Niebo samo nie spadnie, trzeba je osiągnąć;I Pan Bóg sam nie zstąpi, potrzeba Go ściągnąć.
Przypomina mi się jeszcze jedna sprawa odnośnie miłości bliźniego.Swego czasu usłyszałem wypowiedź członka (sic) wiadomego Ruchu, który z ironią wypowiedział się o katolikach mniej więcej tak;"Co oni tak rozrabiają! (chodziło o marsze w sprawie TV Trwam). Przecież zgodnie z ich wiarą powinni być potulnymi barankami, miłowaćbliźnich i nastawiać drugi policzek itd."Powstaje pytanie; Czy w obecnych czasach ewidentnej walki z Kościołem nie jest obowiązkiem katolika stać się dzielnym rycerzem, objechać ostro adwersarza, lubpo prostu, przepraszam, dać fizycznie w pysk? Co by było gdyby nasi praojcowie nie walczyli fizycznie za Wiarę Świetą?Miserere mei Domine, ale o Twój Kościół walczę.
Miłość ma to do siebie, że musi jakoś człowieka kosztować.
Niebo i ziemię Bóg ludziom daje,W szczodrości swojej darów nie liczy.To dla tych, którzy bardzo szukają,Jeśli nie bardzo - odejdą z niczym.
Podobnie mamy przecież powiedziane: Otóż jeśli twoja ręka lub noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie! Lepiej jest dla ciebie wejść do życia ułomnym lub chromym niż z dwiema rękami lub dwiema nogami być wrzuconym w ogień wieczny [Mt 18, 8]. Chyba nikt nie chciałby rozumieć dosłownie tych słów Pana Jezusa...
Cytat: Andrzej75 w Maja 15, 2014, 12:51:39 pmNiebo i ziemię Bóg ludziom daje,W szczodrości swojej darów nie liczy.To dla tych, którzy bardzo szukają,Jeśli nie bardzo - odejdą z niczym.Cokolwiek byśmy nie robili dla bliźnich, zawsze można zrobic jeszcze więcej. No więc ile powinniśmy robić, żeby wejść do królestwa niebieskiego?
Skoro przy liryce jesteśmy, to warto przytoczyć wiersz ks. Twardowskiego "Jeszcze":"Jeszcze się trzymasz własnego szczęścia za włosyodkładasz sobie w byle garnuszkupiszesz pamiętnik to znaczy stawiasz sobie pomnikdlatego powietrze karmi cię skąponie prowadzą niewidzialne ręceto co wielkie nie przychodzi mimo woliból daremny - bo nie umierasznie umiesz oddać siebieto jakże masz dostać wszystko"Zwłaszcza jego dwa ostatnie wersy jakoś zapadły mi w pamięć. Może też dlatego, że zostały wykorzystane przez dwa polskie zespoły rockowe.