Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Października 06, 2024, 11:55:44 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232515 wiadomości w 6637 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Komunia na klęcząco
« poprzedni następny »
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 32 Drukuj
Autor Wątek: Komunia na klęcząco  (Przeczytany 132998 razy)
pauluss
aktywista
*****
Wiadomości: 1396


« Odpowiedz #30 dnia: Czerwca 03, 2009, 22:40:19 pm »

Ksiadz nie ma prawa odmowic udzielenia Komunii sw. komus, kto chce ja przyjac na kleczaco, wiec tyrady ksiezy, ze nie wolno, ze jest to niezgodne z prawem, ze rozbija sie jednosc zgromadzenia, ze o wiele lepiej jest na stojaco, swiadcza o jego niskim poziomie intelektualnym i braku liturgicznej swiadomosci.
Bo "jedność zgromadzenia"  nie liczyła się, kiedy wprowadzano komunie na stojąco. Hipokryzja...
Komunie na stojaco wprowadzano troche na sile (i dalej sie tak wprowadza w wielu parafiach) - przyznam szczerze, ze sam nie wiem dlaczego tak bardzo sie podkresla ten sposob przyjmowania Ciala Panskiego jako budujacy wspolnote. Ksiadz mowiacy, ze nie nalezy podac Komunii sw. osobie kleczacej, kiedy wszyscy stoja, jest po prostu niedouczony - prawo mowi, ze nie wolno odmowic Komunii sw. temu, kto pragnie ja przyjac na kleczaco.
Myli się ksiądz =- klęka się, bo się inaczej nie potrafi Swego czasu próbowałem "na stojąco" - nie jest dobrze jak przyjmowanie Komunii świętej powoduje wyrzuty sumienia. :-/ (przy okazji - czy powinienem się z tego wyspowiadać???) Zresztą zmuszanie starego proboszcza do skłonów do tego - trzymając cyborium też nie jest moim ulubionym zajęciem - więc kurczowo trzymam się balasków...
Jesli prawo Kosciola dopuszcza jakas forme przyjmowania Komunii sw., wyrzuty sumienia i obawa przed zniewazeniem Najswietszego Sakramentu przy robieniu czegos, co jest zgodne z nauczaniem Kosciola, sa bezpodstawne. Tak samo nie mialoby sensu spowiadania sie z czegos, co Kosciol akceptuje.
Zapisane
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #31 dnia: Czerwca 03, 2009, 23:16:35 pm »

Jesli prawo Kosciola dopuszcza jakas forme przyjmowania Komunii sw., wyrzuty sumienia i obawa przed zniewazeniem Najswietszego Sakramentu przy robieniu czegos, co jest zgodne z nauczaniem Kosciola, sa bezpodstawne. Tak samo nie mialoby sensu spowiadania sie z czegos, co Kosciol akceptuje.

Tak to prawda. O ile to "prawo" jest ważne, ważnie wporwadzone, z ważnych powodów i przez ważnego prawodawcę...
Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
Fidelis
Gość
« Odpowiedz #32 dnia: Czerwca 03, 2009, 23:36:15 pm »

Taka mnie w tym wątku dygresyjno-marginalna myśl naszła;

Wyobraźmy sobie, że Muzułmanie zafundowali sobie nowinki i reformę i od teraz już nie trzeba padać na kolana i bić przed Allahem czołem w ziemię lecz wystarczy lekko skłonić głowę (bo liczy się treść nie forma). Czy jest to w ogóle do pomyślenia?
Jednak bracia pustyni mają "mają tego czuja".
Dlaczego nie zrobili sobie reformy, przewietrzenia i udzisiejszenia?
(to tak na marginesie)
Zapisane
JRWF
aktywista
*****
Wiadomości: 1291


« Odpowiedz #33 dnia: Czerwca 03, 2009, 23:48:12 pm »

Oj zrobili, zrobili, ale tylko częściowo...
Dzisiejszy dżihad to już nie ten sam dżihad co dawniej... Jakieś bomby, jakieś samoloty... A przecież nic nie zastąpi starego, poczciwego podrzynania gardła!
 ;)
Zapisane
pauluss
aktywista
*****
Wiadomości: 1396


« Odpowiedz #34 dnia: Czerwca 04, 2009, 00:06:41 am »

Oj zrobili, zrobili, ale tylko częściowo...
Dzisiejszy dżihad to już nie ten sam dżihad co dawniej... Jakieś bomby, jakieś samoloty... A przecież nic nie zastąpi starego, poczciwego podrzynania gardła!
 ;)
;D
Jesli prawo Kosciola dopuszcza jakas forme przyjmowania Komunii sw., wyrzuty sumienia i obawa przed zniewazeniem Najswietszego Sakramentu przy robieniu czegos, co jest zgodne z nauczaniem Kosciola, sa bezpodstawne. Tak samo nie mialoby sensu spowiadania sie z czegos, co Kosciol akceptuje.
Tak to prawda. O ile to "prawo" jest ważne, ważnie wporwadzone, z ważnych powodów i przez ważnego prawodawcę...
TAK - to prawo jest wazne, waznie wprowadzone przez waznego prawodawce - czyli Ryzmskiego Biskupa.
Zapisane
JRWF
aktywista
*****
Wiadomości: 1291


« Odpowiedz #35 dnia: Czerwca 04, 2009, 00:37:03 am »

Otóż to.
Dodałbym jeszcze ironiczne spojrzenia pozostałych osób w kościele. Po Komunii pozostaje tylko twarz skierować w podłogę i uciekać z "podkulonym ogonem".
Zamiast cieszyć się z przyjęcia Ciała Pana Jezusa i skupić się na tym, co najważniejsze.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 04, 2009, 00:39:53 am wysłana przez JRWF » Zapisane
Sebastianus
aktywista
*****
Wiadomości: 663


Katecheza o małżeństwie.
« Odpowiedz #36 dnia: Czerwca 04, 2009, 00:47:51 am »

Otóż to.
Dodałbym jeszcze ironiczne spojrzenia pozostałych osób w kościele. Po Komunii pozostaje tylko twarz skierować w podłogę i uciekać z "podkulonym ogonem".
Zamiast cieszyć się z przyjęcia Ciała Pana Jezusa i skupić się na tym, co najważniejsze.

Nie no, teraz to już Pan doładował. Skoro to, aż takie emocje wywołuje przesłaniające Pańskie skupienie modlitewne, to nie musi Pan klękać.
Zapisane
tkiller
aktywista
*****
Wiadomości: 1148


Koń jaki jest, każdy widzi.

« Odpowiedz #37 dnia: Czerwca 04, 2009, 00:48:16 am »

Niema to jak być biednym i pokrzywdzony, męczeństwo prawie.
Zapisane
"..co sądzić o tych nawet pobożnych, którzy podczas Mszy św. odmawiają różaniec i najrozmaitsze litanie albo przez całą Mszę św. odmawiają modlitwy przygotowawcze do komunii św. Ci wszyscy, tak należy stwierdzić, liturgicznie nieprawidłowo uczestniczę we Mszy świętej."
JRWF
aktywista
*****
Wiadomości: 1291


« Odpowiedz #38 dnia: Czerwca 04, 2009, 00:54:34 am »

Panie Tkiller, pilnuj pan swojego nosa.

@Sebastianus
Owszem, wywołuje. I przeszkadza. A Komunii na stojąco po prostu nie umiem przyjąć. Mam przyjmować w pozycji, która rodzi wyrzuty sumienia? To może w ogóle nie powinienem przyjmować Komunii jak tylko widzę kolejeczkę? Skupienie modlitewne wróci, gdy znajdę się na swoim miejscu. Przypuszczam (mam taką nadzieję), że Pan Jezus jest gotów te parę sekund poczekać na moje dziękczynienie.
Zapisane
tkiller
aktywista
*****
Wiadomości: 1148


Koń jaki jest, każdy widzi.

« Odpowiedz #39 dnia: Czerwca 04, 2009, 00:56:30 am »

Panie Tkiller, pilnuj pan swojego nosa.


To zawsze panie JRWF, chodź już trochę krzywy.
Zapisane
"..co sądzić o tych nawet pobożnych, którzy podczas Mszy św. odmawiają różaniec i najrozmaitsze litanie albo przez całą Mszę św. odmawiają modlitwy przygotowawcze do komunii św. Ci wszyscy, tak należy stwierdzić, liturgicznie nieprawidłowo uczestniczę we Mszy świętej."
JRWF
aktywista
*****
Wiadomości: 1291


« Odpowiedz #40 dnia: Czerwca 04, 2009, 00:57:16 am »

Cytuj
Nie wiem jak jest w przypadku pana JRWF. W moim przypadku, odkąd zaczęłam klękać do Komunii, zmieniła się całkowicie moje perspektywa, moje postrzeganie i Chrystusa, i Jego Ofiary, i Uczty Ofiarnej, w której biorę udział.

U mnie było odwrotnie. Chyba z wiekiem zacząłem bardziej zdawać sobie sprawę w czym uczestniczę. I od tego czasu nie odważę się tak na stojąco, w biegu...
Zapisane
Sebastianus
aktywista
*****
Wiadomości: 663


Katecheza o małżeństwie.
« Odpowiedz #41 dnia: Czerwca 04, 2009, 01:04:22 am »

Niema to jak być biednym i pokrzywdzony, męczeństwo prawie.

Nie odpowiedział Pan na moje pytanie zadane w innym wątku. Bliźniaczym, że go tak nazwę.

@Sebastianus
Owszem, wywołuje. I przeszkadza. A Komunii na stojąco po prostu nie umiem przyjąć. Mam przyjmować w pozycji, która rodzi wyrzuty sumienia? To może w ogóle nie powinienem przyjmować Komunii jak tylko widzę kolejeczkę? Skupienie modlitewne wróci, gdy znajdę się na swoim miejscu. Przypuszczam (mam taką nadzieję), że Pan Jezus jest gotów te parę sekund poczekać na moje dziękczynienie.

Akurat Pani postępowanie w stu procentach rozumiem i się z nim utoższamiam. Jednak sporadycznie zdarza mi się, bez uszczerbku dla mego sumienia, przyjąć na stojąco Komunię św. (tak się dzieje wówczas, gdy kościół wypełniony po brzegi i nie ma gdzie uklęknąć podczas komunikowania).
Ale chodziło mi o zachowanie Pana JRWF, o którym napisałem. Osobiście to czuję się nader dumnie, że mogę dać dobry przykład ;) W duchu mam przekonanie: "patrzcie wierni, Chrystus jest godzien najwyższej czci, godzien by go najdoskonalej kochać i adorować, spójrzcie, klękam, wzbudźcie releksje w swoich sercach ;)" - to taki drugi plan komunikowania. O genezie klękania w danym momencie nie muszę pisać na tym forum.
Zapisane
JRWF
aktywista
*****
Wiadomości: 1291


« Odpowiedz #42 dnia: Czerwca 04, 2009, 01:12:54 am »

Cytuj
Ale chodziło mi o zachowanie Pana JRWF, o którym napisałem.

No to niech mi Pan kawę na ławę jeszcze raz wyjaśni o co Panu chodziło.
Cytuje Pan mój wpis. Przeczytał go Pan? Zrozumiał? Powinienem według Pana zezygnować z przyjęcia Komunii?
Pisze Pan "to nie musi Pan klękać". Otóż niech Pan zrozumie, że jeśli chcę i akurat mogę przystąpić do Komunii, to właśnie muszę uklęknąć. Potrafi Pan to zrozumieć? Taki wewnętrzny nakaz. Na dźwięk samego imienia Pana uginają się kolana istot ziemskich i niebieskich. A ja mam sobie ot tak, z marszu w biegu chwytać Jego Ciało? Nie klękam na pokaz, żeby innym dawać światły przykład, ale klękam przed Bożym Majestatem. Nie stoję w kolejce po wędlinę, tylko przyjmuję Ciało Pana Jezusa.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 04, 2009, 01:15:58 am wysłana przez JRWF » Zapisane
Sebastianus
aktywista
*****
Wiadomości: 663


Katecheza o małżeństwie.
« Odpowiedz #43 dnia: Czerwca 04, 2009, 01:23:46 am »

Cytuj
Ale chodziło mi o zachowanie Pana JRWF, o którym napisałem.

No to niech mi Pan kawę na ławę jeszcze raz wyjaśni o co Panu chodziło.
Cytuje Pan mój wpis. Przeczytał go Pan? Zrozumiał? Powinienem według Pana zezygnować z przyjęcia Komunii?
Pisze Pan "to nie musi Pan klękać". Otóż niech Pan zrozumie, że jeśli chcę i akurat mogę przystąpić do Komunii, to właśnie muszę uklęknąć. Potrafi Pan to zrozumieć? Taki wewnętrzny nakaz. Na dźwięk samego imienia Pana uginają się kolana istot ziemskich i niebieskich. A ja mam sobie ot tak, z marszu w biegu chwytać Jego Ciało? Nie klękam na pokaz, żeby innym dawać światły przykład, ale klękam przed Bożym Majestatem. Nie stoję w kolejce po wędlinę, tylko przyjmuję Ciało Pana Jezusa.

Spokojnie, spokojnie. Już zrozumiałem. Tylko podczas pisania posta wysłał Pan swoją odpowiedź na moją poprzednią. Po prostu nie czytając jej odnosiłem się do p. Szmulki.
Zapisane
JRWF
aktywista
*****
Wiadomości: 1291


« Odpowiedz #44 dnia: Czerwca 04, 2009, 01:31:48 am »

Spokojnie, spokojnie.

Już jestem spokojny.   8)  :D 
Jak napisałem na "skrutinium Pana Fidelisa" ( http://krzyz.katolicy.net/index.php/topic,864.msg27531.html#msg27531 ), troszkę jestem porywczy. Pan Tkiller jeszcze mnie z równowagi wyprowadził. Ale szybko mi mija.  ;D
Można iść spać...
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 32 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Komunia na klęcząco « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!