Także jeśli ci ludzi się modlą, są szczerzy i pobożni. Niestety szkodzi im mieszanie rytów, obrządków i porządków. Wychodzą z tego śledzie w orenżadzie. Smacznego.
A co do filmu to dziwne są te siostry jako akolitki do usługiwania przy kielichu - przecież było dużo kapłanów do koncelebry.