mało jest, ośmielam się napisać, cudów polegających na odrastaniu kończyn.
Każdy doświadcza osobistych cudów.Dla mnie cudem jest, że Pan Bóg miłosierny mnie grzesznika zostawia jeszcze przy życiu i surowo nie karze.
The idea of a discreet God shunning any ostentatious manifestations of his power [..]
CytujThe idea of a discreet God shunning any ostentatious manifestations of his power [..] Rozumiem poniekąd ten pogląd. "Pan Bóg unika jakichkolwiek ostentacyjnych pokazów swojej mocy" - tak, na to wygląda.Ale dlaczego robi to tylko teraz? Dawniej nie unikał. Stary Testament jest pełen cudów, i to jakich: rozdzielanie wód, zatrzymywanie ciał niebieskich, cudownie zniszczenie całych armii i miast, itd. Nowy Testament to też koplania spektakularnych cudów. Nawet juz po Wniebowstapieniu apostołowie czynili cuda. Jeszcze w średniowieczu cuda były na porządku dziennym - taka np. Legenda Aurea opisuje ich dziesiątki, albo i setki. No więc ewidentnie Pan Bóg dawniej nie stonił od okazywania swojej mocy. Dlaczego teraz stroni?