Co trzeba widzieć i w życiu doświadczyć, żeby nie być TYM zgorszonym?!?!
Trzeba to zatrzymać koniecznie, wszędzie i jak tylko się da....
Naszą redakcję wzburzył felieton z marca 2013 r. (odnoszący się do publikacji w "Rzeczpospolitej"), w którym Joanna Szczepkowska ogłosiła, że teatrami w Polsce rządzi homoseksualne lobby; otrzymaliśmy też wtedy mnóstwo listów oburzonych czytelniczek.Za podobnie skandaliczny uznaliśmy - my w redakcji i nasze czytelniczki - felieton w "Rz" z lutego 2014 r., w którym Szczepkowska wspierała księdza Oko oraz jego zawziętą i wulgarną walkę z gender mainstreaming (czyli działaniami na rzecz równouprawnienia kobiet i mężczyzn).Nigdy nie wydrukowalibyśmy felietonów o podobnych treściach. Nie zamierzamy też udawać, że nie wiemy, iż "nasza" autorka takie poglądy głosi gdzie indziej. Każda redakcja ma prawo do własnej oceny, jakich autorów, o jakich poglądach gości na łamach, oraz do oceny, kiedy autor nadużywa wolności słowa, aby obrażać ludzi.