Ks. de Nantes / CRC - informacje

Czy ktoś (p. Fons Blaudi?) bliżej zna to środowisko: http://crc-resurrection.org/ ?

Czyli Contre-Reforme Catholique x. de Nantes. Jak oni działają (w jakiej formie kanonicznej, prawnej)? Jaki jest ich stosunek do SSPX i vice versa?

Dużo tekstów na stronie jest ciekawych, np. 150 punktów katolickiej Falangi albo książka o Algierii Francuskiej (i OAS).

Czy ktoś (p. Fons Blaudi?) bliżej zna to środowisko: http://crc-resurrection.org/ ?

Czyli Contre-Reforme Catholique x. de Nantes. Jak oni działają (w jakiej formie kanonicznej, prawnej)? Jaki jest ich stosunek do SSPX i vice versa?

Dużo tekstów na stronie jest ciekawych, np. 150 punktów katolickiej Falangi albo książka o Algierii Francuskiej (i OAS).

Poprawny adres CRC x. de Nantes - http://site-crc.org/

Ksiądz Georges de Nantes, założyciel i animator ruchu, który przyjął nazwę "Ligue de Contre-Réforme Catholique", wraz z delegacją tego samego ruchu, przyjechał do Rzymu z zamiarem złożenia na ręce Ojca Świętego lub "każdej innej osoby delegowanej przez niego" Livre d'accusation contre le Pape Jean-Paul II pour hérésie, schisme et scandale. Książka ta, której treść w wielkich zarysach jest już znana z wcześniejszego dokumentu (Contre-Réforme Catholique, Maison Saint-Joseph, St-Parres-l s-Vaudes, brak roku wydania), który zawiera oskarżenia podniesione przeciw Papieżowi Pawłowi VI i Jego Świątobliwości Janowi Pawłowi II, zamieszczone w Biuletynie Contre-Réforme Catholique, ogłasza otwarcie procesu przeciw Ojcu Świętemu i jego pozycji jako "najwyższego sędziego Wiary".

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WR/kongregacje/kdwiary/zbior/t_2_5.html

Na pewno prof. Bartyzel cos napisal na ten temat.

CRC to zupelnie oddzielna i majaca bardzo niewiele punktow wspolnych z innymi tradycjonalistami. O ile piusowcy, indultowcy, a nawet czesc sedeprywacjonistow zagospodarowuja z grubsza podobna publike, to CRC ma swoich wiernych, ktorzy nie chodza gdzie indziej na msze. Geneza ruchu jest zupelnie inna, metody dzialania inne, nawet kontrowersje teologiczne inne. Duza ich zasluga to fatimologia i demaskowanie rozmaitych watykanskich oszustw odnosnie trzeciej tajemnicy etc.

czy śp Ojciec de Nantes odprawiał Novus Ordo ? I czy z 2giej strony nałożono na niego kary kanoniczne? Jeśli dobrze pamiętam, to między nim a modernistami panowała "dziwna wojna", dość typowa chyba we Francji.

Coś paodobnego jak Fatima Crusader o. Nicolasa Grunera?

Ks. de Nantes zalozyl swoje zgromadzenie przed soborem, a wiec rozni sie od Bractwa i innych tradycyjnych galezi zakonnych. Zostal dwa razy suspendowany, ale nie z powodow wiernosci mszy (bo to bylo przed reforma) ale z powodow dyscyplinarnych - otwierania domow swojego zgromadzenia bez zgody biskupa oraz publikacji bez zezwolenia.
W czasach mlodosci mial bardzo dziwne tezy filozoficzne, cos w rodzaju prawicowego personalizmu. Potem doszla do tego dziwaczna, mistyczna mariologia. Slyszalem tez (ale nie znalazlem nigdzie potwierdzenia), ze szykowal sie do opublikowania waznej pracy (doktoratu?) o rzeczywistej obecnosci, ktora balansowala na granicy ortodoksji. W latach 50 i 60 publicznie angazowal sie w obronie Vichy i Algierii francuskiej. Wtedy wlasnie byl najpopularniejszy, a apogeum mial w latach 70, jako bardzo zywy oponent posoborowia ("Liber accusationis"), naglasniany w mediach. Wtedy mial kilkadziesiat tysiecy zwolennikow, dzis 10-20 razy mniej. Na przelomie lat 80/90 jego zgromadzenie przezywalo szereg kryzysow i czystek, a takze atakow ze strony administarcji panstwowej pod pretekstem walki z sektami.
Jego sytuacja kanoniczna byla bardzo dziwna, bo funkcjonowal w praktycznej autarchii bez zadnych relacji z innymi tradyycjonalistami ani z wladzami diecezjalnymi od konca lat 60, a jednoczenie skladal rekursy od kar kanonicznych pod koniec lat 90 i nawet zostal zeslany przez biskupa miejsca do klasztoru w Szwajcarii. Po jego smierci artykuly i nekrologi ukazaly sie w praktycznie wszystkich pismach katolickich, w tym Bractwa, dosc pozytywne.
Mnie przypomina troche ks. Natanka, choc analogia niepelna.

>  Potem doszla do tego dziwaczna, mistyczna mariologia.

A specyfiką polskich grup konserwatywnych, kontestujących różne aspekty posoborowia z innych pozycyj niż nasze, jest wiara w rozmaite niezatwierdzone prywatne objawienia. Tym się różni wspomniany x Natanek od Francuza.

Czy można prosić o Liber accusationis?
Panie Michale, obiecał pan skany z artykułu z PCh o muzyce dawnej.

Libri accusationis są online. Całkiem niezłe IMO.

Miałem nadzieję na po łacinie 

... i z nutami

Dość oryginalne jest to, że o ile Jan Paweł II jest bardzo surowo krytykowany przez środowisko CRC, o tyle z Franciszkiem nieoczekiwanie wiążą (wiązali?) jakieś duże nadzieje i ciepło o nim piszą. Przynajmniej takie odniosłem wrażenie po pobieżnej lekturze materiałów ze strony. Być może wrażenie to jest mylne, poczytam więcej i zweryfikuję ten pogląd, chyba że ktoś już to zrobił za mnie i się wypowie :-)

O proszę, o encyklice Lumen Fidei:

The difference lies in the explanation of this disturbing ambiguity : this “ four-handed ” encyclical unequivocally reflects two religions : the religion of Pope Francis, which is Catholic, and Pope Benedict XVI’s, which no longer is.


A swoją drogą, trochę zabawne uczucie - czytać opinię Francuza o historii Polski i jej przeszłej sytuacji społeczno-politycznej (nie żeby była to opinia błędna, ale tak po prostu - ciekawe doświadczenie):

Let us also take note of the total absence of social and political concerns in Karol Wojtyla until 1940… that is to say, during his first twenty years. This is surprising, however, when one knows the history of Poland, which at the time was dominated by the Freemasonry of Josef Pildsuski. There existed, however, an opposition party, that of Roman Dmowski, the Maurras of Poland. He was supported by Archbishop Sapieha of Cracow. The activity of St. Maximilian Kolbe and his popular “ Knight of the Immaculate, ” must not be forgotten either. His fight against the sect earned him martyrdom in a Nazi concentration camp. All of this is absent from the youth of Karol Wojtyla.

Tacy dziwaczni outsiderzy tradyconalistyczni czesto maja rozmaite ekscentryczne punkty widzenia. Jan Pawel I cieszy sie estyma CRC, ale takze wielu sedekow.

Faktycznie pogląd na temat II RP bardzo osobliwy...