Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 19, 2024, 20:11:40 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231948 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: tragedia lotnicza - powód do refleksji
« poprzedni następny »
Strony: [1] 2 3 4 Drukuj
Autor Wątek: tragedia lotnicza - powód do refleksji  (Przeczytany 9474 razy)
marekkoc
Gość
« dnia: Czerwca 01, 2009, 20:24:23 pm »

to pokazuje, że w każdej chwili możemy być powołani przed oblicze Boga. I nie pomogą pieniądze, technika...
Jakimś trafem przytrafia się to samolotowi z  Francji... kraju wyjątkowo bezbożnego...
W pewnym sensie nic nie dzieje się przypadkowo - dla mnie to kolejny znak od Boga.
Czas się wypełnia...
Zapisane
Adam
aktywista
*****
Wiadomości: 764

« Odpowiedz #1 dnia: Czerwca 01, 2009, 20:29:08 pm »

A jak w tym samolocie byli katolicy, którzy zostawili swoje żony, mężów, dzieci i rodziców? Proszę nie kategoryzować, bo łatwo można się przejechać.

A katastrofa w Lesie Kabackim w 1987 r. to jaki to był znak?
Zapisane
ja_bydgoszcz
Gość
« Odpowiedz #2 dnia: Czerwca 01, 2009, 20:33:49 pm »

Dokładnie. Zgadzam się z Panem Markiem.  Nie można generalizować i wszystkich nieszczęść zrzucać na Apokalipsę...
Jest to wielka tragedia, ale największa dla rodzin tych ludzi.
Moim zdaniem (sam tak uczyniłem) należy pomodlić się za ich dusze i rodziny, a nie straszyć...
« Ostatnia zmiana: Czerwca 01, 2009, 20:35:28 pm wysłana przez ja_bydgoszcz » Zapisane
Alagor
aktywista
*****
Wiadomości: 928


« Odpowiedz #3 dnia: Czerwca 01, 2009, 20:41:28 pm »

Jakimś trafem przytrafia się to samolotowi z  Francji... kraju wyjątkowo bezbożnego...
W pewnym sensie nic nie dzieje się przypadkowo - dla mnie to kolejny znak od Boga.
Czas się wypełnia...

Bez przesady. Jak należałoby w takim wypadku skomentować nie tak dawne wypadki autokarów z polskimi pielgrzymami?
Jak zepsuje się silnik/jedzie się zbyt szybko/posyła się ludzi do kopalni gdzie jest zbyt wysokie stężenie metanu to prawa fizyki są nieubłagane. Nie ma sensu dopatrywać się wszędzie Apokalipsy.
Zapisane
marekkoc
Gość
« Odpowiedz #4 dnia: Czerwca 01, 2009, 20:48:10 pm »

czytając Państwa wypowiedzi uświadamiam sobie jak głęboko zakorzenione jest myślenie "posoborowe" - jaki tam znak, prawa fizyki, ot co...
Gratuluję walki z ciemnotą  ;)
Zapisane
marekkoc
Gość
« Odpowiedz #5 dnia: Czerwca 01, 2009, 20:50:57 pm »

Jakimś trafem przytrafia się to samolotowi z  Francji...

Samolotowi się przytrafia? Myślałam że pasażerom. Różnych narodowości...
No tak ależ błyskotliwie mi pani zaripostowała! Brawo! - mi chyba już zostaje się zaczerwienić ze wstydu
Cytuj
I kto to mówi. Czytając inny Pana wątek, myślałam, że inaczej Pan interpretuje tragedie ludzkie. Cóż.
Czy można jaśniej?
Zapisane
marekkoc
Gość
« Odpowiedz #6 dnia: Czerwca 01, 2009, 21:02:39 pm »

No tak ależ błyskotliwie mi pani zaripostowała! Brawo! - mi chyba już zostaje się zaczerwienić ze wstydu

Panie drogi, no co pan. Nawiązuje pan do rozgrywającej się aktualnie tragedii być może tysięcy osób drżących w niepewności i bólu o swoich bliskich, trochę delikatności może, nie??? To że ma się takie a nie inne opinie nt. bezbożności Francji i jej samolotów, nie upoważnia nikogo do takiej obcesowości!

Cytuj
Czy można jaśniej?

Można. Czy własną tragedię, która pan opisał na tym forum, i z powodu której modliam się przez tydzień, też pan tak interpretuje? Uważa się pan za wyjątkowo bezbożnego, że właśnie pana to spotkało?
W pewnym sensie tak - byłem wyjątkowo bezbożny i będę się cieszył jeśli teraz byłbym choć o milimetr mniej...
Zapisane
marekkoc
Gość
« Odpowiedz #7 dnia: Czerwca 01, 2009, 21:06:20 pm »


Panie drogi, no co pan. Nawiązuje pan do rozgrywającej się aktualnie tragedii być może tysięcy osób drżących w niepewności i bólu o swoich bliskich, trochę delikatności może, nie??? To że ma się takie a nie inne opinie nt. bezbożności Francji i jej samolotów, nie upoważnia nikogo do takiej obcesowości!
No nie przesadzajmy, prawdopodobieństwo, że to teraz czyta ktoś z krewnych jak sądzę znikome.
Jakże znajoma jest ta troska - oby tylko nikogo nie urazić, jeszcze się ktoś zdenerwuje...
Więc jak to ostatniO w modzie PRZEPRASZAM
Zapisane
+katolik
Gość
« Odpowiedz #8 dnia: Czerwca 01, 2009, 21:07:59 pm »

Pan Jezus wzywa nas wszystkich do czujności:

Ew. Marka 13:35-37
Czuwajcie więc, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie: z wieczora czy o północy, czy o pianiu kogutów, czy rankiem. By niespodzianie przyszedłszy, nie zastał was śpiących. Lecz co wam mówię, mówię wszystkim: Czuwajcie!

Także w wielu innych fragmentach Ewangelii.
Zapisane
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #9 dnia: Czerwca 01, 2009, 21:08:59 pm »

Lepiej wszyscy się pomódlmy za nich R.I.P oraz za rodziny i bliskich "Ave Maria" ....+
Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
Teresa
aktywista
*****
Wiadomości: 1409

« Odpowiedz #10 dnia: Czerwca 01, 2009, 21:17:21 pm »

Ew. Marka 13:35-37
Bez urazy, ale preferujemy formę "Ew. św. Marka".  :)
Zapisane
marekkoc
Gość
« Odpowiedz #11 dnia: Czerwca 01, 2009, 21:19:32 pm »

"gdy nad Nowym Orleanem przeszedł huragan, ksiądz Wagner stwierdził, że "nie było przypadkiem to, że zniszczonych zostało między innymi pięć klinik, gdzie przeprowadzano aborcje, oraz domy publiczne". Mówił wówczas austriackim mediom, że zastanawia się, czy "katastrofa naturalna nie była konsekwencją katastrofy duchowej"."
http://www.ekumenizm.pl/content/article/20090203161042943.htm

I szczerze mówiąc podoba mi się sposób myślenia bp Wagnera.

Naprawdę - współczuję rodzinom ofiar i się za nich pomodlę. Bo obawiam się, że trochę stawia się mnie w pozycji osoby wręcz zadowolonej z tej sytuacji i cieszącej się z kary Bożej, a tak nie jest.
Zapisane
mac
aktywista
*****
Wiadomości: 1227


sługa Boży Pius XII

« Odpowiedz #12 dnia: Czerwca 01, 2009, 21:23:56 pm »

Co to poniektórzy mogą na przykładzie tego smutnego wydarzenia snuć wyobraźnie w kontekście Amerykańskiego serialowego hitu "Lost" (zagubieni).
Zapisane
"Przyglądając się dzisiejszemu Kościołowi (kler-liturgia-teologia) tradycyjny katolik najpierw się oburza, potem trwoży a w końcu wybucha śmiechem."
Alagor
aktywista
*****
Wiadomości: 928


« Odpowiedz #13 dnia: Czerwca 01, 2009, 21:34:23 pm »

czytając Państwa wypowiedzi uświadamiam sobie jak głęboko zakorzenione jest myślenie "posoborowe" - jaki tam znak, prawa fizyki, ot co...
Gratuluję walki z ciemnotą  ;)

To proszę mi powiedzieć, jaki znak jest w wypadku autokaru z polskimi pielgrzymami, którzy wracali z pielgrzymki.
Dziękuję z góry za kolejnego minusa. :)
Zapisane
marekkoc
Gość
« Odpowiedz #14 dnia: Czerwca 01, 2009, 21:42:49 pm »

Panie Marku. Zawsze myślałam że ludzie doświadczeni bólem nabierają zdolności do empatii. Zwłaszcza, że wcale nie wiemy kogo ta tragedia dotknęła. Że może nie dotknęła "wyjątkowo bezbożnej Francji", ale tysiące osób. A może na pokładzie były ciężarne kobiety? Może zakonnice z Brazylii? Może ksiądz leciał? Może ojciec i jedyny żywiciel rodziny? Może dzieci tam były?

Czy przypadkiem nie wyobraża pan sobie Boga jako surowego starca strącającego do Atlantyku 228 osób, które łączy jedynie to, że lecą tym samym samolotem, by dawać nam jakieś znaki nt. naszej bezbożności? Zupełnie jakby pobożni i wierni ludzie nie mieli doświadczyć śmierci. Jakby ludzkość dzieliła się na złych, co to pomrą, i na dobrych, co ich żywcem Pan Bóg weźmie do nieba. Wszyscy pomrzemy. Jedynie Maryja dostąpiła wniebowzięcia, jedynie Ona była bez grzechu.
Proszę Pani - codziennie giną w wypadkach pewnie setki ludzi. Czy nad nimi płaczemy? Przyznaję uczciwie - ja nie. Dla mnie są anonimowi. No po prostu nie potrafię się zmusić do bycia przejętym.
Jeśli Panią to razi, to mi przykro, ale proszę docenić moją szczerość.
Te wszystkie "żałoby narodowe:...
Chociaż, pamiętam jak w zeszłym roku było głośno o zaktowanym na śmierć chłopcu w Wałbrzychu - do tej pory do końca tego nie "przetrawiłem" (a wydaje mi się, że zmarł nieochrzczony! tak nawiasem w nawiązaniu...)

Zapisane
Strony: [1] 2 3 4 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: tragedia lotnicza - powód do refleksji « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!