Watykan w 2001 r. potwierdził, że stan zachowanego ciała papieża Jana XXIII nie jest żadnym cudem, a raczej wynikiem techniki natychmiastowego balsamowania przy użyciu formaldehydu, by umożliwić ekspozycję otwartej trumny dla wiernych przed pogrzebem. Wspomina się także o użyciu ołowiu i cynku, które utleniając się zapobiegają rozkładowi zwłok. Podjęto bardzo trafną decyzję, by umieścić sarkofag z potrójną trumną w katakumbach. Te właśnie czynniki wpłynęły na stan ciała w momencie, gdy za sprawą JP II podjęto decyzję o przeniesieniu sarkofagu do Bazyliki, by umożliwić wiernym modlitwę przy grobie papieża Jana XXIII.
Artykuł Johna Vennari pierwotnie opublikowany w 2001 przypomina te fakty w zwiążku ze zbliżającą się kanonizacją.
http://www.cfnews.org/page88/files/889640e84ff58757f6e4902ae6ed1ddb-205.html