Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Grudnia 05, 2024, 20:42:03 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232677 wiadomości w 6640 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Ogłoszenia lokalne  |  Metropolia warszawska  |  Wątek: Stan warszawskiej tradycji
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 12 13 [14] 15 16 17 Drukuj
Autor Wątek: Stan warszawskiej tradycji  (Przeczytany 58559 razy)
woland
rezydent
****
Wiadomości: 385


« Odpowiedz #195 dnia: Marca 24, 2019, 19:09:52 pm »

Ja zadałbym pytanie inaczej. Jak wiarygodne informacje o działalności ks. Wojciecha G. FSSP mają jego przeółożeni. No i przyjmując do formacji człowieka po pełnych studiach chemicznych i z doktoratem z chemii uzyskanym zdaje się w USA serio liczyli, że uda im się go "uformowac" pod swoje oczekiwania? Intelektualiści już tak mają, że trudno nad nimi zapanować - coś za coś.
Cytuj
Szczególnie ta buta FSSPX stoi na drodze gwałtownego rozwoju Tradycji
Szanowny Panie, ja wiem, że większość może ma tu swoje inne zdanie. Ale dla mnie nigdy wzorem tradycji nie będą księża, którzy lata temu mówili wiernym "choć do mnie do spowiedzi", po czym żadnej spowiedzi nie było. Bo nie było ku temu żadnej nadzwyczajnej sytuacji, by zadziałała jurysdykcja zastępcza. Ja wiem, że to są skutki niestety francuskiej formacji, która zakłada, że Kościół Posoborowy wszędzie ma się tak źle jak we Francji. Ale szczęśliwie dla nas Polski Kościól ma się o niebo lepiej od Francuskiego. Całkiem niedawne są wynurzenia dwóch polskich magików z FSSPX, którzy przekonują publicznie, że jak ktoś nie może iść na mszę trydencką do bractwa, to niech idzie do indultu (ale też bardzo ostrożnie). A jakby miał iść na nom, to lepiej aby nie szedł wcale. Nie chcę znowu tego wątku rozwijać - dla mnie to są oczywiste sprawy.

Wracając ad rem, czyli do Warszawy:


1. Niech liturgia będzie szczytem serca Kościoła, a nie dodatkiem do polityki. Więc od polityki trzeba się odciąć z liturgicznymi celebracjami.
2. Trzeba w końcu pogodzić różne "grupy". Bo to co trwa obecnie szkodzi wszystkim. Wszyscy szemracją przeciwko wszystkim.
3. Mocno się zastanawiać, kogo się zaprasza i kogo się firmuje/kim się firmuje środowisko. Nawet jeśli byliby to znani politycy czy arcybiskupi.
« Ostatnia zmiana: Marca 24, 2019, 19:22:46 pm wysłana przez woland » Zapisane
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #196 dnia: Marca 24, 2019, 19:36:29 pm »

....dwóch polskich magików z FSSPX.... szczerosc w naszym klubie to norma. Pisz Pan tak dalej, a nie sciemniaj, że o jakas Tradycje tutaj chodzi.
Zapisane
woland
rezydent
****
Wiadomości: 385


« Odpowiedz #197 dnia: Marca 24, 2019, 19:52:14 pm »

....dwóch polskich magików z FSSPX.... szczerosc w naszym klubie to norma. Pisz Pan tak dalej, a nie sciemniaj, że o jakas Tradycje tutaj chodzi.

Piszę w obronie prawdziwej Tradycji. Jeśli ktoś najpierw mówi, że dana msza jest ważne i skuteczna, nawet sugerując jej niegodność, a potem mówi, że lepiej nie iść na żadną Mszę niż iść na novus ordo (w miarę poprawnie celebrowane), to być może zachęca wiernego do tego, by nie wypełnił obowiązku niedzielnego, zaciągnął z tego powodu grzech. A być może stracił ostatnią w życiu okazję do uczestniczenia w Ofierze Chrystusa i do przyjęcia jego Ciała.

Tak - takie coś proszę Pana to jest rozbój w biały dzień i szczyt teologicznej niewiedzy. Nawet jeśli przyjąć, że novus ordo jest rytem niegodnym, choć ważnie celebrowanym, to winę i duchowe skutki za całą niegodność ponosi tylko i wyłącznie duchowieństwo, które jest jedynym strażnikiem liturgii w Kościele. Wierny uzyskuje tyle samo łaski z udziału we Mszy świętej oraz z przyjętej Komunii Świętej - niezależnie od tego czy otrzymał ją z rąk pobożnego papieża, kapłana tradycji, pijanego diakona - który np. jest złodziejem i ma kobietę na boku. To nie ma znaczenie. Bo sakramenty działają ex opere operato. Sakrament jest skuteczny przez sam fakt jego udzielania, a na jego owocność dla wiernego ma wpływ tylko i wyłącznie usposobienie tegoż wiernego.
Zapisane
fsa
uczestnik
***
Wiadomości: 247

« Odpowiedz #198 dnia: Marca 24, 2019, 20:13:22 pm »

Firmy takie jak FSSPX nigdy nie musiały takiej pracy wykonywać, a wręcz przeciwnie, często ją swoją butą torpedowały.
Po raz kolejny nie potrafi Pan się powstrzymać przed głupimi zarzutami pod adresem FSSPX. Może kiedyś Pan wreszcie zrozumie, że bez abp. Lefebvre już dawno problem tradycyjnej liturgii zostałby rozwiązany (czytaj: zlikwidowany). Nie byłoby ani indultów ani innych produktów made by Ecclesia Dei. Jeszcze kiedyś będzie Pan na kolanach przepraszał abp. Lefebvre za to, co Pan wypisuje.
Zapisane
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #199 dnia: Marca 24, 2019, 20:28:56 pm »

..... x. dr. hab. dr. inż. Wojciecha G. FSSP.... a w Krużewnikach był?
Zapisane
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #200 dnia: Marca 24, 2019, 20:45:23 pm »

@Woland
8 lat temu na fk prorokowalem, ze kiedyś Nycz Gądeckiemu wręczy medal za walkę w obronie tradycyjnej Mszy sw. :)
No i widzę, ze już zaczynamy pisać historię od nowa...na nowo.

1. Powrót Tradycji, Mszy sw. w PL  to wyłączna zasługa wiernych. Wbrew Glempom, Nyczom, Gądeckim, Meringom, Głodziom. Nawet ( choć szczegolow nie znam) pojawienie się Fsspx inicjowane było przez świeckich. Nawet odprawiania Mszy sw księży uczyli świeccy.
To jest wielki sukces świeckich, dzialajacych wbrew "swoim" pasterzom.

Msze św w kaplicach szpitali psychiatrycznych z dostępem przez sale chorych, przerywanie Mszy sw. Trydenckiej występami pantomimy swiatlo i dzwiek, zakazywanie mszy na 24 godz przed celebracjami - faksowanie do Komisji ED, interwencje telefoniczne z Rzymu u "naszych" pasterzy, aroganckie odpowiedzi biskupow na pisemne prosby o celebracje, jawna, nieskrywana wrogosc do Mszy sw.

Wstrzymywanie swiecen klerykom, ktorzy interesowali sie Tradycją, spisywanie klerykow przez "ojcow duchownych" na peronach kolejowych, z ktorych odchodzily pociagi do miejsca celebracji Tridentiny.

To jest historia, ktorej nie mozna zamazac. Nigdy wierni nie uslyszeli, ze to byly choćby "bledy i wypaczenia", nie padlo slowo "przepraszam" - no cóż, nie jesteśmy żydami albo przynajmniej muzułmanami.

Teraz, gdy nie udalo się zamilczec Tradycji, kepscy probują posiąść na nią wylacznosc. Jednak ich stosunek do Tradycji Kosciola nie zmienil się. Zmienily sie tylko okolicznosci.

2. Pojawianie się szajbusów - ludzi potrzebujacych pomocy specjalistycznej, to owoc pracy duszpasterskiej posoborowia J-P ll.
Te szajbniete ruchy- skrzyzowanie posoborowia z protestantyzmem z konca lat 80-tych sa m.inn. wynikiem sekularyzacji Kosciola.

3. Mieszanie Tradycji do firmowania ruchow politycznych jest niedopuszczalne. Zgoda. Ale dotyczyć to powinno także posoborowia, ktore za korzysci majątkowe futruje PiS, HGW, PO i pochodne systemowe kartele.

4. Ad abp Lenga.
Wierzę w nawrócenia. Ale nie mam zaufania do nawróconych na Tradycję medialnych celebrytow.
Nie mój cyrk, ....

 PS
Gdyby nie straszak fsspx, mielibysmy novusa "tylem" ale tylko w kaplicy na cmentarzxu na Wolce Węglowej, w pierwszą parzystą środę m-ca o 19-tej. ;)
« Ostatnia zmiana: Marca 24, 2019, 20:52:43 pm wysłana przez rysio » Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Jarod
aktywista
*****
Wiadomości: 2525


« Odpowiedz #201 dnia: Marca 24, 2019, 20:52:59 pm »


Wracając ad rem, czyli do Warszawy:[/b]

1. Niech liturgia będzie szczytem serca Kościoła, a nie dodatkiem do polityki. Więc od polityki trzeba się odciąć z liturgicznymi celebracjami.
2. Trzeba w końcu pogodzić różne "grupy". Bo to co trwa obecnie szkodzi wszystkim. Wszyscy szemracją przeciwko wszystkim.
3. Mocno się zastanawiać, kogo się zaprasza i kogo się firmuje/kim się firmuje środowisko. Nawet jeśli byliby to znani politycy czy arcybiskupi.

Ad. 1 Według mnie Msza trydencka jest takim samym dodatkiem do polityki jak NOM. W obu przypadkach są grupy, które dodają sobie Mszę do swoich wieców politycznych. Ja już szybciej zaakceptuje towarzystwo intronizacyjne na tridentinie niż np. wesołe pląsanie członków PiS na Mszy pod wałami Jasnej Góry. Może więc zatem wcale nie chodzi o Mszę trydencką, ale ogólnie o mieszanie Mszy do spraw politycznych - Msza trydencka nie wyróżnia się pod tym względem. 

Ad. 2 Kto niby miałby kogo z kim godzić? Kto ma taki autorytet? Gniew jest jednym z grzechów głównych, nie powinien występować u praktykujących katolików. Zakładam, że każdy pracuje nad jego wyeliminowaniem ze swojego zachowania.

Ad. 3 Zakładam, że jeśli O. K. zaprasza niesuspendowanego biskupa na rekolekcje to nie jest to jakieś firmowanie czyjejś osoby. Biskup podnosi rangę tych rekolekcji i może przyciągnąć więcej osób na Mszę. Na prawdę nie zakładajmy, że jeśli znaleźliśmy coś kontrowersyjnego u tego biskupa to on będzie przez 3 dni rekolekcji w kółko to zdanie powtarzał. Nie patrzmy tylko na te rekolekcje jak na ziemski event. Przyjmijmy też, że biskupia pełnia kapłaństwa może dać dodatkowe łaski osobom, które będą uczestniczyły w tych rekolekcjach. 
Zapisane
Benedykt Korczyński
uczestnik
***
Wiadomości: 239


« Odpowiedz #202 dnia: Marca 24, 2019, 20:57:28 pm »

No i przyjmując do formacji człowieka po pełnych studiach chemicznych i z doktoratem z chemii uzyskanym zdaje się w USA serio liczyli, że uda im się go "uformowac" pod swoje oczekiwania? Intelektualiści już tak mają, że trudno nad nimi zapanować - coś za coś.

Ja już nie o ks. G., ale tak ogólnie: moim zdaniem jak ktoś wykształcony i w wieku dojrzałym wstępuje do jakiegoś zgromadzenia, to przede wszystkim on sam powinien chcieć się "uformować" i dać nad sobą zapanować. Może się mylę...

(Ja na ten przykład też jestem intelektualistą, a dałem się mojej żonie uformować i nad sobą zapanować  :D  ;)
Zapisane
Jakże piękne i pełne pociechy jest świętych obcowanie! BXVI
martyrologium.blogspot.com/
woland
rezydent
****
Wiadomości: 385


« Odpowiedz #203 dnia: Marca 24, 2019, 21:57:29 pm »

3. Mieszanie Tradycji do firmowania ruchow politycznych jest niedopuszczalne. Zgoda. Ale dotyczyć to powinno także posoborowia, ktore za korzysci majątkowe futruje PiS, HGW, PO i pochodne systemowe kartele.

4. Ad abp Lenga.
Wierzę w nawrócenia. Ale nie mam zaufania do nawróconych na Tradycję medialnych celebrytow.
Nie mój cyrk, ....


Panie Ryszardzie, zgadzam się z zasadzie ze wszystkim co Pan napisał. Co do unikania łączenia tradycyjnej liturgii z ruchami - wiem, że w posoborowium jest to powszechne. Ale czy nas tak bardzo "obchodzi" tu posoborowie, czy dobro Tradycji Katolickiej? Układy polityki z ołtarzem zawsze szkodzą ołtarzowi. Na razie zadbajmy, aby nie szkodziły "naszemu ołtarzowi".

Cytat: Benedykt Korczyńsk
"Ja już nie o ks. G., ale tak ogólnie: moim zdaniem jak ktoś wykształcony i w wieku dojrzałym wstępuje do jakiegoś zgromadzenia, to przede wszystkim on sam powinien chcieć się "uformować" i dać nad sobą zapanować. Może się mylę...

A może człowiek, który trochę widział i "swoje wie" nie tak łatwo wszystko przyjmuje bezkrytycznie? To nie jest takie proste.


Ad. 1 Według mnie Msza trydencka jest takim samym dodatkiem do polityki jak NOM. W obu przypadkach są grupy, które dodają sobie Mszę do swoich wieców politycznych. Ja już szybciej zaakceptuje towarzystwo intronizacyjne na tridentinie niż np. wesołe pląsanie członków PiS na Mszy pod wałami Jasnej Góry. Może więc zatem wcale nie chodzi o Mszę trydencką, ale ogólnie o mieszanie Mszy do spraw politycznych - Msza trydencka nie wyróżnia się pod tym względem. 

Ad. 2 Kto niby miałby kogo z kim godzić? Kto ma taki autorytet? Gniew jest jednym z grzechów głównych, nie powinien występować u praktykujących katolików. Zakładam, że każdy pracuje nad jego wyeliminowaniem ze swojego zachowania.

Ad. 3 Zakładam, że jeśli O. K. zaprasza niesuspendowanego biskupa na rekolekcje to nie jest to jakieś firmowanie czyjejś osoby. Biskup podnosi rangę tych rekolekcji i może przyciągnąć więcej osób na Mszę. Na prawdę nie zakładajmy, że jeśli znaleźliśmy coś kontrowersyjnego u tego biskupa to on będzie przez 3 dni rekolekcji w kółko to zdanie powtarzał. Nie patrzmy tylko na te rekolekcje jak na ziemski event. Przyjmijmy też, że biskupia pełnia kapłaństwa może dać dodatkowe łaski osobom, które będą uczestniczyły w tych rekolekcjach. 

Ad 1. Pełna zgoda
Ad 2. Prosze zaproponować zrobienie jakiejś wspólnej tradi-inicjatywy wszystkim środowiskom tradycji w Warszawie. Tym mającym "uregulowany status". Chciałbym to zobaczyć w praktyce. Np proszę przyprowadzić dwóch znajomych księży na Karolkową i zaproponować zrobienie w najbliższą niedzielę Mszy solennej. :)
Ad 3. No bez urazy, ale nieuznawanie kogoś za papieża, to nie jest jakaś "kontrowersja" to jest gruby problem. Zresztą nie mój problem. Szczęśliwie jak mogę bywam tak, gdzie celebrans zwraca na takie rzeczy uwagę i unika tego typu "akcji".

Cytat: fsa
Po raz kolejny nie potrafi Pan się powstrzymać przed głupimi zarzutami pod adresem FSSPX. Może kiedyś Pan wreszcie zrozumie, że bez abp. Lefebvre już dawno problem tradycyjnej liturgii zostałby rozwiązany (czytaj: zlikwidowany). Nie byłoby ani indultów ani innych produktów made by Ecclesia Dei. Jeszcze kiedyś będzie Pan na kolanach przepraszał abp. Lefebvre za to, co Pan wypisuje.
Arcybiskupa bardzo szanuję. Ale nie zgadzam się z tym, że FSSPX ma prawo korzystać nieskończenie z blasku jego mądrości. FSSPX z czasów arbybiskupa i obecne to zupełnie dwie różne organizacje. Również jak idzie o jakość dyskursu teologicznego. Obecnie jest tylko jedna wielka stagnacja.
« Ostatnia zmiana: Marca 24, 2019, 22:06:11 pm wysłana przez woland » Zapisane
stary kontra
aktywista
*****
Wiadomości: 537

« Odpowiedz #204 dnia: Marca 24, 2019, 22:17:07 pm »

Ja jestem tylko ciekaw czy zgromadzenie/przełożeni ks. G. też mają takie dobre zdanie o jego duszpasterstwie. ;-)
Starego bloga zakazali kontynuować, nowy jest w duchu nowej teologii. To jest  pewnie cena, którą ks. Grygiel musiał zapłacić, by być tolerowanym w środowiski UJPII i ugrywać coś dla krakowskiego "dusztradłacia". Oceniam, że mu się to szalenie spodobało.
Zapisane
woland
rezydent
****
Wiadomości: 385


« Odpowiedz #205 dnia: Marca 24, 2019, 22:26:05 pm »

Oceniam, że mu się to szalenie spodobało.
A diagnozę mojej wątrobie na odległość też umie Pan wystawić?
Zapisane
stary kontra
aktywista
*****
Wiadomości: 537

« Odpowiedz #206 dnia: Marca 24, 2019, 22:30:07 pm »

Oceniam, że mu się to szalenie spodobało.
A diagnozę mojej wątrobie na odległość też umie Pan wystawić?
Oczywiście. Coś Panu na niej leży, sądząc po Pańskich megalomańskich wpisach. :P
Zapisane
konzeb30
rezydent
****
Wiadomości: 468


"O skruchę ? pycha strojna w ornat".

« Odpowiedz #207 dnia: Marca 24, 2019, 22:43:07 pm »

Firmy takie jak FSSPX nigdy nie musiały takiej pracy wykonywać, a wręcz przeciwnie, często ją swoją butą torpedowały.
Po raz kolejny nie potrafi Pan się powstrzymać przed głupimi zarzutami pod adresem FSSPX. Może kiedyś Pan wreszcie zrozumie, że bez abp. Lefebvre już dawno problem tradycyjnej liturgii zostałby rozwiązany (czytaj: zlikwidowany). Nie byłoby ani indultów ani innych produktów made by Ecclesia Dei. Jeszcze kiedyś będzie Pan na kolanach przepraszał abp. Lefebvre za to, co Pan wypisuje.

Szanowny panie,
pańskie progarncarskie poglądy mnie dziwią.
Ja państwu przypominam, że postawa abpa na soborze dała nam tradycjonalizm na takim poziomie jaki mamy, czyli na poziomie mikroskopijnym.
Zapisane
konzeb30
rezydent
****
Wiadomości: 468


"O skruchę ? pycha strojna w ornat".

« Odpowiedz #208 dnia: Marca 24, 2019, 23:08:15 pm »


Wracając ad rem, czyli do Warszawy:[/b]

1. Niech liturgia będzie szczytem serca Kościoła, a nie dodatkiem do polityki. Więc od polityki trzeba się odciąć z liturgicznymi celebracjami.
2. Trzeba w końcu pogodzić różne "grupy". Bo to co trwa obecnie szkodzi wszystkim. Wszyscy szemracją przeciwko wszystkim.
3. Mocno się zastanawiać, kogo się zaprasza i kogo się firmuje/kim się firmuje środowisko. Nawet jeśli byliby to znani politycy czy arcybiskupi.

Ad. 1 Według mnie Msza trydencka jest takim samym dodatkiem do polityki jak NOM. W obu przypadkach są grupy, które dodają sobie Mszę do swoich wieców politycznych. Ja już szybciej zaakceptuje towarzystwo intronizacyjne na tridentinie niż np. wesołe pląsanie członków PiS na Mszy pod wałami Jasnej Góry. Może więc zatem wcale nie chodzi o Mszę trydencką, ale ogólnie o mieszanie Mszy do spraw politycznych - Msza trydencka nie wyróżnia się pod tym względem. 

Ad. 2 Kto niby miałby kogo z kim godzić? Kto ma taki autorytet? Gniew jest jednym z grzechów głównych, nie powinien występować u praktykujących katolików. Zakładam, że każdy pracuje nad jego wyeliminowaniem ze swojego zachowania.

Ad. 3 Zakładam, że jeśli O. K. zaprasza niesuspendowanego biskupa na rekolekcje to nie jest to jakieś firmowanie czyjejś osoby. Biskup podnosi rangę tych rekolekcji i może przyciągnąć więcej osób na Mszę. Na prawdę nie zakładajmy, że jeśli znaleźliśmy coś kontrowersyjnego u tego biskupa to on będzie przez 3 dni rekolekcji w kółko to zdanie powtarzał. Nie patrzmy tylko na te rekolekcje jak na ziemski event. Przyjmijmy też, że biskupia pełnia kapłaństwa może dać dodatkowe łaski osobom, które będą uczestniczyły w tych rekolekcjach.

3. 1 kwietnia mamy za tydzień.
Zapisane
konzeb30
rezydent
****
Wiadomości: 468


"O skruchę ? pycha strojna w ornat".

« Odpowiedz #209 dnia: Marca 24, 2019, 23:12:01 pm »

3. Mieszanie Tradycji do firmowania ruchow politycznych jest niedopuszczalne. Zgoda. Ale dotyczyć to powinno także posoborowia, ktore za korzysci majątkowe futruje PiS, HGW, PO i pochodne systemowe kartele.

4. Ad abp Lenga.
Wierzę w nawrócenia. Ale nie mam zaufania do nawróconych na Tradycję medialnych celebrytow.
Nie mój cyrk, ....


Panie Ryszardzie, zgadzam się z zasadzie ze wszystkim co Pan napisał. Co do unikania łączenia tradycyjnej liturgii z ruchami - wiem, że w posoborowium jest to powszechne. Ale czy nas tak bardzo "obchodzi" tu posoborowie, czy dobro Tradycji Katolickiej? Układy polityki z ołtarzem zawsze szkodzą ołtarzowi. Na razie zadbajmy, aby nie szkodziły "naszemu ołtarzowi".

Cytat: Benedykt Korczyńsk
"Ja już nie o ks. G., ale tak ogólnie: moim zdaniem jak ktoś wykształcony i w wieku dojrzałym wstępuje do jakiegoś zgromadzenia, to przede wszystkim on sam powinien chcieć się "uformować" i dać nad sobą zapanować. Może się mylę...

A może człowiek, który trochę widział i "swoje wie" nie tak łatwo wszystko przyjmuje bezkrytycznie? To nie jest takie proste.


Ad. 1 Według mnie Msza trydencka jest takim samym dodatkiem do polityki jak NOM. W obu przypadkach są grupy, które dodają sobie Mszę do swoich wieców politycznych. Ja już szybciej zaakceptuje towarzystwo intronizacyjne na tridentinie niż np. wesołe pląsanie członków PiS na Mszy pod wałami Jasnej Góry. Może więc zatem wcale nie chodzi o Mszę trydencką, ale ogólnie o mieszanie Mszy do spraw politycznych - Msza trydencka nie wyróżnia się pod tym względem. 

Ad. 2 Kto niby miałby kogo z kim godzić? Kto ma taki autorytet? Gniew jest jednym z grzechów głównych, nie powinien występować u praktykujących katolików. Zakładam, że każdy pracuje nad jego wyeliminowaniem ze swojego zachowania.

Ad. 3 Zakładam, że jeśli O. K. zaprasza niesuspendowanego biskupa na rekolekcje to nie jest to jakieś firmowanie czyjejś osoby. Biskup podnosi rangę tych rekolekcji i może przyciągnąć więcej osób na Mszę. Na prawdę nie zakładajmy, że jeśli znaleźliśmy coś kontrowersyjnego u tego biskupa to on będzie przez 3 dni rekolekcji w kółko to zdanie powtarzał. Nie patrzmy tylko na te rekolekcje jak na ziemski event. Przyjmijmy też, że biskupia pełnia kapłaństwa może dać dodatkowe łaski osobom, które będą uczestniczyły w tych rekolekcjach. 

Ad 1. Pełna zgoda
Ad 2. Prosze zaproponować zrobienie jakiejś wspólnej tradi-inicjatywy wszystkim środowiskom tradycji w Warszawie. Tym mającym "uregulowany status". Chciałbym to zobaczyć w praktyce. Np proszę przyprowadzić dwóch znajomych księży na Karolkową i zaproponować zrobienie w najbliższą niedzielę Mszy solennej. :)
Ad 3. No bez urazy, ale nieuznawanie kogoś za papieża, to nie jest jakaś "kontrowersja" to jest gruby problem. Zresztą nie mój problem. Szczęśliwie jak mogę bywam tak, gdzie celebrans zwraca na takie rzeczy uwagę i unika tego typu "akcji".

Cytat: fsa
Po raz kolejny nie potrafi Pan się powstrzymać przed głupimi zarzutami pod adresem FSSPX. Może kiedyś Pan wreszcie zrozumie, że bez abp. Lefebvre już dawno problem tradycyjnej liturgii zostałby rozwiązany (czytaj: zlikwidowany). Nie byłoby ani indultów ani innych produktów made by Ecclesia Dei. Jeszcze kiedyś będzie Pan na kolanach przepraszał abp. Lefebvre za to, co Pan wypisuje.
Arcybiskupa bardzo szanuję. Ale nie zgadzam się z tym, że FSSPX ma prawo korzystać nieskończenie z blasku jego mądrości. FSSPX z czasów arbybiskupa i obecne to zupełnie dwie różne organizacje. Również jak idzie o jakość dyskursu teologicznego. Obecnie jest tylko jedna wielka stagnacja.


A propos dyskusji o PX to powiem państwu jedno. FSSPX jest środowiskiem tradycjonalistycznym, ale Tradycji nie kultywuje. Są to dinozaury żyjące apologetyką dla prostego ludu z Afryki a nie myślący o teologii na poziomie europejskim.
Powiem więcej, FSSPX są o lata świetlne bardziej postępowe, niż globalny ruch Una Voce.
A oprócz tego jest paru cwaniaków, którzy chcą się dogadać z Rzymem, żeby coś od Rzymu dostać. Jedni pieniądze z danin podatnika niemieckiego, drudzy są to ci, którzy chcą dostać czapkę na głowę, a ten ostatni chyba liczy na morę jedwabną na pasie.
Zapisane
Strony: 1 ... 12 13 [14] 15 16 17 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Ogłoszenia lokalne  |  Metropolia warszawska  |  Wątek: Stan warszawskiej tradycji « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!