nie jestem zagorzałym fanem śp. Jana Pawła II, ale nigdy mi przez głowę nie przeszła myśl, by w tej przyjaźni mogło być coś niewłaściwego.natomiast być może zazdrość kard. Dziwisza coś opóźni / utrudni w planach beatyfikacji ...... przed którą powinny być przebadane wszystkie pisma zmarłego
Trzeci wątek o dr Półtawskiej idzie. Czepiam się, ale potem robi się tak, że dyskusja o tym samym w iluś wątkach jest. Nie można było podczepić pod istniejący? Przecież to kontynuacja tego samego...
Jeśli chodzi o moralność to Jan Paweł II jest wzorem i dla mnie w tej kwestii nie ma dyskusji.A Eminencja chyba ma problem że nie jest jedynym przyjacielem Jana Pawła II w całym wszechświecie. On wielki sekretarz.
Nie, nie, nie. Nie zgadzam się. Rozumiem, że można (w maglu) na temat, że ten ksiądz z gosposią itd, ale w przypadku wiadomej osoby. Nie jest to poważne i na miejscu. Co więcej, nawet nie do pomyślenia. Kurtyna w dół.
No to już rozmowa głuchych albo zabawne qui pro quo. Sie nam narobiło. W moim rozumieniu chodziło o podejrzenia w stosunku do tej Wielkiej osoby. A co do tego ma potraktowanie arcybiskupa. Już całkiem głupi jestem.