Cytat: woland w Marca 25, 2019, 16:24:48 pmCytat: Sławek125 w Marca 25, 2019, 15:46:36 pm... iść na novus ordo (w miarę poprawnie celebrowane)... nie ma takiego zjawiska proszę Pana, może nastapić Przeistoczenie( trzeba pamiętać, że opinie teologów z normalnych czasów maja już 50 lat i od tej pory sytuacja jest 50 razy gorsza) ale NOM jest bluznierstwem i słusznie kapłani FSSPX ostrzegają.Proszę -jednak ideologia sprała umysły.Proszę o cytat wskazujący fragmenty stanowiące owe "bluźnierstwo" z rytu Novus Ordo. Ale konkretnie.Ale dlaczego tylko fragmenty? Całośc jest bluznierstwem i w formie i w wypranej z katolickiej, tresci. Odrzucenie urzeczywistnienia Ofiary Pana Jezusa na rzecz wspólnotowej modlitwy upamiętniającej, tego juz dzisiaj nawet księza katecheci nie ukrywają przed dziecmi. Słusznie więc Arcybiskup mówił o bękarcie SWII. A konkretnie to praktyka NOM, to szkolenie w pogardzie dla Pana Jezusa i zastapienie czci dla Najśw. Sakramentu czcią dla człowieka, co podkresla usytuowanie tzw celebransa jako partnera dialogu liturgicznego a nie ofiarnika. Proszę pytać, chętnie porozmawiam
Cytat: Sławek125 w Marca 25, 2019, 15:46:36 pm... iść na novus ordo (w miarę poprawnie celebrowane)... nie ma takiego zjawiska proszę Pana, może nastapić Przeistoczenie( trzeba pamiętać, że opinie teologów z normalnych czasów maja już 50 lat i od tej pory sytuacja jest 50 razy gorsza) ale NOM jest bluznierstwem i słusznie kapłani FSSPX ostrzegają.Proszę -jednak ideologia sprała umysły.Proszę o cytat wskazujący fragmenty stanowiące owe "bluźnierstwo" z rytu Novus Ordo. Ale konkretnie.
... iść na novus ordo (w miarę poprawnie celebrowane)... nie ma takiego zjawiska proszę Pana, może nastapić Przeistoczenie( trzeba pamiętać, że opinie teologów z normalnych czasów maja już 50 lat i od tej pory sytuacja jest 50 razy gorsza) ale NOM jest bluznierstwem i słusznie kapłani FSSPX ostrzegają.
A kaplani IBP mogli przebywac we Wrocku tylko pod pretekstem pisania doktoratu. W ten sposob IBP moglo odprawiac Msze sw. To nawet za Bieruta we Wrocławiu bylo łatwiej!Kaplani IBP nie mogli nawet ochrzcic dziecka bo proboszczowie pekali ze smiechu gdy slyszeli o duszpasterstwie ze statutem i podpisem biskupa. Jezeli w tym sie cos zmienilo to dobrze.
ale z zasady teologicznej " nulla ante aurorum, nulla post meridium".
NOM jest rytem ułomnym i dlatego niegodnym. Nie jest wazne czy odprawiany jest po polsku, węgiersku czy po łacinie; przodem, bokiem czy tyłem.
Ale dlaczego tylko fragmenty? Całośc jest bluznierstwem i w formie i w wypranej z katolickiej, tresci. Odrzucenie urzeczywistnienia Ofiary Pana Jezusa na rzecz wspólnotowej modlitwy upamiętniającej, tego juz dzisiaj nawet księza katecheci nie ukrywają przed dziecmi. Słusznie więc Arcybiskup mówił o bękarcie SWII.
.. A skoro tak, to zniechęcanie ludzi do udziału we mszy novus ordo wobec niemożności wzięcia udziału we mszy trydenckiej jest sprzeczne z zasadami katolickiej teologii. I szkodliwe duchowo. Każdy kto coś takiego głosi wiernym szkodzi ich duszom.
Po pierwsze nikogo nie zniechęcam, tylko przypominam, ze novus jest ułomny - resztę szczegółów można sobie wyszukac na fk, bylo to wielokrotnie szczegolowo wyjasniane.Gdyby z novuskiem i jego owocami było cacy, to nie byłoby MP SP. Po jaką cholerę wracać do starego "przebrzmialego" rytu w niezrozumialym jezyku skoro nowusek jest "niegorszy a nawet lepsiejszy".Rozumiem, ze duszpasterstwa bawia sie w tridentinę w ramach historycznego kółka zainteresowań. Jezeli tak, to ok.
Jak tam u was jest teraz to nie wiem. Mam tylko jeszcze na poczcie maile z pytaniami z Wroclawia: jak wy tam w W-wie to robicie by ochrzcic dzieci w starym rycie + opisy starc z bezczelnymi proboszczami.
Sami natomiast wiecie dobrze, ze byl to banalny produkt chwili, spisany na serwetce w knajpie na zatybrzu. Ale tę prawdę zachowujecie dla siebie, do ewentualnych prywatnych pogaduszek między "wiernymi lepszego sortu"
Arcybiskup niejednokrotnie powtarzał i jest to dostępne w literaturze; nie ma zagrożenia dla Wiary ani w liturgii Piusa XII ani Jana XXIII, natomiast jest wielkie zagrożenie dla Wiary w liturgii Pawła VI co jest nie do zaakceptowania.
. że niektórzy księża FSSPX na podstawie tej argumentacji zachęcają, by w razie niemożności pójścia na trydent wcale na mszę w niedzielę nie iść.
według legenty
tworzono III modlitwę eucharystyczną.
może i był to produkt banalny, ale na pewno nie chwili
...Rozumiem, ze duszpasterstwa bawia sie w tridentinę w ramach historycznego kółka zainteresowań. Jezeli tak, to ok....bardzo rygorystyczne liturgicznie towarzystwo jest, ortodoksja hiper, wręcz zakochane w liturgii sprzed reform Piusa XII, ministrantki widzą na Mszach w Bractwie w postaci uczennic na chórze , jednocześnie zapominają że nawet ta nieskazitelna liturgia sprzed Piusa XII dopuszczała kobitki do ministrantury byle się kobitka pod jakimkolwiek pozorem do ołtarza nie zblizała. Ja się wcale nie dziwie teraz nieboszczykowi Życińskiemu, że pomstował na miłosników przebrzmiałych form, zapewne taki element go podchodził, fundamentalni archeologisci ze skłonnosciami do egzaltacji. Nie wiem czy bym sie inaczej zachował, gdybym zobaczył czołgających sie po podłodze typów w drodze powrotnej spod balasek.
Jezeli mowią to wiernym uczęszczającym na godną Mszę sw., to bardzo dobrze czynią.Nie ma obowiazku katowac sie na novusie. To dwie eklezjologie, dwie rozne wizje Koscioła i mszy świetej.Zbierz się pan na odwagę i przestan bawic sie w koronki i ściemniać. Boicie sie, ze zabiorą wam indult we Wrocku? Niech zabierają i zrobią Chope 24, Bożnicę czy co tam jeszcze wymyślą.Odwagi.
. Mowa była o przypadku, kiedy ktoś nie może uczestniczyć we mszy trydenckiej, a mógłby pójść na celebrowany względnie prawidłowo nom. I mówi mu się - lepiej nie idź na mszę wcale, niż masz iść na nom. O tę konkretną sytuację chodziło.
"Uwazam, ze slusznie radzą wiernym.Nie ma obowiazku uczestniczenia w niegodnym rycie."