@pablo
ale te dokumenty (a raczej wiedza, żę takowe są i co zawierają) są wykorzystywane w bardzo złym celu właśnie wtedy, kiedy nie są ujawnione!
8% Apostołów okazał(o) się zdrajcą! 100 agentów bezpieki przy Janie Pawle II to jednak "niewiele", ale jeśli jednym z nich jest ksiądz (kiedyś), a dziś arcybiskup, to chyba można się zapytać m.in. o to, czy wogóle wierzy w Boga!
Trochę tutaj o tym."Abp Bolonek nie jest członkiem polskiego episkopatu. Nie został więc objęty lustracją, jaką swojego czasu prowadziła Warszawska Metropolitarna Komisja Historyczna"
@pablo: Watykan ma jednak podobne "zdanie" jak pan (o wewnętrzenj lustracji w Watykanie):
"Wyników nigdy nie poznaliśmy, tylko lakoniczny komunikat, dotyczący tej lustracji.
Ona była prowadzona jednak bardzo dogłębnie, gdzie sięgano nawet do materiałów źródłowych i protokołów zniszczeń.
Polski episkopat ma więc wiedzę, kto był rejestrowany i w jakim charakterze. W moim przekonaniu wiedzę tę posiada również Stolica Apostolska. Efektów tych prac nigdy nie opublikowano w całości. Wręcz przeciwnie
uznano, że nie ujrzą one światła dziennego. Po przesłaniu efektów prac Komisji do Rzymu ówczesny sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kardynał Tarcisio Bertone przesłał list do Episkopatu. Niestety ukazały się jedynie pojedyncze fragmenty mające sugerować, że sprawa lustracji została przez Watykan uznana za zamkniętą.
Roma locuta, causa finita."
Dodam, że Cezary Gmyz nie ujawnił w swoim tekście (DoRzeczy) nazwiska. Wyszło gdzie indziej. Pan Cenckiewicz w TvRepublika. Ale on nie jest dziennikarzem, tylko historykiem, wyciągającym różne dokumenta w IPN-ie.
No i te 300 stron meldunków, któe się zachowały z tego, co spalono w styczniu 1990 roku...
"Niestety sprawa "Lamosa" to nie ostatni przypadek komunistycznej agentury wśród hierarchii kościelnej."