Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Grudnia 05, 2024, 21:29:02 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232678 wiadomości w 6640 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Ogłoszenia lokalne  |  Metropolia warszawska  |  Wątek: Stan warszawskiej tradycji
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 11 12 [13] 14 15 ... 17 Drukuj
Autor Wątek: Stan warszawskiej tradycji  (Przeczytany 58573 razy)
konzeb30
rezydent
****
Wiadomości: 468


"O skruchę ? pycha strojna w ornat".

« Odpowiedz #180 dnia: Marca 21, 2019, 18:22:36 pm »

Największe katolickie miasto w Polsce wybrało sobie na prezydenta wojującego neomarksiste. Ja nikomu nie zabraniam życ w świecie równoległym i wierzyc we własne urojenia ale przekonywanie reszty świata do tego samego to już grube nadużycie dobrej woli bliznich.
A jankesi mieli Obamę a jednak mają potężne ośrodki tradycjonalistyczne.
Zapisane
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 4044


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #181 dnia: Marca 21, 2019, 19:26:22 pm »

Największe katolickie miasto w Polsce wybrało sobie na prezydenta wojującego neomarksiste. Ja nikomu nie zabraniam życ w świecie równoległym i wierzyc we własne urojenia ale przekonywanie reszty świata do tego samego to już grube nadużycie dobrej woli bliznich.

Od kiedy administracja samorządowa odpowiada za stan warszawskiej tradycji?
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
Teresa
aktywista
*****
Wiadomości: 1412

« Odpowiedz #182 dnia: Marca 21, 2019, 23:10:59 pm »

Cytuj
@ Verfolrem
Z tym x. Grygielem to żeś Pan pojechał...

Nie jestem ani apologetą ani oskarżycielem ks. Grygiela, ale byłem w Poznaniu na rekolekcjach przez niego głoszonych i ciesze się, bo była tradycyjna ascetyka
No właśnie.
Ja jestem umysł ścisły i poza tym, że podobają mi się melodie, które już raz słyszałam, to bardzo do mnie trafiają takie konkretne i logiczne nauki autorstwa ks. Grygiela.
I to nie była ironia.
Zapisane
Rafal
rezydent
****
Wiadomości: 321


Comfy chair ?!

« Odpowiedz #183 dnia: Marca 22, 2019, 07:51:32 am »

No właśnie.
Ja jestem umysł ścisły i poza tym, że podobają mi się melodie, które już raz słyszałam, to bardzo do mnie trafiają takie konkretne i logiczne nauki autorstwa ks. Grygiela.
I to nie była ironia.

Dla prawdziwego umysłu ścisłego kazania ks. Grygiela od razu jawią się jako tombak. Jego krakowskim leitmotivem jest pozbywanie się schematów w patrzeniu na Pana Boga - nie możemy wiązać się z jednym systemem filozoficznym dobrym w przeszłości. Dziękuję, postoję.
Zapisane
Dum Deus calculat, mundus fit.
stary kontra
aktywista
*****
Wiadomości: 537

« Odpowiedz #184 dnia: Marca 22, 2019, 09:15:20 am »

Ks. Grygiel jest przedstawicielem tzw.  nowej teologii, która chce porzedstawić Pana Boga w formie tabelek, wykresów i wzorów. Mówi rzeczy nowe i ciekawe  , z tym że nowe nie są ciekawe a ciekawe nie są nowe ( na szczęście).
Zapisane
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #185 dnia: Marca 22, 2019, 10:22:27 am »

Ks. Grygiel jest przedstawicielem tzw.  nowej teologii, która chce porzedstawić Pana Boga w formie tabelek, wykresów i wzorów. Mówi rzeczy nowe i ciekawe  , z tym że nowe nie są ciekawe a ciekawe nie są nowe ( na szczęście).
Mentorem ks. Grygiela jest ks. Michał Heller, a tutaj to już można bezpiecznie powiedzieć, że mamy do czynienia z kompleksowym relatywizmem i odrzuceniem tomizmu. Ks. Grygiel prochu nie wymysli ale zachwycony pomysłami prof. Hellera powtarza je bezkrytycznie. Ks. Heller to kryptopozytywista i widac jak na dłoni jak męczy się w garniturze z koloratką. Jego współpraca z Zycińskim nosiła znamiona herezji, czyli wymysł Życińskiego jakim był paneteizm. Dobra rada, trzymać się od tego towarzystwa jak najdalej.
Zapisane
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #186 dnia: Marca 22, 2019, 12:02:43 pm »

Cytuj
Uspokój się pan.
Polska jest największym katolickim krajem na starym kontynencie.
Warszawa jest największym miastem w Polsce.
Tak dużym że utrzymuje dwie diecezje.


Na te trzy miliony osób w obu diecezjach jedno duszpasterstwo prowadzone przez zgrzybiałego frustata to śmiesznie mało.
Z wyżej wymienionych okoliczności wynika oczekiwanie jako czegoś zwyczajnego i oczywistego jak comiesięczna msza solenna i najmniej raz do roku pontyfikalna.
Msza w Warszawie po staremu publicznie się już dwadzieścia lat z dodatkiem odprawia.
Mamy wychowane zastępy muzyków; śpiewaków, organistów; ministrantów i ceremoniarzy, kleryków z niższymi święceniami.
Jedyna przeszkoda to trójkąt dramatyczny w którym akceptujemy Starego z jego niechęcią i Młodego z jego wymaganiami jako prześladowców, zaś siebie jako ofiary.

Ad akapit 1.
Polska nie jest największym krajem katolickim na kontynencie:
- ani geograficznie
- ani pod względem zaangażowania w swoją wiarę/ edukację (pomijając czy ta wiara ma coś wspólnego z tym w co wierzyli ich przodkowie)
Dobrze określił to kard. Glemp w wywiadzie: Polski Kościół jest średnim Kościołem w Europie pod względem swojej siły.

Ad akapit 2.
trzy miliony osób w obu diecezjach.... ??? trzy miliony wiernych?  :o :o :o To jakieś ultrakatolickie miasto z tej Warszawy jest  ;D

Kurialna grupa trzymająca władzę nie pozwala na jakieś katolickie wybryki i zajmuje się poważnymi rzeczami - real estate business.
A "Młodzi i Starzy" gwiazdorzą w swoich piaskownicach i są zawodowo spełnieni.
Presji wiernych na zmianę sytuacji nie ma; bo wiernych jest mało i są ... birytualni i żyją złudzeniami co do intencji wielebnych  ;D
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 4044


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #187 dnia: Marca 22, 2019, 17:53:17 pm »

Populacyjnie panie kolego i z najwyższym współczynnikiem chodzących do kościoła.
Glemp mówił o
Wszystko> tomizm
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #188 dnia: Marca 22, 2019, 20:07:28 pm »

Populacyjnie, zadeklarowanych katolikow nie jest wiecej niz w innych miastach Europy. Jaki jest odsetek uczeszczajacych na msze sw w W-wie?
Jak by nie liczyc, populacyjnie W-wa nie jest najwieksza.
Duchem ... to jest karlowata.
Co do tego, ze warszawscy katolicy "utrzymują dwie diecezje" - finansowo dwie diecezje W-wskie poradzą sobie i bez wiernych. Wiecej, w sezonie zimowym, gdyby pozamykac koscioly, nie oswietlac i ogrzewac, archidiecezja zyskalaby.
Przykladem tego "utrzymywania" bylo wybudowanie Swiatyni O.B. z budzetu panstwa.

Slowem, zródla finansowania dwóch diecezji warszawskich biją gdzie indziej.

Oczywiscie opisany stan rzeczy dotyczy Warszawy. Inne diecezje juz takich dodatkowych źródel kasy nie mają.
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
konzeb30
rezydent
****
Wiadomości: 468


"O skruchę ? pycha strojna w ornat".

« Odpowiedz #189 dnia: Marca 24, 2019, 16:00:56 pm »

i
Widze, że wam sie w warszawiwie w tyłkach przewraca od tego dobrobytu trydenckiego. Temu asystenta prezbitera brakuje, drugi ministrantki widzi na Mszy. Pełny wypas widze. Szkoda, że tacy mądrzy i wybredni nie byli ze 30 lat temu, może sprawy by lepiej wyglądały dzisiaj. W Polsce beee, nawet o księdza co słyszał o Tridentinie trudno, a gdzie tu mówic o wyższej asyscie. Co do abp Lengi, to według wyższej hierarchii, jest on na emeryturze i moze sobie mówic co chce, więc mówi i nic komu do tego.

Uspokój się pan.
Polska jest największym katolickim krajem na starym kontynencie.
Warszawa jest największym miastem w Polsce.
Tak dużym że utrzymuje dwie diecezje.
Na te trzy miliony osób w obu diecezjach jedno duszpasterstwo prowadzone przez zgrzybiałego frustata to śmiesznie mało.
Z wyżej wymienionych okoliczności wynika oczekiwanie jako czegoś zwyczajnego i oczywistego jak comiesięczna msza solenna i najmniej raz do roku pontyfikalna.
Msza w Warszawie po staremu publicznie się już dwadzieścia lat z dodatkiem odprawia.
Mamy wychowane zastępy muzyków; śpiewaków, organistów; ministrantów i ceremoniarzy, kleryków z niższymi święceniami.
Jedyna przeszkoda to trójkąt dramatyczny w którym akceptujemy Starego z jego niechęcią i Młodego z jego wymaganiami jako prześladowców, zaś siebie jako ofiary.

Jeden z moich profesorów zwykł mawiać o platformie USOS, gdzie studenci próbują podejmować istotne decyzje dotyczące planu zajęć: wszelkie patologie należy zwalczać. Średnio to wychodzi i tak samo jest z naszym ruchem w Warszawie, gdzie te grupy patologiczne mnożą się a muszę powiedzieć, że powstaje strach jeśli pomyślą, że mają odprawić publicznie.

A dlaczego?

Tradycjonaliści sprowadzają abpa J. P. Lengę, który ma poglądy bardzo kontrowersyjne i może narobić dymu. To samo jest z obawą o tym, że tradycjonaliści mają jakieś dziwne powiązania z mafią. Uważniejsi czytelnicy z pewnością znają sprawę.

Kol. Kefasz zapostulował odprawianie Mszy solennej raz w miesiącu. Okazuje się, że młodzież katolicka odpowiedziała na wezwanie i oto mamy na poniedziałkowe święto Mszę solenną. Ciekawą sprawą była organizacja celebransa i lewitów, bo wystarczyły cztery telefony, aby zrobić Mszę solenną w mieście stołecznym.

Oto efekt:
25. marca 2019 roku, w święto Zwiastowania NMP, o godzinie 20:00 w kościele pw. Matki Bożej z Lourdes w Warszawie (nazywany potocznie sanktuarium na Szwedzkiej) zostanie odprawiona Msza święta solenna w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego. Celebransem będzie ks. dr Jan Andrzej Sikorski, protonotariusz apostolski. Zapraszamy do wysłuchania tej Mszy świętej.
Zapisane
woland
rezydent
****
Wiadomości: 385


« Odpowiedz #190 dnia: Marca 24, 2019, 17:31:30 pm »

Ja śledzę te warszawskie dyskusje i naprawdę uważam, że tu nie może być dobrze, skoro aż tylu wiernych ma zwyczajnie "porąbane we łbach".

1. Część osób ma widzę wielkie zastrzeżenia do x. dr. hab. dr. inż. Wojciecha G. FSSP. Zupełnym nieporozumieniem jest ocenianie Go za jego poglądy naukowe. Póki co krakowskie duszpasterstwo pod jego zarządem od lat nienajgorzej funkcjonuje. A i zarówno on sam, jak i tradycjonalisci "wrośli" w krajobraz Krakowa, oceniani zresztą powszechnie dosyć pozytywnie. Być może różnym neofitom "trydenckim", świeżo uświadomionej młodzieży czy przebywającym całe lata za granicą wydaje się, że to żadna zasługa. Ale to jest olbrzymia praca, jaką w Polsce wykonali właśnie duchowni jak ks. Grygiel, środowisko krakowskie oraz księża i ojcowie posługujący w całej Polsce w środowiskach pogardliwie nazywanych "indultami". Bo to dzięki wieloletniemu funkcjonowaniu tych miejsc biskup, inni księża czy wierni przyjmują do wiadomości (choć być może się w tej liturgii nie odnajdują sami), że istnieje tradycja katolicka, że funkcjonuje w Kościele Katolickim, że ma pełne prawo istnienia. I że jest - i tak już ma być. Firmy takie jak FSSPX nigdy nie musiały takiej pracy wykonywać, a wręcz przeciwnie, często ją swoją butą torpedowały. Ważne, że dzisiaj 95% polskich katolików zapytanych o mszę trydencką wie, że taka istnieje, że są ludzie, którzy na nią chodzą i że są normalną częśćią Kościoła.

Wracając do dyskusji nad wspomnianą osobą. Pamiętam czasy, jak raz w miesiącu ks. G. przybywał celebrować Mszę we Wrocławiu, a nawej dojeżdżał by "zasiewać" mszę trydencką do Wałbrzycha (sam tam byłem - widziałem - tymi ręcami pomagałem: http://www.sanctus.pl/index.php?grupa=215&podgrupa=259&doc=195). Homilie (fakt, słyszę je rzadko) ma konkretne i poukładane. Taki ma charakter i nie ma powodu aby go z niego rozliczać. Tym bardziej, że naprawdę narzekaujący zachowują się tak, jakby od tego dobrobytu i nadmiaru tradi-księży się im w tyłkach poprzewracało. A przypomnę, że takiego nadmiaru księży wciąż nie ma. Została natomiast wykonana przez nich olbrzymia praca, którą wszyscy jak tu jesteśmy mamy obowiązek szanować. Tym bardziej - a mówię to jako człowiek przez kilkanaście lat zaangażowany od kuchni w te sprawy - na zewnątrz widać 5% pracy, 95% to są różne działania jakie księża podejmują, kilometry wydreptanych dróg itp dla dobra wiernych. Tych, którzy nie potrafią często podziękować.

Natomiast ten paranoiczny nacisk na "katolickość" kazań i poglądów celebransów, które bada się stricte SB-eckimi metodami (wróżenie z fusów - a tu w wywiadzie powiedział to, a tam napisał to; a tu na zdjęciu krzywo zlożył palce, więc jest na pewno masonem), ma swoje konkretne źródło. To internetowa zupa pseudoteologicznych śmieci, które każdy moze sobie wypisywać. Drugi powód - to pewna ideologia płynąca od pewnych księży bractwa z "X" na końcu. Trzeba było stworzyć jakąś ideologię, która wyjaśni niekumatym wiernym, dlatego lepsza jest msza u suspendowanego księdza, który głosi "katolickie kazania" (który jeszcze 2-3 lata temu nie mógł skutecznie w większości przypadków udzielić rozgrzeszenia) od takiej samej mszy trydenckiej u kapłana FSSP, IBP czy księdza zakonnego/diecezjalnego - mającego pełne umocowanie w kościelnej jurysdykcji - lecz nie krytykującego całego świata dookoła dla sportu. To dlatego pootwierały się słynne kaplico-garaże w takich miastach jak Wrocław.

Przypomnę też, że niektórzy świeccy wybitnie lubią wchodzić w buty swoich pasterzy i z roli owciec rządząnych przez pasterzy próbują pasterzami rządzić. To jest przeczystej postaci protestanckie myślenie, kiedy jeden czy drugi "trads" po internetowych "studiach teologii" robionych o różnych hochsztaplerów próbują duchowieństwo nam ustawiać.

Dlatego takim "specom" jak Sławek125 za dobre rady pokroju:
Cytuj
Dobra rada, trzymać się od tego towarzystwa jak najdalej.
należy podziękować i raczej takich ludzi właśnie "mądrali" unikać.

2.
Cytuj
Tradycjonaliści sprowadzają abpa J. P. Lengę, który ma poglądy bardzo kontrowersyjne i może narobić dymu.
Jak miewam odmienne zdanie od Pana Panie Konzeb30, tak w pełni się zgadzam. Zapraszanie biskupa, który na lewo i prawo gada, że Franciszek chyba nie jest papieżem, że on to w ogóle nie wie kto jest papieżem, i on go w modlitwie eucharystycznej nie wymienia. Już polityczni poparańcy z Powiśla się dziadkiem zainteresowali i wykorzystują go do uwiarygadniania swojej spiskowej teorii dziejów. Na facebooku już były jakieś pytania o to i o rekolekcje w wykonaiu tego arcybiskupa na Karolkowej. Moim zdaniem trzeba być skrajnie naiwnym albo wręcz celowo działać na szkodę tradycji, aby kogoś takiego zapraszać - może naprawdę z tego wyniknąć wielka awantura z kurią. I moim zdaniem słuszna. No proszę posłuchać tych "mądrości":
https://www.youtube.com/watch?v=FQ69KQY67JU
Dla nieświadomych - tytuł "biskup Rzymu" to jest właściwy tytuł nadający prymat następcy św. Piotra nad innymi biskupa, słowo "papież" jest dużo późniejsze. I trzeba naprawdę było zaliczać teologię za jajka i szynkę by próbować prowadzić rozumowanie, że skoro ktoś nie używa tytułu papież, to nie uważa się za niego :)

3. Na szeroko rozumianym Mazowszu swojego szczęścia szukają też wszyscy, dla których Msza trydencka jest świetnym dodatkiem, pasującym do ich linii politycznej. Więc mamy kongresy Chrystusa Króla - ten ostatni oprócz szeregu prelekcji (spora część to powtarzanie w kółko tego samego od lat, w dodatku nie na temat) stanowił polityczną promocję kilku polityków, z okazji nadchodzących wyborów. Naprawdę uważamy, że Najświętsza Ofiara Pana Naszego Jezusa Chrystusa nadaje się jako dodatek to takich "imprez"?

Zapewne w tym roku kolejny raz pojawi się to tu, to tam grupa aktywistów szukająca naiwnego kapłana dla odprawienia Mszy trydenckiej z okazji Marszu takiego czy innego. Najlepiej na dworze, tam, gdzie wierni nie bedą mieli gdzie uklęknąć. Bo w Warszawie mało jest Kościów. I najlepiej w jakimś porządnie zapalnym miejscu - np. Krakowskie Przedmieście itp. I tych ludzi nie interesuje, że w razie jakiejś bójki czy rozróby (niekoniecznie mającej miejsce z winy uczestników tego marszu - ale np. z powodu zewnętrznej prowokacji) może zwyczajnie dojść do jednej wielkiej profanacji? To nikogo nie interesuje.

W tej całej zupie jeszcze względnie "godnie" zachowują się monarchiści, może ze względu na inteligencki charakter tego ruchu. Ale czy to tak być powinno?

No i oczywiście na koniec do wszystkiego dołączą "zajoby" w czerwonych kapach, od Natanka. Oni jakieś święcenia mają? Na tym polega tradycjonalizm, że się podobizną Chrystusa Króla wyciera ławki? Na ostatnim kongresie pojawił się jakiś nowy członek tej albo podobnej organizacji. Tym razem już nie w płachcie, ale w profesojalnie uszytej, kapie kapłańskiej - z metalowym zapięciem. O co tu chodzi Moi mili Państwo? Tu siedzi ów "kapłan" z przodu, drugi rząd, na lewo (https://youtu.be/40v032fAqP8?t=78). Co będzie dalej? Wierni mają się w ornaty, kapy, dalmaytki poubierać i tak biegać? To jest tradycja?

Nie... to należy wszystko wyplenić, a jak się nie da odciąć się od tego. I zająć tym, do czego jesteśmy powołani.
« Ostatnia zmiana: Marca 24, 2019, 17:37:33 pm wysłana przez woland » Zapisane
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #191 dnia: Marca 24, 2019, 18:21:56 pm »

Podsumowanie. Wszyscy mają porąbane we łbach, tylko ja woland jestem normalny.
Zapisane
woland
rezydent
****
Wiadomości: 385


« Odpowiedz #192 dnia: Marca 24, 2019, 18:40:14 pm »

Nie ma to jaka merytoryczna dyskusja :)
Zapisane
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #193 dnia: Marca 24, 2019, 18:51:22 pm »

Nie ma to jaka merytoryczna dyskusja :)
Jasne. Szczególnie ta buta FSSPX stoi na drodze gwałtownego rozwoju Tradycji, już 50 lat torpedują juchy. A mogło być tak pięknie
Zapisane
Benedykt Korczyński
uczestnik
***
Wiadomości: 239


« Odpowiedz #194 dnia: Marca 24, 2019, 18:58:51 pm »

Ja jestem tylko ciekaw czy zgromadzenie/przełożeni ks. G. też mają takie dobre zdanie o jego duszpasterstwie. ;-)
Zapisane
Jakże piękne i pełne pociechy jest świętych obcowanie! BXVI
martyrologium.blogspot.com/
Strony: 1 ... 11 12 [13] 14 15 ... 17 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Ogłoszenia lokalne  |  Metropolia warszawska  |  Wątek: Stan warszawskiej tradycji « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!