Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 20, 2024, 11:42:18 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231949 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Święto pieśni na Łotwie, byłem, widziałem, podziwiałem
« poprzedni następny »
Strony: [1] Drukuj
Autor Wątek: Święto pieśni na Łotwie, byłem, widziałem, podziwiałem  (Przeczytany 962 razy)
Andris krokodyl różańcowy
aktywista
*****
Wiadomości: 1371


« dnia: Stycznia 23, 2014, 22:08:07 pm »

Chciałem to napisać już dawno, ale zawsze jakieś okoliczności... Umieszczam to w poczekalni, aby każdy mógł komentować lub pytać.
 
Co 5 lat na Łotwie odbywają się "Święta pieśni i tańca". W lipcu 2013 zakończyło się ostatnie. Nikt w Polsce nie wie, co to właściwie jest "święto pieśni". Polskie skojarzenia sugerują jakąś scenę, na której jakiś zespół zaśpiewa jakąś ludową melodyjkę i to wszystko, jak w Polsce, nic fajnego.
Na Łotwie święto pieśni to olbrzymia impreza, skupiająca mnóstwo wydarzeń artystycznych, zaś największa scena, na której śpiewają zespoły, pomieści ponad 20 tysięcy ludzi!  Pieśni śpiewane tam,
to często nowe kompozycje. Wspólne śpiewanie scaliło wspólnotę narodowości łotewskiej i po 1.WŚ, 18.11.1918 proklamowano niepodległość.
 
Pod koniec czerwca udałem się z rodziną do Rygi. Mam Łotyszy w rodzinie (i łotewskie nazwisko). Mieszkaliśmy u rodziny w Rydze, niedaleko centrum. Szwagier ma kamienicę.
 
Poza głównymi imprezami, widzieliśmy (za darmo!) konkurs gry na gęślach (kokle) http://www.youtube.com/watch?v=OJMvFnaeq_Y .
 
6. lipca udaliśmy się razem na stadion, na którym miały odbywać się ludowe występy taneczne.
Zobaczyliśmy najpierw mnóstwo autobusów, które dowoziły, jak się okazało, przede wszystkim wykonawców!
Usiedliśmy w pierwszym rzędzie. Nie widzieliśmy skomplikowanych figur tanecznych i wzorów, za to mieliśmy znakomity widok na stroje i twarze tancerzy. Po jednym lub dwóch tańcach, tańczący schodzili z płyty stadionu, wchodziła następna grupa: przez dwie godziny. W czasie jednego z tańców przypomniałem sobie: "a na narodowym w Warszawie dziś występuje 'ks. Szaman' Bashobora! hahahaha!".
Na koniec zatańczyli wszyscy wykonawcy: 14 764 tańczących na raz ludzi robi wrażenie.
Zapraszam do obejrzenia: http://www.youtube.com/watch?v=coxbYJmt6GE .  Szkoda, że transmisja nie oddaje tych emocji, które się przeżywa na miejscu.
 
Następnego dnia (niedziela) była parada normalnych zespołów ludowych przez środek miasta. Szli tak przez kilka godzin. Gdy trafiła się przerwa, można było przeskoczyć na drugą stronę przez ich trasę. Każda wiocha, każdy zespolik musiał przeparadować :).
 
A wieczorem odbył się koncert pożegnalny całej imprezy: http://www.youtube.com/watch?v=7IFFEO4UD4o . Trwał ponad 6 godzin (trochę za długo). Ale był przepiękny. Choć przed zaśpiewaniem hymnu musieliśmy wysłuchać wystąpień prezydenta i ministra kultury. W nocy, gdy wracaliśmy z parku około pierwszej, tramwaje linii 11 już czekały. A że ludziom było za cicho, sami zaczynali śpiewać w tramwaju (http://www.youtube.com/watch?v=Ou0us1xtdAE -jak tu!). Dzisiaj, gdy czasem słucham muzyki z tamtych koncertów, ogarnia mnie radość, że mogłem wtedy tam być, słuchać na żywo i samemu przeżyć to wspaniałe łotewskie święto.
 
Ciekawostki:
1. Z dworca centralnego pociąg nad morze jedzie ok 40 minut, plaże nie są zatłoczone.
2. Warto spróbować chłodników buraczanych, ogórkowych (podobnych do mizerii), zupy chlebowej (teraz to już tylko deser), szarego grochu (w Polsce nieznany) ze skwarkami i kefirem; wszystko w tradycjo-podobnych knajpach "Lido".
3. Język łotewski czerpie z niemieckiego, rosyjskiego i polskiego.
4. Dni są dłuższe niż w Polsce, a całkowita ciemność w nocy nie zapada (oczywiście latem)
5. Jakość dróg jest podobna do polskich, poza drogami szutrowymi (zdarzają się jeszcze).
6. Wszystko jest droższe a poziom życia niższy. Łotysze też narzekają na swoje władze.
7. Balsam Ryski ma 45%, jest smaczny i dobry na wszelkie dolegliwości żołądkowe.
8. Targ centralny jest bodajże największym targiem w tamtej okolicy Europy, mieści się w po-zeppelinowych hangarach z 1WŚ.
Zapisane
Początkowo zamierzaliśmy nie odpisywać na Pański list, ale ponieważ Pan nalega, pragniemy poinformować, że nie odpowiemy na zadane pytanie.
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #1 dnia: Stycznia 23, 2014, 23:19:13 pm »

Balsam ryski bardzo OK :) Aż bym go sobie dziś przypomniał i wyjął z kredensu, ale antybiotyki nie pozwalają ;(
Dziękuję Panu za relację. Film robi wrażenie, ja bym tylu godzin przy tańcach nie wytrzymał.

p.s. na następne święto trzeba wysłać pewnego polskiego eksperta ;))))
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Bogu-Miła
uczestnik
***
Wiadomości: 104

Salve Regina!

« Odpowiedz #2 dnia: Stycznia 24, 2014, 15:09:21 pm »

Serdecznie Panu dziękuję za ciekawą relację.
Zapisane
Strony: [1] Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Święto pieśni na Łotwie, byłem, widziałem, podziwiałem « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!