Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 30, 2024, 15:56:38 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231966 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Czy Polska jeszcze istnieje?
« poprzedni następny »
Strony: [1] 2 Drukuj
Autor Wątek: Czy Polska jeszcze istnieje?  (Przeczytany 1860 razy)
Fideliss
aktywista
*****
Wiadomości: 931

« dnia: Maja 23, 2014, 22:40:16 pm »

A właściwie powinno być; "Podział w społeczeństwie polskim".
Takiego podziału i braku jedności jeszcze nie było. Jest u nas taka polskojęzyczna "superstacja", która ma program; "Bez ograniczeń"  ;) . Dzwonią ludziska z całej Polski słyszę wypowiedź jakiejś paniusi; " Kiedy widzę tego kurdupla Kaczyńskiego, to mną po prostu trzęsie", "Co wy chcecie od naszego premiera? To taki kulturalny człowiek" itp
Potem czytam niezależna.pl ...i tam przepiękne inwektywy pod adresem Tuska i Niesiołowskiego i innych. Raduje się serce, raduje się dusza, bowiem pamiętamy jakim
błotem obrzucano prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Więc wahadło poszło w drugą stronę. Lewica kontra prawica - za łby i za mordy. Wojna!

Upoważnia mnie to zatem do pytania zawartego w tytule wątku.
Ja rozumiem różnice poglądowe, spór, dyskusję.... ale intuicja podpowiada mi, że kraj mój ojczysty już nie jest jednością. Polen ist verloren. Polsza prapała.
Przesadzam? A na tym forum? Też sielanka i jedność?

Jacy jesteśmy? Przypomina mi się zdanie zasłyszane kiedyś w stanie wojennym, w kolejce przed sklepem;
"Pani, niechby już te Ruskie weszli, byle mięso było".

A jak ma się do tego religia i Kościół? I to wszechobecne pedalstwo i  zboczeństwo i ..... głosy popierające taką "wolność".

Abyśmy byli jedno. Ut unum sint. A nie jesteśmy jedno i czy kiedykolwiek będziemy?
Czy Polska jeszcze istnieje?
Pesymizm ogarnia duszę moją.




 
Zapisane
kamilek
Gość
« Odpowiedz #1 dnia: Maja 23, 2014, 23:39:19 pm »

.
Zapisane
Fideliss
aktywista
*****
Wiadomości: 931

« Odpowiedz #2 dnia: Maja 23, 2014, 23:56:00 pm »

A wracajac do meritum, co Pan moze zaoferowac i oferuje Polsce i Polakom?

Ja stwierdzam fakt. I nie mam nic do zaoferowania. A co mam zaoferować by przywrócić poczucie jedności narodowej?
Widzę przyszłość kraju i świata w czarnych kolorach. Niestety.
A co Pan może zaoferować by społeczeństwo polskie stało się ...... jednomyślne?
Zapisane
kamilek
Gość
« Odpowiedz #3 dnia: Maja 23, 2014, 23:58:59 pm »

.
Zapisane
Fideliss
aktywista
*****
Wiadomości: 931

« Odpowiedz #4 dnia: Maja 24, 2014, 00:06:54 am »


Ja tutaj widze samo narzekanie pod plaszczykiem zadumy.

A na "jednomyslnosci" mi nie zalezy, totez nic nie zaoferuje i jest mi z tym dobrze.

Zaraz, zaraz. A może kilka tysięcy różańców w tej intencji zmieniłoby sytuację? Wszakże mamy wierzyć w siłę modlitwy.
Mnie nie jest z tym dobrze.
Something is rotten in the state of Poland.
Zapisane
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3617


« Odpowiedz #5 dnia: Maja 24, 2014, 00:08:46 am »

Nihil novi sub sole.

Podziały zawsze były. W I RP stronnictwa ruskie, pruskie, francuskie, potem w II RP sanacja i jej przeciwnicy, W PRL komunizm i podziemna opozycja, a teraz - wiadomo.

Ale problem jest. Dawniej jak spotkałem inteligentnego Polaka gdziekolwiek na świecie, to mogłem liczyć na to, że mam z nim wiele wspólnego - Polak z Polakiem zawsze się dogada. Natomiast teraz już coraz mniej. Oczywiście, człowiek się starzeje, więc to normalne, że nowe pokolenie myśli inaczej, ale zdumiewają mnie często poglądy rówieśników i ludzi starszych ode mnie.

I nie chodzi o jednomyślność - chodzi raczej o to, że rozpada się to, co można nazwać "wspólnotą kulturowo-narodową".
Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
Fideliss
aktywista
*****
Wiadomości: 931

« Odpowiedz #6 dnia: Maja 24, 2014, 00:18:48 am »

Nihil novi sub sole.

Podziały zawsze były.

Ale nie takie jak obecnie. Teraz mamy po prostu nienawiść. Zwykłą, podłą nienawiść. " Uważam, że tego polityka X należałoby zamordować, wypatroszyć a truchło
wrzucić do Wisły ale tu przy samym ujściu żeby nam się kraj nie zaśmierdział." Takie wpisy znajduję na politycznych forach.
"Rzygam jak widzę tę kaszubską, ryżą mordę." itd.
   
Zapisane
kamilek
Gość
« Odpowiedz #7 dnia: Maja 24, 2014, 00:52:27 am »

.
Zapisane
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3617


« Odpowiedz #8 dnia: Maja 24, 2014, 03:04:02 am »

Ale nie takie jak obecnie. Teraz mamy po prostu nienawiść. Zwykłą, podłą nienawiść. " Uważam, że tego polityka X należałoby zamordować, wypatroszyć [...]

Z patroszeniem to nie wiem, ale z samym mordowaniem mamy precedens: w 1794 r. całkiem paru politykow zawisło na szubienicy na warszawskim rynku.
Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
Artur Rumpel
aktywista
*****
Wiadomości: 1183


Prawdziwe Boze Narodzenie
« Odpowiedz #9 dnia: Maja 24, 2014, 07:42:15 am »

Też mi się wydaje, że w porównaniu z głębokimi podziałami lat międzywojnia, teraz mamy spokojnie. Wtedy i walka słowna była ostrzejsza, a i do rękoczynów częściej dochodziło.
Zapisane
gnome
aktywista
*****
Wiadomości: 1849


« Odpowiedz #10 dnia: Maja 24, 2014, 08:46:09 am »

Jedność, jedność,... takie fajne słowo tylko czy faktycznie nam na tej jedności powinno zależeć?
Jedność chrześcijan np. to piękna idea u której na liście ofiar NMP znajdziemy - to ja dziękuje bardzo za taką jedność.
Jedność narodowa - fajnie brzmi, tylko jakie ofiary przyjdzie nam ponieść dla tej idei?
Myślę, że "europeizacja" to jest to obrzydlistwo które trzeba będzie przełknąć dla mitycznej jedności, ponieważ oni - w przeciwieństwie do nas - się nie cofają!

Jedność to mają w Szwecji w Norwegii, Danii i Belgii i ... całe (oczywiście nie całe ale z oporem zupełnie bez znaczenia) społeczeństwa w jedności.
Sodomii, grzechu, pychy, socjalizmu, nienawiści do Boga i do Kościoła.
Na tym pięknym jak z obrazka widoczku tylko emigranci (afrykańscy - islam; wschodnioeuropejscy - katolicyzm) stanowią czarną plamę, odrzucający jedność, nierozumiejący postępu, wierzący w zabobony.
Lokalesi już takich problemów nie mają, są jednomyślni, są zgodni, są jednością.
Partie "prawicowe" niemal na całym zachodzie taplają się w tym samym bagnie "parad równości", "zwiększania władzy rządu", "praw człowieka",.... czy ktoś jeszcze rozróżnia tam tak naprawdę partie "prawicowe" i "lewicowe"?
O! I to dopiero jest wzorcowa jedność!

Swoją drogą, czy to możliwe czuć z nimi jedność?
Jaką mogę czuć jedność z Palikotem? Cywilizacji :) Kultury :) Tradycji :):):)
Bez żartów.
Myśmy swoich synów i córki wysyłali do lasów a oni je zabijali, katowali, torturowali i mordowali.
Myśmy księży całowali po rękach, ukrywali, wspierali a oni ich topili w rzekach.
Myśmy budowali kościoły a oni je palili.
...
Jaką jedność możemy sobie zaproponować?

A dziś zabierają nam małe dzieci i uczą ich jak mają się masturbować i jak kopulować sodomicko - Panie Fideliss jaką jedność mam z nimi budować?
Ja już w ogóle nie wierzę w żadną jedność a wręcz uważam, że im szybciej zrozumiemy, że porozumienia niema i być nie może - tym lepiej!
Lepiej, bo czas najwyższy szykować się do konfrontacji a nie marnować czas na ułudę.

Zapisane
Podczas jednej z ceremonii w Bazylice św. Piotra, gdy wnoszono na sedia gestatoria papieża św. Piusa X, lud rzymski żywiołowo zareagował oklaskami, Papież widząc entuzjazm wiernych rozkazał zatrzymać pochód. Gdy tłum się uciszył rzekł do wiernych, że *nie należy czcić sługi w domu jego Pana.
Fideliss
aktywista
*****
Wiadomości: 931

« Odpowiedz #11 dnia: Maja 24, 2014, 09:21:16 am »


.
- Panie Fideliss jaką jedność mam z nimi budować?

Nie wiem. Ja tej jedności nawet sobie nie wyobrażam. Ja stwierdzam tylko głębię podziału graniczącą wręcz  z nienawiścią. Ja nie chcę jedności z panem dla
którego polskość to nienormalność, lub z tym drugim bufonem, który rzekł, że jedyną dobrą rzeczą jaką zrobił L. Kaczyński to to, że zginął. Nie będzie jedności
z próbującymi prać mi mózg resortowymi dziećmi.
Ale wszystko to rzutuje na stan obecny społeczeństwa. Stąd ten temat. Jest jeszcze Polska, czy już jej nie ma?
 
Zapisane
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #12 dnia: Maja 24, 2014, 10:15:23 am »

W pełni zgadzam się z Panem Fidelisem, co do tytułowej wątpliwości. Aczkolwiek dziś mam na ten temat ciut lepsze zdanie niż jeszcze 2-4 lata temu. Rzeczywiście, po Smoleńsku wydawało się, że reset potrwa bardzo długo.

Awantury wewnętrzne, jakieś zamieszki, czy nawet wojna domowa, to nie jest najgorsza rzeczywistość, gdyby była w nich choć jedna strona konfliktu działająca na rzecz dobra narodu - tak jak choćby karliści i falanga w Hiszpanji 70 lat temu. Najgorzej to byłoby, gdyby po jednej stronie była cała tęcza zdrajców a po drugiej - prymitywna agentura amerykańska opcji neokonserwatywnej.

Ufam, że 26 maja wyniki wyborów wskażą nam choć 10 - 15 % ludzi o opcji patriotycznej, którzy będą na prawo od tej partii opozycyjnej, która zawsze chciała mieć monopol na prawicy.

Polska, aby istnieć, musi mieć jakąś misję dziejową. Albo będziemy mocarstwem albo nie będzie nas wcale. Dlatego jestem polskim imperialistą, choć zupełnie nie jestem polskim nacjonalistą. Mógłbym spokojnie sobie żyć i integrować się w innych chrześcijańskich narodach.
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
animus60
aktywista
*****
Wiadomości: 1126

« Odpowiedz #13 dnia: Maja 24, 2014, 10:48:21 am »

Ale nie takie jak obecnie. Teraz mamy po prostu nienawiść. Zwykłą, podłą nienawiść. " Uważam, że tego polityka X należałoby zamordować, wypatroszyć [...]

Z patroszeniem to nie wiem, ale z samym mordowaniem mamy precedens: w 1794 r. całkiem paru politykow zawisło na szubienicy na warszawskim rynku.

Dwóch biskupów też.
Zapisane
Fideliss
aktywista
*****
Wiadomości: 931

« Odpowiedz #14 dnia: Maja 24, 2014, 11:05:03 am »


......... tak jak choćby karliści i falanga w Hiszpanji 70 lat temu.


Eso es! Lubię to:   :)

https://www.youtube.com/watch?v=QMvaU_WFS-8

Zapisane
Strony: [1] 2 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: Czy Polska jeszcze istnieje? « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!