytuacjach a na wsparcie modlitewne wspólnoty w ciężkich sytuacjach też zawsze możemy liczyć.
Mamy 3 dzieci:) Są to największe dary jakie od Boga otrzymałem. I naprawdę jestem zadowolony mimo, że niejednokrotnie zmęczony.
Proszę nie siać takich informacji, że każde małżeństwo na drodze to patologia.
TAK uważam, że kondycja ludzka jest tragiczna i bez Ducha Świętego nie ma możliwości utrzymać małżeństwa w dzisiejszych czasach. Nie widzę tu sprzeczności z Wiarą.
Dziwi mnie trochę, że tak prosto cytuje Pan Leona XIII i innych a ma Pan problem z Jezusem. O ekwipunku żołnierskim nic nie słyszałem, chyba, że chodzi o fragment Listu do Efezjan ale to też święty Paweł a nie Chrystus.

Swoja drogą zmieniając temat uwielbiam rozmowy z Katolikami, którzy dostają gorączki gdy słyszą Kazanie na Górze.
I proszę mnie od protestantów nie wytykać. Ja nie twierdzę, że Pan ma tak żyć. tylko bronie swoich ideałów i rozumiem dlaczego wiele młodych małżeństw na drodze ufa, że te słowa są prawdziwe. "Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba..." "Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie..."  "jesteście ważniejsi niż wiele wróbli.."
te słowa dodają odwagi. może ją Pan nazywać głupotą ale ja już wolę być głupi z Chrystusem niż mądry bez niego "Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom”
Zapisane
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #72 dnia: Lipca 18, 2014, 22:42:01 pm »


Nie pamiętam teraz fragmentu dokładnie(liczę, że ktoś dopowie), ale Pan Jezus, gdy później przychodzi już po zmartwychwstaniu mówi apostołom, że teraz mają przyodziać ekwipunek żółnierski(po kolei wymienia). Niestety nie pamiętam szczegółów.


Z Listu do Efezjan - 6, 8-18.

(...) Z ochotą służcie, jak gdybyście [służyli] Panu, a nie ludziom, 8 świadomi tego, że każdy - jeśli uczyni co dobrego, otrzyma to z powrotem od Pana - czy to niewolnik, czy wolny. 9 A wy, panowie, tak samo wobec nich postępujcie: zaniechajcie groźby, świadomi tego, że w niebie jest Pan zarówno ich, jak wasz, a u Niego nie ma względu na osoby.

Zachęta do walki duchowej

10 W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. 11 Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła. 12 Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich. 13 Dlatego weźcie na siebie pełną zbroję Bożą, abyście w dzień zły zdołali się przeciwstawić i ostać, zwalczywszy wszystko. 14 Stańcie więc [do walki] przepasawszy biodra wasze prawdą i oblókłszy pancerz, którym jest sprawiedliwość, 15 a obuwszy nogi w gotowość [głoszenia] dobrej nowiny o pokoju. 16 W każdym położeniu bierzcie wiarę jako tarczę, dzięki której zdołacie zgasić wszystkie rozżarzone pociski Złego. 17 Weźcie też hełm zbawienia i miecz Ducha, to jest słowo Boże - 18 wśród wszelakiej modlitwy i błagania.

Zapisane
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7313


« Odpowiedz #73 dnia: Lipca 19, 2014, 07:18:00 am »

"Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom”
Oczywiście Kikoś i cała jego czereda podłącza się w sposób ekskluzywny1 pod owych prostaczków którym Objawiono!

1 - dla tych mniej pojętnych - z neo - w sensie, że to tylko im Objawiono a przed innymi Zakryto.
« Ostatnia zmiana: Lipca 19, 2014, 07:30:32 am wysłana przez jwk » Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
Gabriel
*NOWICJUSZ*
uczestnik
***
Wiadomości: 122

« Odpowiedz #74 dnia: Lipca 19, 2014, 08:59:30 am »

To tylko Pana interpretacja
Zapisane
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Neokatechumenat - podwątek matrymonialny « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!